Facebook angażuje Reutersa do sprawdzania dezinformacji i deepfake'ów. Czy to wystarczy?

Facebook angażuje Reutersa do sprawdzania dezinformacji i deepfake'ów. Czy to wystarczy?12.02.2020 17:26
Agencja Reutersa będzie sprawdzać wiarygodność informacji na Facebooku, fot. S. Hermann & F. Richter / Pixabay

Facebook próbował już wdrażać mechanizmy sprawdzania autentyczności udostępnianych wiadomości z różnym skutkiem. Nadchodzą jednak wybory prezydenckie w USA i amerykańska korporacja próbuje się przygotować na nadchodzą falę dezinformacji (choć sama pozwala politykom kłamać w płatnych reklamach). Amerykańska korporacja postanawia zaangażować agencję Reutersa do badania wiarygodności publikowanych informacji, w tym także tzw. deepfake'ów (zmanipulowanych cyfrowo, np. przez algorytmy sztucznej inteligencji, nagrań wideo).

Brzmi to imponująco, aczkolwiek ekipa Reutersa będzie bardzo skromna, bowiem składająca się jedynie z czterech osób. Dwie z nich będą operować z Waszyngtonu, D.C., a dwie kolejne z Meksyku (będą sprawdzać zawartość hiszpańskojęzyczną). Nie jest jednak wykluczone, że Reuters poszerzy w przyszłości kadry odpowiadające za tzw. fact-checking. W tym momencie Facebook korzysta z usług siedmiu różnych agencji weryfikujących informacje (w tym Associated Press) w 60 krajach, Reuters jest ósmą z nich.

Ważnym obszarem aktywności ekipy Reutersa będą tzw. deepfakes, fotomontaże oraz sfabrykowane klipy audio. Poza Facebookiem, pracownicy agencji będą także zajmować się bowiem Instagramem, gdzie dominują treści wizualne i klipy wideo.

W listopadzie 2020 zbliżają się wybory prezydenckie w USA. W tym okresie może pojawić się wzmożona aktywność dezinformacyjna, fot. Gordon Johnson
W listopadzie 2020 zbliżają się wybory prezydenckie w USA. W tym okresie może pojawić się wzmożona aktywność dezinformacyjna, fot. Gordon Johnson

W przypadku zmanipulowanych nagrań wideo problemem jest często to, że platformy social media nie chcą ich usuwać, nawet gdy udowodni się ich nieautentyczność. Tak było niedawno w przypadku Donalda Trumpa, który wygłaszał orędzie, a jeden z klipów sugerował, że przewodnicząca obrad Kongresu Nancy Pelosi podarła kopię przemówienia w trakcie wystąpienia Trumpa. Do zdarzenia faktycznie doszło, ale dopiero gdy Trump zakończył swoje orędzie. Mimo wszystko podał dalej tweeta z fejkowym klipem wideo, a zareagowały na niego setki tysięcy osób. Zostało już wcześniej wielokrotnie udowodnione naukowo, że dezinformacja rozchodzi się w internecie szybciej niż fakty. Na pewno również nie pomaga fakt, że do tej pory weryfikacja autentyczności informacji działała zbyt wolno.

Gdy technologie uczenia maszynowego i manipulacji obrazu staje się coraz bardziej wyrafinowana ma ona większą niż kiedykolwiek moc oddziaływania na opinię publiczną. Angażowanie niezależnych (od Facebooka) agencji do sprawdzania wiarygodności podawanych informacji wydaje się dobrym pomysłem, ale tylko na papierze. Korporacje takie, jak Facebook powinny również same bardziej stanowczo podchodzić do zjawisk, które same swoimi głodnymi interakcji algorytmami stworzyły. Twitter przynajmniej ogłosił plan zlikwidowania reklam politycznych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.