Coś bardzo dziwnego stało się z kluczami podpisującymi DNSSEC. Czy są powody do obaw?

Coś bardzo dziwnego stało się z kluczami podpisującymi DNSSEC. Czy są powody do obaw?14.02.2020 01:14
Coś bardzo dziwnego stało się z kluczami podpisującymi DNSSEC (fot. Pixabay)

Organizacja ICANN, zajmująca się lekceważeniem niezbędnej opieki nad top-domeną .org oraz kilkoma innymi kwestiami, jak alokacja IP i obsługa rdzennej strefy DNS, natrafiła na osobliwy problem. Trudności techniczne wymusiły opóźnienie czterdziestej Ceremonii Podpisywania Kluczy Rdzennych (Root Key Signing Ceremony). Jak podano, otwarcie sejfu zawierającego klucz prywatny podpisu dla DNSSEC okazało się niemożliwe.

Takie informacje zawsze są niepokojące. Zaniedbania w utrzymaniu ciągłości ścieżki certyfikacji mają tendencję do wywoływania katastrofalnych awarii i przestojów, a w tym przypadku efekty byłyby bardzo dotkliwe dla usługi DNS. Wyjaśnijmy pokrótce, na czym polega Ceremonia i po co się odbywa.

DNSSEC

DNSSEC to rozszerzenie usługi DNS, zapewniające wiarygodność delegacji serwerów nazw, co pozwala utrzymać hierarchię między nimi. Ma utrudniać możliwość fałszowania wpisów DNS: jeżeli rekord DNS jest podpisany, to znaczy że pochodzi od zaufanego serwera, na którym też znalazły się wpisy nadrzędne z zaufanego serwera, i tak dalej aż do serwera rdzennego (DNS Root), obdarzonego "nieskończonym zaufaniem".

Certyfikat niesławnego Equifax jest wbudowany w Windows, ale system wie, że jest odwołany przez CRL
Certyfikat niesławnego Equifax jest wbudowany w Windows, ale system wie, że jest odwołany przez CRL

Reguły są tu podobne do tych w certyfikatach SSL: podpisanie treści certyfikatem podpisanym przez certyfikat nadrzędny przenosi zaufanie na tę treść. Urząd dysponujący nadrzędnym certyfikatem nie musi podpisywać wszystkiego, co wpadnie mu w ręce, więc podpisuje certyfikaty innym urzędom, które mogą podpisywać treść tak, jakby robił to główny urząd.

Gdzieś istnieją super-certyfikaty gwarantujące wiarygodność niższych. Jeżeli ktoś przejmie niższe, główny urząd je unieważni. Jeżeli ktoś przejmie główny, całe drzewko się sypie. Rdzennych certyfikatów SSL jest kilka. Rdzenny klucz DNS jest jeden, bo usługa jest z definicji drzewem pojedynczym.

Podpisywanie stref

Skodyfikowany i wysoce formalny proces otwierania sejfów z poświadczeniami kryptograficznymi odbywa się raz na trzy miesiące. Poświadczenia wydobyte z sejfu są używane do połączenia z dedykowanym urządzeniem, zwanym HSM, za pomocą laptopa. Oba urządzenia spoczywają w drugim sejfie. Laptop, jak wyjaśnia Cloudflare, nie przechowuje stanu. Innymi słowy, nie ma nośników pamięci zapisywalnej, nie ma akumulatora ani baterii CMOS.

Lokalizacja klucza DNSSEC
Lokalizacja klucza DNSSEC

HSM przechowuje klucz zdolny do podpisywania klucza głównej strefy DNS. Istnieje w dwóch kopiach, w Kaliforni i Vancouver. Procedura ma swoje implikacje filozoficzne: nie ufamy tu samej matematyce ani procesowi. Ufamy ludziom zaangażowanym w przedsięwzięcie. Dlatego podważanie zaufania do IANA/ICANN jest tak niebezpieczne, ale mało kto poza EFF wydaje się tym szczególnie przejmować.

Co oznacza problem z sejfem? Trwały – brak dostępu do urządzeń operujących kluczem głównym. IANA w przypadku ryzyka utraty ważności klucza ma procedurę uprawnionego włamania do sejfu, ale każde takie wydarzenie podważa rzetelność procesu.

Włamanie?

No dobrze, może więc awaria sejfu jest poszlaką, wskazującą na kradzież (celem duplikacji) kluczy do HSM lub samego HSM (w zależności od sejfu)? Po pierwsze, jeden sejf nic nie da. Po drugie, włamanie do niego wymagałoby fizycznej obecności w ściśle kontrolowanym budynku z nagrywanym ruchem. Gdyby popsuty sejf był efektem włamania, oznaczałoby to naruszenie/zdyskredytowanie ("compromise") bezpieczeństwa operacyjnego siedziby IANA. Co więcej, ponieważ sprawa dotyczy jednego sejfu, wskazywałoby to na istnienie nieuregulowanej kopii urządzenia generującego klucz.

DNS nie potrzebuje DNSSEC do działania. W sumie szkoda.
DNS nie potrzebuje DNSSEC do działania. W sumie szkoda.

To dyskusyjna teoria spiskowa wagi ciężkiej. Gdyby tak było, mielibyśmy olbrzymi, światowy problem z internetem i bezpieczeństwem połączeń. Nie byłby to koniec świat, niemniej świat stałby się zauważalnie bardziej nieznośny. Wydarzenia, jak odroczenie podpisywania strefy DNS, wystawiają wyobraźnię na próbę. Nikt nie chce okazać się naiwniakiem, który przeoczył oczywiste zwiastuny katastrofy. Podobnie nikt nie lubi wychodzić na panikarza...

Naprawę sejfu zaplanowano na piątek, a podpisanie stref nastąpi w sobotę 15 lutego, o 18:00 UTC.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.