Elon Musk wściekły. Jedno pytanie wyprowadziło go z równowagi

Elon Musk wściekły. Jedno pytanie wyprowadziło go z równowagi27.04.2021 05:34
Źródło zdjęć: © Getty Images | Maja Hitij

Szef Tesli znany jest ze swych kąśliwych uwag i ciętego języka, tym razem jednak wyraźnie stracił nerwy.

W sobotę 17 kwietnia dwóch mężczyzn straciło życie po tym, jak samochód Tesli, jadący z wyraźnie zbyt wysoką prędkością, uderzył w drzewo na północ od Houston w USA.

"Niektórzy kierowcy mogą błędnie sądzić, że Autopilot jest funkcją samojezdną, która nie wymaga ich uwagi", stwierdził relacjonujący wydarzenie reporter Wall Street Journal, Robert Wall.

I to właśnie zdanie poniosło się szerokim echem: media z całego świata zaczęły podawać w wątpliwość bezpieczeństwo tesli, mimo dopiero co rozpoczętego śledztwa.

Oliwy do ognia dolał posterunkowy Mark Herman, wedle którego "pierwsze dowody wskazywały na brak osoby na fotelu kierowcy w momencie zderzenia". Idąc za poszlakami, dziennikarze wskazali winnego - oczywiście Autopilota. Krucjata przeciwko Tesli ruszyła na dobre.

Musk: Ofiara nawet nie dopłaciła za rozszerzenie Full Self Driving

Elon Musk błyskawicznie przeszedł do kontrataku, by w kolejnych wpisach na Twitterze przekonywać m.in. do tego, że ofiara nawet nie wykupiła pakietu gwarantującego pełny dostęp do Autopilota. Zaprezentował też logi telemetryczne, wedle których funkcja w chwili zderzenia nie była włączona.

Mimo wszystko, niekorzystne opinie poszły w eter, czego znamiennym dowodem jest pytanie, jakie szef Tesli otrzymał podczas spotkania z inwestorami.

Jeden z akcjonariuszy zapytał, czy firma planuje utworzyć specjalną komórkę w dziale prasowym, zajmującą się właśnie dementowaniem pogłosek o wypadkach spowodowanych błędami projektowymi. Musk stracił cierpliwość.

Sądzę, że warto przyjrzeć się faktom. Konkretnie pojawił się artykuł dotyczący tragedii, do której doszło na skutek wysokiej prędkości tesli (...) Wyjątkowo zwodnicze media wiążą to z Autopilotem, podczas gdy jest to całkowicie fałszywe, a ci dziennikarze powinni się wstydzić

Elon Musk

CEO Tesla

Co ciekawe, wiceprezes Tesli ds. inżynierii pojazdów, Lars Moravy, od razu zapewnił, powołując się na NTSB i NHTSA, że w chwili zderzenia kierowca jednak znajdował się w stosownym miejscu. Dodał też, że pasy były rozpięte - a właśnie na nich opiera się zabezpieczenie, które nie pozwala odejść od kierownicy.

Jest to więc awantura z cyklu słowo przeciwko słowu, a jak wygląda prawda, wykaże dopiero prowadzone przez Narodową Radę Bezpieczeństwa Transportu śledztwo.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.