CM Storm Sirus — osiem głośników w słuchawkach

CM Storm Sirus — osiem głośników w słuchawkach12.12.2011 18:24

Gry komputerowe rozwijają się bardzo dynamicznie. Dotychczas głównym motorem rozwoju była jakość grafiki w grach, która cieszyła nasze oko. Pociągała ona za sobą wymianę sprzętu. Od niedawna drugą nogą rozwoju gier są dostarczane z gier wrażenia audio. W tym przypadku karty dźwiękowej raczej wymieniać nie trzeba, jednak jest element, który odstaje technologicznie od najnowszych produkcji wielokanałowych. To słuchawki, które prawdopodobnie większość posiada, tylko w wersji stereo. Nadeszła jednak era słuchawek wielokanałowych. Na przykładzie produktu CM Storm Sirus doświadczmy nowych wrażeń audio w najnowszych tytułach.

Już po wzięciu pudełka z zawartością do ręki, zaskakuje nas jego waga, znacznie ponad kilogram :) Po sprawdzeniu zawartości okazało się że winowajcą wagi ciężkiej jest konsola sterująca o nazwie „ Tactical Mixing Control” ważąca grubo ponad pół kilo, o której więcej nieco dalej. W czeluści pudełka znajdziemy jeszcze poza samym headsetem i konsolą: dodatkowe gąbki na uszy, kabel łączący słuchawki z kartą muzyczną 5.1 oraz broszurkę informacyjną.

[1/2]
[2/2]

Same słuchawki wykonane są dość dobrej jakości tworzywa sztucznego gdzieniegdzie wykończonego gumowaną warstwą. Widać to bardzo dobrze po mikrofonie, który w całości został wykończony z tego właśnie materiału. Na środku pałąka mamy miękką piankę zamkniętą w dość przyjemnym, delikatnym materiale, który przylega do naszej głowy i nie powoduje znanego skądinąd ucisku i pocenia się szczytu głowy. Słuchawki są typu zamkniętego, czyli muszle okalają nasze uszy w całości. Skutecznie eliminują odgłosy z zewnątrz, jak i też nie męczą wypuszczanymi dźwiękami osób przebywających w pobliży. Aby wygenerować dźwięk przestrzenny w konfiguracji 5.1 a nawet przy wsparciu oprogramowania 7.1, producent umieścił po cztery głośniczki w każdej ze słuchawek. Do dyspozycji mam po trzy głośniczki 30 mm średnio tonowe (przód, tył i centralny) oraz jeden basowy 40 mm. Nie grzeszą one wielkością ale ze swojego zadania wywiązują się w 100 %. Na ogromną pochwałę zasługuje długość przewodu łączącego słuchawki z komputerem, wiadomo że zazwyczaj jest go zdecydowanie z mało. W tym przypadku, od komputera przez konsolę do słuchawek możemy się cieszyć nieskrępowaną swobodą do 350 cm.

[1/2]
[2/2]

Słuchawki do komputera możemy podłączyć na dwa sposoby. Tradycyjnie, kabelkami do karty dźwiękowej, która obsługuje standard 5.1. W tym przypadku nie potrzebujemy sterowników, bazujemy na oprogramowaniu dostarczonym wraz z zainstalowaną wcześniej kartą dźwiękową. Drugi sposób, o wiele ciekawszy i dający dużo więcej frajdy, to połączenie poprzez konsolę „Tactical Mixing Control”. Łączy się ona z komputerem za pomocą dwóch gniazd USB. Jedno na audio, drugie do zasilenia słuchawek i konsoli. W tym przypadku, co ważne, nie jest wymagana karta dźwiękowa w komputerze. Kartę dźwiękową udostępnia nam właśnie konsola. Wraz z instalacją dodatkowego oprogramowania możemy cieszyć się w pełni funkcjonalnym zestawem wielokanałowych słuchawek z mikrofonem w tandemie z kartą. Oprogramowanie dołączone do zestawu posiada ogromne możliwości konfiguracyjne i z pewnością przypadnie wszystkim graczom, którzy lubują się w niezmierzonej ilości ustawień pod swoje ulubione tytuły. Za pomocą konsoli możemy regulować niezależnie i w locie poszczególne kanały. W prosty sposób, za pomocą jednego klawisza na konsoli, przełączamy się między nimi, i dobieramy odpowiednie wartości głośności w danej chwili. Oczywiście możemy też całkowicie wyciszyć słuchawki czy mikrofon. O ich stanie poinformują podświetlone lub nie dedykowane klawisze. Słowo też o potencjometrze. Jest on ciężki, wykonany z aluminium, dobrze leży w dłoni, a to za sprawą karbowanego boku i na dodatek działa bardzo płynnie z zauważalnym delikatnym skokiem.

[1/2]
[2/2]

W codziennym użytkowaniu zestaw CM Storm Sirus sprawdza się wyśmienicie. W grach takich jak BattleField 3 czy Call of Duty: Moder Warefare 3 słychać było odgłosy z pola walki właściwie z każdej strony. Co znacznie bardziej potęgowało efekt bycia w środku akcji ze świszczącymi pociskami wokół głowy. Podobnie rzecz się miała w innych, choć mniej dynamicznych tytułach. Naprawdę efekt piorunujący, nie przymierzając jak w normalnym zestawie głośnikowym 5.1 za górę pieniędzy. W przypadku filmów ze ścieżką wielokanałową sprawa miała się podobnie. Tutaj efekt potęgowało dość dobrze odizolowane otoczenie, a efektem tego był bardzo czytelny pierwszy plan (dialogi) oraz wyśmienicie oddalone tło. Nieco tylko słabiej słuchawki sprawdziły się w odsłuchu audio. Brakowało co prawda pewnych zakresów, dla audiofili zauważalne, choć dla większości bez znaczenia. Słabiej wypadały basy i bardzo wysokie tony. Potwierdza to tylko, że nie dla melomanów zaprojektowano te słuchawki. W trakcie użytkowania właściwie dokuczały mi dwa, dość uciążliwie niedociągnięcia. Po pierwsze, jako posiadacz okularów zauważyłem, że słuchawki swoim dociskiem wbijają mi zauszniki w głowę :) Efekt jest zauważalny już po dosłownie pięciu minutach. Po zdjęciu okularów zjawisko natychmiast ustępuje. Po drugie, nieco za słaby mikrofon. Abym był dobrze słyszalny, musiałem go podbić na maksa, wtedy niestety wdzierały się mocno dźwięki z otoczenia.

Jak na pierwszy produkt audio dla graczy, w moim odczuciu Cooler Master spisał się nad wyraz dobrze, choć nie uniknął kilku niedociągnięć. Słuchawki z pewnością rewolucji wśród graczy nie wywołają, będą jednak ciekawą opcją zwłaszcza dla tych, dla których dźwięk przestrzenny w grach był traktowany po macoszemu. Przypadną zwłaszcza tym, którzy nie mają odpowiedniego sprzętu, wszak razem ze słuchawkami otrzymujemy dość dobrej jakości kartę dźwiękową. Na koniec warto odnotować cenę za jaką przyjdzie nam zakupić ten całkiem ciekawy tandem. Cena sugerowana w Polsce przez producenta to 499 zł, jednak już widać, że rynek zweryfikował ją na nieco wyższym poziomie w okolicach 540 zł. Wydaje się ona niewygórowana patrząc przez pryzmat tego, że otrzymujemy tak naprawdę dwa urządzenia.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.