Goldman Sachs: Bitcoin zagraża liderom rynku międzynarodowych płatności

Goldman Sachs: Bitcoin zagraża liderom rynku międzynarodowych płatności13.03.2015 13:42

Goldman Sachs przyjrzał się ostatnio globalnemu rynkowi płatności.Wnioski, jakie przedstawili jego analitycy mogą zaniepokoić wieleosób – jeden z największych banków inwestycyjnych przekonanyjest, że coraz większą w nim rolę będzie odgrywała sieć Bitcoin, a coza tym idzie, wzrosną tam wpływy chińskich inwestorów

Znaczenie kryptograficznych walut rośnie nie tylko wśród fanówtechnicznych innowacji, cieszących się z każdej nowej usługinapędzanej bitcoinami. Mimo że władze większości krajów wciążniechętnie nastawione są do pieniądza, którego nie mogą kontrolować(niech przykładem będzie ostatnio stan Kalifornia, przymierzający siędo domyślnej delegalizacji przedsięwzięć korzystających zkryptowalut, które nie uzyskają specjalnego zezwolenia), biznes nasprawę patrzy odmiennie. Ostatnią z dużych firm, które zdecydowałysię przyjmować płatności w bitcoinach (przez pośredników) jest T-Mobile, które dołączyło w ten sposób do Microsoftu, NewEgg, Timesa czy Della.

W swoim raporcie, analitycy Goldman Sachs wypowiadają siępozytywnie o przyszłości bitcoinów, widząc w nim największezagrożenie dla dotychczasowych liderów rynku przekazówmiędzynarodowych, firm takich jak Western Union, Xoom czy Moneygram.Prognozują oni dalszy wzrost akceptacji kryptowaluty, wynikającyprzede wszystkim z niższych kosztów. Zauważają, że sieć Bitcoinpozwala nawet na darmowe przetwarzanie transakcji, jeśli użytkowniknie oczekuje szybkiego potwierdzenia takiej operacji. Trudno się ztym nie zgodzić – takie operacje widoczne są niemal każdegodnia. Wczoraj np. w ciągu pół godziny w jednej transakcji przekazanoniespełna 166 tys. bitcoinów (wartych obecnie ponad 190 mln złotych),płacąc za to równowartość ok. 20 groszy.

Najważniejszymi inwestorami na rynku bitcoinów pozostająChińczycy. Według Goldman-Sachs niemal 80% wolumenu transakcjiwalutowych przypada na parę bitcoin-renminbi. Parze bitcoin-dolarzostaje 19%, a bitcoin-euro tylko 1%. Jest to o tyle zaskakujące, żeChiny nie są zbyt przychylne kryptowalutom, bank centralny tegopaństwa ostrzega obywateli przed ich wykorzystywaniem, a w grudniuzeszłego roku zakazał instytucjom finansowym angażowania się woperacje z użyciem bitcoinów.

W tej sytuacji największym wyzwaniem obecnie dla kryptowalut mogąbyć nie kwestie regulacji prawnych, ale sama technika. Anonimoweźródła związane z firmą IBM poinformowały wczoraj o rozpoczęciu pracnad wykorzystaniem fundamentalnych dla kryptowalut rozwiązańtechnicznych do stworzenia własnego cyfrowego systemu płatności dlaklasycznych walut fiducjarnych (takich jak dolar czy złotówka).Chodzi tu o łańcuch bloków, blockchain, zdecentralizowanącyfrową listę wszystkich przeprowadzonych transakcji, która pozwalakażdemu uczestnikowi sieci na pseudonimowe i szybkie przekazywanieśrodków pieniężnych innym uczestnikom.

IBM chciałby na tej podstawie zrobić system, który pozwalaprzekazywać bezpośrednio tradycyjne waluty, swoisty bitcoin bezbitcoina, w którym jeśli ktoś chce przekazać dolary na drugi koniecświata, może po prostu powiedzieć – proszę, oto moje dolary.Oczywiście to wszystko dziać się ma za zgodą i zgodnie z wytycznymibanków centralnych oraz amerykańskiego Fedu. Dla wielu fanów Bitcoinabędzie to niewątpliwą wadą, ale dla miłośników prawa i regulacjichyba wręcz przeciwnie, stąd też można sądzić, że inicjatywa taznajdzie spore poparcie.

Przypomnijmy też, że o kontrolowanych przez państwo cyfrowychwalutach wypowiadałsię pozytywnie były pracownik Valve, a obecnie minister finansówGrecji, Yanis Varoufakis. Jego zdaniem główną wadą Bitcoina byłaograniczona liczba jednostek monetarnych, sprawiająca że przypominaon bardziej cyfrowe złoto, niż cyfrową walutę – a złotem nie dawedług greckiego ministra napędzać zaawansowanego, przemysłowegospołeczeństwa. Korzystająca z łańcucha bloków cyfrowa waluta tej„wady” by nie miała, mogłaby być emitowana w dowolnychilościach, zgodnie z polityką monetarną państw.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.