Google ujawnia niezałataną lukę w Windowsie 10 – a miała być załatana

Google ujawnia niezałataną lukę w Windowsie 10 – a miała być załatana22.02.2018 15:13

Po raz kolejny eksperci Google’a ujawniają informacje o luce woprogramowaniu Microsoftu, która nie została załatana na czas. Tymrazem chodzi o błąd w obsłudze wywołań systemowych w najnowszymWindows 10 Fall Creators Update (a możliwe, że też w innychwersjach systemu), który pozwala złośliwemu oprogramowaniu łatwouzyskać uprawnienia administracyjne.

James Foreshaw z Google Project Zero odkryłbłąd w mechanizmie Advanced Local Procedure Call (ALPC) –jedna z jego metod pozwala na przypisanie dowolnego deskryptorabezpieczeństwa do dowolnego pliku, pozwalając w konsekwencji napodwyższenie uprawnień działającego kodu do poziomu SYSTEM.

Co ciekawe, inspiracją odkrycia był bardzo podobny błąd w ALPC– jest tam zdalne wywołanie funkcji, która podszywa się podużytkownika, wywołując metodę przeniesienia pliku w nowejmiejsce, a następnie kończy z podszywaniem i próbuje zresetowaćdeskryptor bezpieczeństwa nowego pliku, tak by pasował doodziedziczonych uprawnień. Błąd pozwalający na nadużycie tegomechanizmu został przez Microsoft naprawiony wraz z lutowymiłatkami, ale nie do końca.

Problem pojawia się bowiem gdy wspomnianą funkcję używa siędo przeniesienia hardlinkowanych plików. Windows pozwala nazrobienie hardlinku do pliku, który tylko użytkownik możeodczytać. Jeśli folder zawierający taki hardlink pozwalaużytkownikowi na skasowanie pliku, a zarazem deskryptorbezpieczeństwa pliku na to nie pozwala, to wciąż skasowanie jestmożliwe na bazie uprawnień katalogu – i w konsekwencji ukończenieprzeniesienia pliku jako użytkownik.

Jeśli jednak plik taki zostanie przeniesiony do folderu, któregowpisy kontroli dostępu (ACE) są dziedziczne, dające użytkownikowidostęp, to doprowadzi to do sytuacji, w której odziedziczone ACEzostaną zastosowane na pliku – Windows uzna że jego folderem jestfolder, w którym znajduje się hardlink, a nie folder, w którymplik oryginalnie się znajdował. Można w ten sposób dowolnemuplikowi przypisać dowolny deskryptor bezpieczeństwa, a co za tymidzie pozwolić działającemu ze zwykłymi uprawnieniami kodowi nazmodyfikowanie dowolnego pliku systemowego. Przekonuje o tymprzykładowyexploit, który bezczelnie tworzy plik test.txt w folderzeC:\Windows.

Zgodnie z przedstawionymi w raporcie szczegółami, błądoznaczony jako „1428” został zgłoszony do Microsoftu wlistopadzie zeszłego roku, wraz z analogicznym błędem, oznaczonymjako „1427”. Obu lukom zagwarantowano 90 dni na załatanie – ipodczas ostatniego drugiego wtorku miesiąca Microsoft faktyczniewydał łatkę, eliminującą lukę „1427”. Sęk w tym, żeopisane powyżej „1428” nie zostało załatane, a więc Googlezdecydowało się o zagrożeniu poinformować opinię publiczną.

Oczywiście trzeba pamiętać, że firma z Redmond nie uważa tejluki za krytyczną, ponieważ nie pozwala ona na zdalne uruchomieniekodu, nie jest także możliwe jej wyexploitowanie z przeglądarkizabezpieczonej sandboxem. Wciąż jednak łatwość przeprowadzeniaexploita sugeruje, że twórcy malware szybko sięgną po tętechnikę, uzbrajając swoje rozsyłane jako załączniki pocztyszkodniki w metody podniesienia uprawnień do najwyższego poziomuSYSTEM. Takie malware jest znacznie groźniejsze, ponieważ możeuzyskać stałą obecność w komputerze, nie tylko przetrwaćrestarty, ale też np. zneutralizować oprogramowanie ochronne.

Następne łatanie Windowsa już 13 marca – choć niewykluczone, że jeśli Microsoft uzna ten 0-day za groźny, to wydałatkę poza terminem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.