Grałem w nowe Call of Duty na Xbox Series X. W końcu bez poczucia bylejakości (opinia)

Grałem w nowe Call of Duty na Xbox Series X. W końcu bez poczucia bylejakości (opinia)13.11.2020 10:08

Dla wprawionego pecetowca żadna z nowości nie będzie szokiem, ale w świecie konsol nowa generacja zmienia reguły. To pewne już teraz.

Puryści mogą stawiać mi szafot, ale stwierdzam z pełnym przekonaniem: nie ma lepszego obrazu trzech ostatnich generacji konsol niż Call of Duty. Jak przystało na tasiemca, któraś z kolejnych części zawsze pojawia się w okolicach premiery nowego sprzętu, a jako iż upychana jest na każdą możliwą platformę, to stanowi oczywisty punkt wyjścia do porównań.

Niestety, do tej pory były to raczej bolesne zderzenia zapewnień producentów z rzeczywistością. Zresztą, niech przemówią fakty.

Wydane na start Xboksa 360, Call of Duty 2 momentami notuje spadki poniżej 30 fps. Podobnie – Call of Duty 3 na PS3. W nowszej historii kompletną degrengoladę odstawiono z Call of Duty: Ghosts, początkującym generację Xboksa One i PS4. Pomimo ściętej względem wersji pecetowej jakości grafiki, gra zadebiutowała w rozdzielczości zaledwie 720p. Wersję na konsolę Sony podciągnięto patchem do Full HD, kosztem jednak płynności.

Krótko mówiąc, konsola ledwo wybijała się z bloków startowych, a już mieliśmy piękne preludium do bylejakości. I jasne, można tutaj argumentować, że deweloper potrzebował czasu na zapoznanie się ze sprzętem, tylko temu przybywało lat. Poprzeczka szła w górę za sprawą blaszaków i nawet przez chwilę nie było mowy o uzyskaniu na konsoli topowych doświadczeń.

A czemu w ogóle o tym wspominam? Bo Xbox Series X to zupełnie inna kategoria

Włączam nowe Call of Duty Black Ops Cold War na XSX—podejrzewam, że na PS5 także, ale tej wersji akurat nie widziałem—i bylejakości nie czuję.

W końcu premierowa konsola odpala tę grę tak, jak na pachnący świeżością sprzęt przystało. Dogania branżowe trendy, a co za tym idzie tak naprawdę wypada lepiej niż lwia część domowych pecetów. I to znamienne w kontekście przekrojowego obrazu nowej generacji.

Rozdzielczość? 4K. Zapewne skalowana dynamicznie, ale bez rzucających się w oczy artefaktów. Przy czym mówimy o standardzie, z którego według statystyk Steama korzysta mniej niż 3 proc. pecetowców. W połączeniu z wygładzaniem krawędzi w technice TAA owocuje to ostrym jak brzytwa, a jednocześnie wolnym od zniekształceń obrazem. Szybkość animacji? 60 fps. Jeśli ze spadkami, to takimi, które nie burzą komfortu intensywnej sieczki.

Tu warto podkreślić też jakość tekstur, co w minionej generacji stanowi zgryz dość powszechny, bo wywindowana do okolic 4K geometria nie idzie w parze z dostatecznym VRAM-em. Więc albo brakuje pamięci, albo przepustowości i kuleje filtrowanie. Giną wówczas detale. W Call of Duty na Xboksie Series X szczegóły są widoczne i klarowne.

Jest ray tracing i istotnie działa

Tak, technika zarezerwowana do tej pory dla kart graficznych klasy premium trafia do sprzętu, który w całości kosztuje mniej niż najtańsza jak dotąd grafika serii GeForce RTX 30, czyli RTX 3070. Sama implementacja nie jest szczególnie zaawansowana, ale też nie bywa taka na blaszakach. Na konsoli to jednak zupełna nowinka.

W Call of Duty śledzenie promieni wykorzystano w dwójnasób. Po pierwsze – do stworzenia realistycznie wyglądających cieni, które rozchodzą się w zależności od umiejscowienia i siły źródła światła. Nawiasem, podobny efekt widzieliśmy już w Modern Warfare, ale oczywiście tylko na PC. Po drugie – co jest nowością w serii, ray tracing służy także w celu generowania wybranych odbić, m.in. reflektorów oraz lamp na asfalcie.

[1/2]
[2/2]
[1/2]
[2/2]

Ktoś powie, że to pierdółkowate detale i poniekąd zgoda, ale spójrzmy na to z innej strony: za te detale jeszcze w październiku trzeba było płacić krocie, a teraz gwarantuje je zabawka leżąca na półkach w markecie. To postęp w najbardziej konserwatywnym rozumieniu tego słowa.

O takie konsole nic nie robiłem

I piszę to ja – zdeklarowany pecetowiec. Gość, który porównywał konsole do jeansów z bazaru i nawet zasłużył sobie na uprzejmego blogaska w internecie. Znaczy jeszcze, że malkontent.

Gdybym jednak miał podsumować moją kilkugodzinną przygodę z Call of Duty Black Ops Cold War w dwóch słowach, to wybrzmiałoby: pozytywne zaskoczenie. Nic, czego nie widziałem wcześniej, ale w końcu w myśl obowiązujących trendów, a nie parodystycznej pogoni za nimi. Jeśli doliczymy do tego króciutkie ekrany ładowania i ogólną responsywność uzyskiwaną dzięki dyskowi SSD, to nie pozostaje nic innego jak przyklasnąć. O takie konsole nic nie robiłem, ale miło je widzieć.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.