Eric Schmidt postuluje stworzenie autokorekty dla mowy nienawiści

Eric Schmidt postuluje stworzenie autokorekty dla mowy nienawiści09.12.2015 19:03

Eric Schmidt, piastujący dziś stanowisko prezesa zarządu Google, a wcześniej dyrektor generalny tej korporacji i członek zarządu Apple, opublikował na łamach New York Timesa artykuł, w którym prezentuje swoją wizję walki z przejawami nienawiści i agresji w Internecie. Schmidt cieszy się dużym autorytetem, trzeba jednak stwierdzić, że jego pomysły są kontrowersyjne: postuluje on stworzenie nowego rodzaju autokorekty.

Automatyczna autocenzura

Były dyrektor Google nie pierwszy raz postuluje wprowadzenie mechanizmów, które mają w istotny sposób wpływać na zmianę sposobu, w jaki korzystają z Internetu miliony osób. Jego opinie są tym bardziej istotne, że niekiedy mają charakter wizjonerski. Schmidt już w 2013 roku prawa do bycia zapomnianym.

W swoim artykule Schmidt zwraca przede wszystkim uwagę na kwestie bezpieczeństwa, ale w konsekwencji porusza także temat kultury debaty w Sieci. Jego pomysłem jest utworzenie mechanizmów autokorekty dla wypowiedzi w mediach społecznościowych. Aktualnie, choćby na Facebooku, nad moderacją czuwają przede wszystkim ludzcy administratorzy, którzy weryfikują wypowiedzi po zgłoszeniu od innych użytkowników. Według Schmidta konieczne jest zautomatyzowanie tego procesu poprzez zastosowanie algorytmów, które zablokują możliwość publikowania nienawistnych wpisów i komentarzy.

Ale… jak?

Niestety Schmidt nie zdecydował się na podzielenie się wiedzą na temat tego, jak konkretnie miałaby działać autokorekta mowy nienawiści. Wymagane byłoby oczywiście zaangażowanie algorytmów analizujących semantykę wprowadzonych wypowiedzi pod kątem… no właśnie. Konieczne byłoby wytypowanie określonych cech wypowiedzi o agresywnym charakterze, na pierwszy ogień trafiłyby zapewne wulgaryzmy. Niemniej już dziś wiadomo, że nawet komentarze, które zachowują literacką normę językową mogą być przejawem treści, z którymi walczyć chce Schmidt i nie tylko.

Można także analizować wypowiedzi pod kątem syntaktycznym, składniowym. W ten sposób możliwe byłoby na przykład poddawanie dodatkowej (ludzkiej) moderacji komentarzy, które zawierają formy charakterystyczne dla zwrotów do innych użytkowników. Brzmi to cokolwiek abstrakcyjnie, szczególnie biorąc pod uwagę ogromną liczbę wpisów publikowanych co sekundę na Facebooku czy Twitterze. Aktualnie zatem postulaty Schmidta mimowolnie kojarzą się z ostatnimi wystąpieniami kandydata na urząd prezydenta USA, Donalda Trumpa, który wspaniałomyślnie stwierdził, że w celu zwiększenia bezpieczeństwa trzeba jakoś zamknąć trochę Internetu.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.