Dyrektor, którego nie było

Dyrektor, którego nie było23.02.2010 01:23
Grzegorz Niemirowski

Po informacji o zbyt małej ilości wolnej pamięci pod Windows 7, podanej przez Devil Mountain Software okazało się, że firma ta kryje jeszcze kilka niespodzianek.

Swoje długie śledztwo przeprowadził serwis ZDNet. Ustalił on, że dyrektor techniczny (CTO) firmy Devil Mountain Software, Craig Barth, nie istnieje i jest postacią, którą wymyślił Randall C. Kennedy, publikujący w serwisie InfoWorld. Korzystając z fikcyjnej tożsamości mógł w swoich artykułach powoływać się na dane z DMS nie ujawniając, że jest właścicielem tej fimy.

Kolejna ciekawostka wyszła na jaw gdy serwis Ars Technica opublikował artykuł kwestionujący rzetelność danych podawanych przez Devil Mountain Software. Wówczas na blogu exo.performance.network pojawił się dosyć agresywny wpis (w tej chwili usunięty, dostępny w pamięci wyszukiwarek) zatytułowany Rebutting Ars Technica, w którym skrytykowano autora z serwisu Ars Technica. Wspomniano w nim przy okazji, że przeanalizowano dane wysłane przez program DMS Clarity Suite, który testował on na swoim komputerze. Ujawniono tym samym, że program ten nie oferuje żadnej prywatności. Dane osobowe podane podczas rejestracji są bowiem możliwe do powiązania z danymi statystycznymi wysyłanymi przez program. Nieprawdą okazało się też zapewnienie, że wyniki pomiarów są wysyłane w postaci szyfrowanej (SSL).

Fikcją okazały się także twierdzenia jakie w ComputerWorld zamieścił Randall C. Kennedy powołując się na swoje alter ego. Pisząc o swojej firmie wymienił duże instytucje finansowe, które jakoby miały korzystać z jego programu DMS Clarity Suite. Jest jednak praktycznie niemożliwe aby z jednej strony firmy te godziły się na informowanie o używanym przez nie oprogramowaniu a także na wysyłanie przez to oprogramowanie informacji do małej firmy na Florydzie. Jak się z resztą okazało w toku dalszego śledztwa serwisu ZDNet, firma Devil Mountain Software jest rzeczywiście bardzo mała: Randall C. Kennedy jest jej jedynym pracownikiem i została ona zarejestrowana na jego adres domowy.

Randall C. Kennedy przyznał się, że wymyślił postać Craiga Bartha aby oddzielić swoją pracę w Devil Mountain Software od pracy dla serwisów IDG. Uważa jednak, że było to tylko białe kłamstwo i że padł ofiarą spisku Microsoftu, który nie chciał aby informacje o Windows ujrzały światło dzienne. Mimo powszechnej krytyki, nie wycofuje się ze swoich twierdzeń o Windows 7.

O drugiej tożsamości Kennedy'ego wiedziało lub domyślało się kilka osób z IDG. Dopiero jednak gdy ZDNet nabrał podejrzeń, IDG zerwało współpracę z Kennedym oraz usunęło ze swoich stron program Windows Sentinel będący rozprowadzanym pod własną marką programem DMS Clarity Suite.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.