Google: “nie monopolizujemy rynku reklam”. Senat USA ma inne zdanie

Google: “nie monopolizujemy rynku reklam”. Senat USA ma inne zdanie16.09.2020 09:07
fot. Alex Tai/SOPA Images/LightRocket via Getty Images

Donald Harrison, dyrektor rozwoju i partnerstw w Google miał się ostatnio z czego tłumaczyć. Podkomitet komisji sądowej w Senacie USA przeprowadził ostatnio przesłuchanie, w trakcie którego domagał się odpowiedzi przedstawiciela giganta na temat zarzucanego mu monopolu w reklamach internetowych. Co ciekawe, oskarżenia padły tutaj od obydwu opcji politycznych – Republikanów oraz Demokratów.

Obserwatorzy uważają, że przesłuchanie, które odbyło się we wtorek 15 września 2020r. było “rozgrzewką” przed szykującym się postępowaniem antymonopolowym, jakie rzekomo Departament Sprawiedliwości ma rozpocząć w przeciągu najbliższych tygodni.

Senatorzy prześwietlali różne aspekty działalności Google. – Czy znasz jakąkolwiek inną firmą, w której rękach leży taki poziom kontroli każdej płaszczyzny technologii wdrażania reklam? – pytał republikański senator Josh Hawley. Polityk z Montany miał na myśli zestaw narzędzi, który służy łączeniu się reklamodawcom z wydawcami treści internetowych. Google jest zaangażowane w niemal każdy krok tego “łańcuszka”, gdy reklamodawcy chcą umieścić reklam, jak również wtedy, gdy wydawcy chcą sprzedać przestrzeń reklamową na swoich stronach.

Hawley zarzuca Google nadużywanie swojej pozycji. Senator powoływał się tutaj na dane pochodzące z ustaleń organów antymonopolowych w Wielkiej Brytanii, które wykazały, że potentat zdominował większość gałęzi rynku reklamy internetowej, mając w nich udział od 40 do 90 procent.

Harrison w obronie jego firmy odpowiedział, że istnieją inne alternatywy niż Google, a ceny reklam internetowych bardzo znacznie spadły przez kilka ostatnich lat, co jego zdaniem świadczy o tym, że konkurencja ma się dobrze.

Dalsza krytyka dotyczyła zysku, jaki Google czerpie z reklam, a wartości te sięgają od 30 do 70 procent za każdy wydany dolar. Zdaniem senator partii demokratycznej, Amy Klobuchar, więcej pieniędzy powinno wędrować do wydawców i twórców treści, aniżeli platformy reklamowej. Harrison kontestował tę wypowiedź, twierdząc, że większość udziału w reklam trafia do wydawców.

Senatorzy mieli też wątpliwości wobec tego, jak Google używa danych ze swojej wyszukiwarki i Gmaila do tego aby wspomóc własny biznes. Senator Amy Klobuchar uważa, że biznes reklam internetowych powinien być regulowany przez rząd, aby zapobiec konfliktom interesów oraz handlowi informacjami wewnętrznych.

Z kolei senator Josh Hawley był bardzo krytyczny wobec zestawu produktów technologicznych, w jakich posiadaniu jest Google i tego jak ułatwiają one posiadanie dominującej pozycji na rynku. Google kontroluje Androida, Gmail, YouTube, system map – a wszystkie te dane z nich pochodzących są przetwarzane w celach reklamowych.

Co więcej, amerykański gigant przeprowadza także proces aukcji na reklamy, gdzie decyduje, czy reklama się wyświetli i na której pozycji będzie widnieć. – Wygląda mi to na sytuację, w której monopol monopolem pogania – mówił Hawley. Ponownie Harrison sprzeciwiał się tutaj podając Adobe, Amazon, AT&T, Comcast, Facebook, News Corp., Oracle i Verizon jako innych "dużych graczy" na rynku, który jego zdaniem nie jest zmonopolizowany.

W zeszłym roku Google w samych Stanach Zjednoczonych na reklamach oraz swojej wyszukiwarce zarobiło 385 miliardów dolarów. Firma nie jest jedynym potentatem technologicznym na celowniku amerykańskiego rządu. W lipcu dyrektorzy generalni Facebooka, Apple, Amazon (oraz Google) zeznawali przed Kongresem USA odnośnie potencjalnego łamania prawa antymonopolowego.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.