Chrome z wbudowanym dławikiem koparek? To może zadławić wszystko

Chrome z wbudowanym dławikiem koparek? To może zadławić wszystko20.10.2017 11:36

Moda na finansowaniedziałania serwisów internetowych poprzez uruchamianie na nichkoparek kryptowalut może skończyć się równie szybko, jak sięzaczęła. Inżynierowie Google rozważają wbudowanie w przeglądarkęChrome mechanizmu służącego dławieniu zadań, które zbytagresywnie wykorzystują zasoby komputera.

W trackerze błędów projektu Chromium pojawiło się zgłoszeniedotyczące zachowania przeglądarki w momencie otworzenia strony znielimitowaną koparką Coin Hive, tj. taką, której pozwolonowykorzystać całą dostępną moc obliczeniową. Gwałtowny wzrostobciążenia procesora (do 100%) przekłada się na zamrożenieinterfejsu użytkownika – Chrome przestaje odpowiadać. Na pewnonie jest to w żadnym wypadku oczekiwany przebieg wydarzeń. Zwykliużytkownicy, nie mający pojęcia o JavaScripcie, kryptowalutach iblokowaniu zasobów po prostu myślą, że komputer im się zawiesił,a to jednak nie tak powinno wyglądać.

Rosnąca popularność tego, co zyskało nazwę „cryptojacking”– wstrzykiwania skryptów koparek w kod stron internetowych –sprawiła, że deweloperzy, początkowo nieprzekonani co dokonieczności zmian w platformie webowej, wreszcie zdecydowali siędziałać. Ojan Vafai zaproponował wprowadzenie dodatkowegopozwolenia o raczej nietypowych warunkach aktywacji.

Jeśli okazałoby się, że procesy skryptów uruchomionych naaktywnej stronie zużywają więcej, niż zdefiniowaną ilość mocyobliczeniowej w ciągu dłuższego niż zdefiniowany czasu, wówczasstrona zostawałaby przełączona w tryb „oszczędzania baterii”– gdzie procesy zostają agresywnie zdławione, a użytkownikotrzymuje powiadomienie, pozwalające mu wyjść z trybuoszczędzania. W wypadku, gdyby strona w trybie oszczędzania bateriiznajdowała się w tle, wówczas wszystkie jej procesy zostałybyzatrzymane.

Pozostaje kwestia zdefiniowania tych wartości, Vafai proponujejednak wyjść od hojnych 100% i 60 sekund. Pozwoliłoby towyeliminować tylko strony robiące złe rzeczy, tj. uruchamiająceagresywnie sprofilowane koparki.

Jak odróżnić koparkę od niekoparki?

Niestety jednak to bardzo optymistyczne założenie. Istnieje dziśspora klasa aplikacji webowych, które powinny wręcz maksymalnieobciążać procesor. Technologia Web Workers, pozwalająca wydzielićzadania poza główny wątek, jest dziś powszechnie wykorzystywana wgrach przeglądarkowych, grafikę liczy się jednym workerem,symulację fizyki innym, kolejny składa kolejkę poleceń dla GPUprzez WebGL. Do tego dochodzą narzędzia do konwersji, obliczenianaukowe, pakiety biurowe przetwarzające skomplikowane dokumenty –to wszystko mocno ucierpi wskutek wbudowania w przeglądarkę takiegoautomatycznego dławienia.

Wyskakujące powiadomienia o zdławieniu też nie są tutaj dobrymrozwiązaniem – użytkownicy albo ich nie widzą (co doprowadzi ichdo przekonania, że mają powolne komputery), albo klikają jakpopadnie (co sprawi, że cała blokada koparek nie ma sensu).

Gdy twórcy przeglądarek zastanawiają się, co zrobić, podrugiej strony barykady widać postęp. Niedawno pojawił siękolejny, ulepszony skrypt do wyliczania kryptowaluty Monero,Crypto-loot. Twórcy reklamujągo jako rozwiązanie niezauważalne, odporne na ataki DDoS,przebijające się przez zapory sieciowe, dobrze udokumentowane idziałające na wszystkich urządzeniach.

To nie jedyna zresztą droga rozpowszechniania koparek. Ostatniocoraz popularniejsze robi się rozpowszechnianie reklamowanych naYouTube cracków i trainerów do gier, które oprócz obiecywanejfunkcji zawierają wbudowaną koparkę kryptowaluty – i to wnajlepszym wypadku. Często to jedynie trojan, który po prostuinstaluje taką koparkę w systemie. A że komputery graczy sąznacznie lepszymi celami, niż jakieś zwykłe laptopy zwykłychużytkowników, to zakładamy, że i popularność tej metodytworzenia górniczych botnetów będzie tylko rosła.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.