HTC One A9 wygląda jakby był dzieckiem Samsunga i Apple

HTC One A9 wygląda jakby był dzieckiem Samsunga i Apple21.10.2015 12:50

Mimo iż HTC tworzy bardzo dobre smartfony znane z jakości wykonania i jednej z lepszych nakładek na Androida, to ostanie miesiące kończy ze stratami. W powrocie do lepszej formy miał pomóc topowy HTC One M9, ale nic on nie zmienił. Teraz tajwański producent nadzieje pokłada w nowym modelu – One A9, który wygląda jak kopia iPhone’a. Czyżby HTC straciło pomysł na siebie?

Zdjęcia One A9 już wcześniej pojawiały się w sieci, najczęściej nie zachwycały jakością, ale już wówczas było widać, że HTC zamierza wprowadzić zmiany w designie swoich smartfonów. Wyraźne były nawiązania do iPhone’a, chociaż A9 wydawał się nie być kopią produktu Apple. W końcu nowy model Tajwańskiego producenta został oficjalnie zaprezentowany i niestety wygląda na to, że HTC straciło pomysł na przyciągniecie klientów. Nowy smartfon to połączenie iPhone’a z elementami wyciągniętymi z urządzeń Samsunga, a do tego, jego front wygląda co najwyżej średnio. Dokładne porównanie wyglądu HTC One A9 i iPhone’a znajdziecie na theverge.com.

Dobrze, że na plecach One A9 znalazło się logo HTC, bo patrząc na nie można by było pomyśleć, że mamy do czynienia z nowym smartfonem od Apple. Podobnie jak w iPhonie, na górze i na dole znajdują się odróżniające się od reszty wąskie paski, a główna kamera została umieszczona na samej górze, nad górnym paskiem. Jednak w One A9 jest ona na środku, a nie przy lewej krawędzi. Oczywiście to nie Apple jako pierwsze wprowadziło te paski, co ciekawe, mogliśmy to rozwiązanie zobaczyć wcześniej w HTC One M7. Jednak to nie koniec inspiracji produktami Apple, HTC zdecydowało się na zaokrąglone boki, które to dopiero w połączeniu z tyłem sprawiają, że One A9 prezentuje się jak lekko zmieniona kopia iPhone’a. Dodatkowo na dolnej krawędzi znalazła się maskownica głośnika, która wygląda jakby była niemal wyciągnięta ze smartfona Apple. Obok niej, ponownie inspirując się urządzeniami z Cupertino, umiejscowiono złącze zasilania i audio.

Tył obudowy i krawędzie to nie koniec podbierania pomysłów od konkurencji. HTC w swoich ostatnich smartfonach unikało fizycznych przycisków systemowych, zostawiając często sporo niewykorzystanej powierzchni pod wyświetlaczem, wybierano wirtualne przyciski. W One A9 jest już inaczej, pod ekranem znalazł się fizyczny przycisk, który wygląda jakby pochodził z jakiegoś urządzenia Samsunga. Mimo iż Tajwańczycy zdecydowali się na fizyczny przycisk, to nadal patrząc na front ich smartfona odnosi się wrażenie, że ramka pod ekranem jest za szeroka.

W Polsce HTC One A9 masz kosztować 2500 złotych i za tą kwotę otrzymamy sprzęt ze średniej półki, jest więc drogo. Sercem urządzenia jest 64-bitowy Snapdragon 617 składający się z ośmiu rdzeni. Zależnie od wersji, otrzymamy 2 GB RAM i 16 GB na dane lub 3 GB RAM i 32 GB na pliki. Nie wiemy, jakiej dokładnie wersji dotyczy podana wyżej cena, ale nawet za tą mocniejszą edycję 2500 złotych to przesada. W końcu za podobną kwotę możemy kupić chociażby Samsunga Galaxy S6. One A9 posiada 5-calowy wyświetlacz Full HD, który został wykonany w technologii AMOLED. Chroni go odporne na zarysowania szkło Gorilla Glass 4.

The HTC One A9. Color Inspired by Nature.

Kamera umieszczona na plecach wykonuje zdjęcia w 13 MP i posiada lampę LED. Natomiast na froncie znalazła się kamera 4 MP z technologią UltraPixel, której zadaniem jest poprawa jakość wykonywanych zdjęć. Akumulator o skromnej pojemności 2150 mAh nie zapewni rewelacyjnego czasu pracy. Dobrze, że chociaż ładowanie nie będzie trwało długo, zastosowano technologię Quick Charge 3.0. Natomiast całość działa pod kontrolą nowego Androida 6.0.

HTC z pewnością pokłada nadzieje w One A9, firma liczy, że ten model przyciągnie klientów. Jednak wątpimy, aby marzenia Tajwańczyków się spełniły. Ich nowy smartfon nie oferuje nic więcej od konkurencji, dostajemy obudowę inspirowaną sprzętem Apple i Samsunga, a około 2500 złotych za zastosowane podzespoły to stanowczo za dużo.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.