HP nie będzie już tańczyło do muzyki Microsoftu i Intela

HP nie będzie już tańczyło do muzyki Microsoftu i Intela11.10.2013 13:13

Przyjaźń się skończyła, a choć do otwartej wojny jeszcze daleko,to niezbędna wciąż współpraca nie będzie łatwa. Hewlett-Packard,jeden z najważniejszych na świecie producentów PC, który przez wielelat był jednym z najbliższych partnerów Microsoftu, teraz jestpozbawionym złudzeń i sentymentów konkurentem. Ustami swojej szefowejMeg Whitman, HP potwierdziło to, o czym w branży mówiło się już oddawna – pod wodzą Steve'a Ballmera Microsoft rzucił wyzwanieswoim OEM-owym partnerom, zmuszające ich do gruntownego przemyśleniarelacji, jakie łączyły je z gigantem z Redmond. Nie tylko zresztą znim – cała struktura partnerstw i zależności w branży ITzmienia się na naszych oczach.Obecni partnerzy HP, tacy jak Intel i Microsoft, z partnerówprzemieniają się w naszych bezpośrednich konkurentów– stwierdziła pani Whitman, komentując to, co się dzieje narynku PC. Microsoft nie chce być już firmą software'ową,przemieniając się w dostawcę services & devices(usług i sprzętu), a przecież tym właśnie zajmuje się HP:dostarczaniem usług i sprzętu. Długo jeszcze HP będzie zależało wswojej ofercie od oprogramowania Microsoftu, ale w miarę jak Redmondbędzie przekształcało swoją tożsamość, konkurencja między nimi będziecoraz bardziej zaciekła.Microsoft zapewne długo jeszczenie przyzna, że HP jest jego konkurentem, na każdym kroku wciążpodkreślając swoje zaangażowanie w utrzymanie dobrych relacji zOEM-owymi partnerami. Gdy jednak zapytać sprzedawców Microsoftu olinię microsoftowych urządzeń Surface, przedstawią je jako przyszłośćprzenośnych komputerów, a to co oferują producenci PC... no cóż, tonie jest przyszłość. Taka ambiwalentna postawa jest zrozumiała –ostatecznie wciąż wyżyć ze sprzedaży Surface się nie da, sprzedażOEM-owych licencji Windows wraz z komputerami wiele lat jeszczebędzie jedną z kluczowych pozycji w raportach finansowych firmy. [img=chromebook11]Sytuacja HP, firmy przechodzącejdaleko posuniętą transformację i pozostającej pod czujnym i nieufnymspojrzeniem inwestorów, jest zgoła inna – tu potrzeba otwartegoprzedstawienia strategii w erze Microsoftu od usług isprzętu, a strategia ta nie możewyglądać tak, jak wyglądała w latach 90. Konieczność zmian jest tymbardziej paląca, że nie wiadomo, czy i kiedy zakończy się bessana rynku PC.Zakres takich zmian przedstawił wtym tygodniu Dion Weisler, wiceprezes pionu drukarek i systemówosobistych w HP, podczas spotkania z analitykami, mówiąc: wprzeszłości jeśli miałeś nagranie Wintela, i tańczyłeś do muzykiWintela, mogłeś łatwo przewidzieć swoje wyniki. Wystarczyło byćtroszkę szybszym niż inni. Wszystko było przewidywalne. Terazjesteśmy jednak w nowym świecie, z wieloma systemami operacyjnymi,wieloma architekturami, nowym krzemem, nową grafiką, nowymipodsystemami... Tuż po tejwypowiedzi Weislera HP zaprezentowało swojego nowego, entuzjastycznieprzyjętego przez media laptopa – Chromebooka11, w którym nie ma ani Windows, ani Intela. Sercem urządzeniajest ARM-owy układ Samsung Exynos, a systemem operacyjnym GoogleChrome OS. Konieczność szybkich zmianwymuszają przede wszystkim rynki wschodzące. Weisler przypomniałanalitykom, że w Chinach sprzedaje się więcej tabletów, niż w StanachZjednoczonych, a na większości tych tabletów nie ma żadnego Windows.Nowa, wielosystemowa i wieloplatformowa polityka HP to obecnieskupienie się na czterech systemach: Windows, Androidzie, ChromeOS-ie i Ubuntu. Same tylko systemy Google'a oznaczać mają dla HPokazje biznesowe o wartości 46 mld dolarów rocznie, a rynek tenrośnie w tempie 12% rocznie. Z kolei Ubuntu ma znaleźć swoje miejsceprzede wszystkim w krajach rozwijających się – wiceprezes HPwspomniał tu o umowie z władzami Indii, związanej z dostarczeniemkomputerów działających pod kontrolą systemu Canonicala. Wszystko topomóc ma w uratowaniu przychodów firmy z tradycyjnego rynku PC,malejących szybciej, niż się ktokolwiek spodziewał.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.