Google, Microsoft i Netflix pracują nad DRM dla HTML5, którego nikt nie chce

Google, Microsoft i Netflix pracują nad DRM dla HTML5, którego nikt nie chce24.02.2012 16:50

HTML5 — format przyszłości ogólnego zastosowania — na razie jest wolny od zabezpieczeń. Na razie, bo Google, Microsoft i Netflix już opracowali specyfikację rozszerzenia API dla tego standardu, co ma doprowadzić do umożliwienia dostarczania chronionych treści w kodzie HTML5.

David Dorwin z Google'a, Adrian Bateman z Microsoftu i Mark Watson z Netfliksa zgłosili szkic specyfikacji Encrypted Media Extension 0.1 World Wide Web Consortium (W3C), które miałoby zająć się procesem standaryzacji. Firmy dążą do tego, aby HTMLMediaElement umożliwiał odtwarzanie również chronionych materiałów multimedialnych. Propozycja w zasadzie nie wnosi niczego nowego do standardu — jest to jedynie podstawowy kod dla ogólnych systemów dekodowania treści, które będą działać z różnymi modułami aby dostarczyć odpowiednie dla danego materiału metody dekodowania.

Zwolennicy specyfikacji liczą na to, że W3C zainteresuje się specyfikacją i pozwoli ją rozwinąć, ale osoby związane z organizacją nie podzielają entuzjazmu. Zdania są podzielone nawet wewnątrz firm, które pracowały nad projektem. Tab Atkins Jr. z Google'a jest zawiedziony, że jego firma pracuje nad takim projektem. Ian Hickson z tej samej firmy uważa, że ta propozycja jest nieetyczna i nie należy jej dalej rozwijać. Przeciwny temu projektowi jest również Robert O'Callahan z Mozilli, który zupełnie nie widzi drogi takiego rozwiązania do otwartoźródlowej przeglądarki, jaką jest Firefox. Nawet jeśli znajdzie się w niej zamknięty mechanizm dekodujący multimedia, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmodyfikować inny jej element i chociażby zapisywać pojedyncze klatki filmów na dysk w celu dalszej, nielegalnej redystrybucji. Ponadto, zdaniem niektórych, specyfikacja wcale nie zapewnia ochrony materiałów, więc nawet gdyby nie była nieetyczna, i tak nie miałaby właściwego zastosowania.

Ciekawostką okazała się odpowiedź Marka Watsona na zarzuty O'Callahana. Zdaniem pracownika Netfliksa należy wykorzystać sprzętowy lub wbudowany w firmware system ochrony, aby nawet w otwartoźródłowych przeglądarkach odtwarzanie chronionych materiałów było bezpieczne. W ten sposób, jego zdaniem, nawet Open Source mógłby skorzystać z „dobrodziejstwa” DRM w HTML5.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.