Czy karmienie aligatora feministką jest stosowne? YouTube długo nie mógł się zdecydować

Czy karmienie aligatora feministką jest stosowne? YouTube długo nie mógł się zdecydować09.11.2018 08:27
Źródło: Materiały prasowe Rockstar Games

O tym, jak rozbudowany i pełen możliwości świat oddali w ręce graczy twórcy Red Dead Redemption 2, chyba nikogo nie trzeba uświadamiać. Nic więc dziwnego, że szybko pojawili się ludzie, którzy zapragnęli z tego ogromu skorzystać. Niekoniecznie w sposób zaplanowany przez dewelopera. Jeden z nich, streamer o pseudonimie Shirrako, rzucił aligatorowi na pożarcie występującą w grze feministkę, co nie spodobało się włodarzom YouTube'a.

Jak wiadomo, akcja RDR 2 rozgrywa się na Dzikim Zachodzie, w roku 1899, kiedy to prawa kobiet były – delikatnie mówiąc – mocno ograniczone. Przykładowo, nie obejmowały uprawnień do głosowania. Chcąc podkreślić klimat tamtych czasów, autorzy wprowadzili epizodyczną postać starszej kobiety, manifestującej na ulicy jednego z miast. Przy czym owa kobieta rzuca szeregiem bardzo skrajnych haseł, mających wręcz przekonać o wyższości płci pięknej. Dzisiaj nazwanoby ją zapewne kobietą niezależną, ale u schyłku XIX wieku to zaskakujący radykalizm.

Sam Shirrako ewidentnie lubuje się w treściach kontrowersyjnych. Swego czasu prezentował m.in. rozmaite sposoby na uśmiercenie Hitlera w Sniper Elite. Teraz postanowił uśmiercić rzeczoną feministkę, związując ją lassem i rzucając na pożarcie aligatorowi. Nawiasem mówiąc, Red Dead Redemption 2 naprawdę zaskakuje liczbą możliwości – to jeden z dowodów.

Red Dead Redemption 2 - Annoying Feminist Fed To Alligator

Pomysł wyraźnie spodobał się widzom, którzy wygenerowali blisko 1 mln odsłon klipu, nierzadko zostawiając żartobliwe komentarze. Innego zdania okazali się być moderatorzy YouTube'a, którzy błyskawicznie zablokowali kanał streamera, choć ten zdążył w przeszłości nazbierać ponad 510 tys. subskrybentów. Powód? Złamanie polityki serwisu. Siłą rzeczy rozgorzała medialna batalia, a w sprawę zaangażowało się wielu zachodnich dziennikarzy.

– Klip miał być jedynie żartem, nie politycznym manifestem. Nie zgadzam się z seksistowskimi opiniami niektórych komentujących, ale wyznaję zasadę wolności wypowiedzi – tłumaczył streamer w wywiadzie udzielonym serwisowi Motherboard.

A jaki jest tego finał? Zaskakujący – chciałoby się rzec. Po zdecydowanej interwencji ze strony mediów i powszechnej krytyce, ekipa YouTube'a zdecydowała się odblokować konto streamera. Serwis nie przyznał się jednak do błędnej interpretacji czy zbyt agresywnej polityki walki z nadużyciami, ale wskazał na... błąd moderacji. Krótko mówiąc – na Zachodzie bez zmian.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.