Facebook przyznaje, że zablokował treści z WikiLeaks, bo... mógł to zrobić

Facebook przyznaje, że zablokował treści z WikiLeaks, bo... mógł to zrobić26.07.2016 14:02

W ostatnim czasie sporo zamieszania w USA wywołało opublikowanie przez WikiLeaks tysięcy maili członków amerykańskiej Partii Demokratycznej. Wynika z nich, że kierownictwo partii mocno promowało kandydaturę Hillary Clinton na prezydenta, jednocześnie próbując skompromitować Berniego Sandersa. Jak to dziś bywa, konsekwencje odbiły się także na najpopularniejszym serwisie społecznościowym.

Z korespondencji Demokratów wynika, że kierownictwo partii nie wykazało się szczególnym obiektywizmem, jeśli chodzi o wsparcie dla swoich kandydatów. Promowana miała być między innymi informacja o rzekomym ateizmie Sandersa, co miało dyskwalifikować go jako kandydata w wielu stanach. Za wyciek Wikileaks komitet Clinton szybko obwinił hakerów działających z inspiracji Rosjan, co jednak przekonało niewielu.

Zaskakujące w całej sprawie było to, że dostęp do danych upublicznionych przez organizację założoną przez Juliana Assange'a, był blokowany w serwisie Facebook. I to bez podania jakiegokolwiek racjonalnego wyjaśnienia, czy powołania się na regulamin. Na tę kwestię uwagę zwrócili sami demaskatorzy, którzy jeszcze tego samego dnia otrzymali odpowiedź od Aleksa Stamosa, szefa bezpieczeństwa Facebooka, który poinformował, że problem został rozwiązany.

@SwiftOnSecurity @wikileaks It's been fixed.

— Alex Stamos (@alexstamos) 24 lipca 2016Niestety, nie podzielił się on żadnymi szczegółami dotyczącymi tego, dlaczego wyciek był na łamach Facebooka blokowany. Mało przekonująco wypada przecież stwierdzenie, że zawiodły algorytmy automatycznie rozpoznające malware i spam. Zwłaszcza że swoich politycznych sympatii (czy też antypatii do kandydata republikańskiego, Donalda Trumpa) do Hilary Clinton nie kryje Mark Zuckerberg.

Coraz więcej mówi się o wybiórczej moderacji Facebooka, a w tym przypadku sytuacja jest szczególnie jaskrawa, gdyż chodzi o kompromitację kandydatki prezentującej światopogląd zbliżony do linii samego serwisu. Nie byłoby to szczególnie dziwne, gdyby w przyszłości Facebook otwarcie stał się serwisem dla osób o określonych poglądach i stylu życia, a to zaś – po raz kolejny w historii serwisów społecznościowych – może stworzyć popyt na alternatywę.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.