GC'08: Prince of Persia

GC'08: Prince of Persia28.08.2008 10:20

Jaką grę po prostu trzeba było zobaczyć będąc w Lipsku na Games Convention i odwiedzając boks Ubisoftu? Ależ naturalnie, że kolejne Prince of Persia. Już teraz możemy Wam powiedzieć, iż to finalny tytuł produkcji (żegnaj domniemane Prodigy), który oto symbolizuje związek z całą serią wydanych dotąd pozycji, ale zarazem oznacza świeży początek dla zupełnie innego bohatera. Czy raczej pary bohaterów. Nie zapominajmy bowiem, że przez cały czas gry towarzyszyć nam będzie piękna Pani Czarodziejka – Elika.

Dziewczyna jest wyjątkowa z kilku względów. Przede wszystkim tylko dzięki niej oczyścimy przeogromną krainę z fali ciemności na usługach pewnego złego boga, która wszystko zalała i przeistoczyła świat perski w mroczny. Poza tym dostrzega się, że Elika jest tutaj dla gracza – autentycznie w kilkuminutowym zaledwie demie poczuliśmy jakąś magiczną więź z nią. Ona i książę wszystko robią razem, mają masę wspólnych animacji, podają sobie naturalnie ręce, pomagają nawzajem wspinać wyżej – rzecz wypada fenomenalnie. Jeden minus, który widzimy w takim „związku” to fakt, że bohater nie może w grze zginąć. No nie da się. Czy przepaść, czy prawie śmiertelne ciosy wroga - towarzyszka absolutnie zawsze nas wyratuje z opresji.

Tym samym zrezygnowano z jakiegokolwiek wskaźnika zdrowia widocznego na ekranie. Gdy książę dostaje baty łapie się po prostu za brzuch i wiemy, że należy na moment odpuścić. Jak twierdzą producenci dzięki temu gracz nie zostaje brutalnie wyrwany z klimatu opowieści. A świat jest naprawdę piękny – niczym malowane pastelami baśnie tysiąca i jednej nocy, wszystko oczywiście za sprawą specyficznego podejścia do oprawy graficznej. Według twórców spędzimy tu jakieś 15 godzin, po których pozostanie nam… walczenie o osiągnięcia w przypadku takiej wersji Xboksowej. Niestety, wygląda na to, że to będzie jednorazowa gra. Piękna, ale jednorazowa. I nawet otwartość rozgrywki tutaj niewiele pomoże.

[break/]Widzicie, generalnie główny cel bowiem jest jeden, lecz można do niego dochodzić różnymi drogami. Teoretycznie daje to poczucie swobody i możliwości kombinacji „pójdę najpierw w lewo, potem w prawo, a przy następnym podejściu odwrotnie”, aczkolwiek obok zwyczajnej dowolnej kolejności przywracania do życia poszczególnych fragmentów krainy nie wygląda na to, żeby obrany przez nas akurat kurs na ratowanie świata miał większe znaczenie. Sprawę ogranicza fakt, że w pewne miejsca nie dostaniemy się bez określonych umiejętności – te rozwijać będziemy przy użyciu zbieranych tu i ówdzie kul światła.

W Lipsku zadebiutowała całkiem nowa zdolność księcia – możliwość śmigania po suficie. Ot, wskakujemy na belkę, potem do góry nogami od metalowego koła do metalowego koła i hop na kolumnę. Fajne, ale bez rewelacji – po prostu naturalne przedłużenie dotychczasowego biegania po ścianach. Dzięki pomocy Eliki dochodzi jeszcze podwójny skok (dziewczyna nas podrzuca) oraz latanie pomiędzy magicznymi kręgami. Przy użyciu swej rękawicy książę dodatkowo potrafi w sposób kontrolowany ślizgać się po pionowych powierzchniach, może nią łapać oręż przeciwnika w walce, a także zdaje się ona dawać mu nadludzką siłę. Choć magiczna podobno wcale nie jest. Dziwne.

Zademonstrowane demo kończyło się znanym już z E3 pojedynkiem z jednym z większych przeciwników – tzw. hunterem (łowcą). Wspólne kombosy i niezwykłe powietrzne akcje podkreślają iście „bijatykowy” charakter takich starć – zresztą producenci nie kryją inspiracji serią SoulCalibur. Każdy podobny przeciwnik to nie przelewki, szczególnie, że może przywołać ciemność i wtedy jest nieśmiertelny, dopóki Elika nie potraktuje go czarem. Po rozprawieniu się z mrocznym pomiotem dziewczyna zaś udaje się do specjalnego kręgu i oczyszcza dany fragment świata ze spaczenia. Tyle. Dema nie będzie, gra uderzy na PS3, Xboksa 360 oraz PC na tegoroczną gwiazdkę. „Księżniczka Persji” nie jest na razie planowana – pytaliśmy!

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.