Ignorancja, bezmyślność i jedno z epokowych kuriozów branży cyberbezpieczeństwa

Ignorancja, bezmyślność i jedno z epokowych kuriozów branży cyberbezpieczeństwa08.02.2020 09:39
fot. Shutterstock.com

Jeśli ktoś zechciałby sporządzić listę najbardziej kuriozalnych sytuacji w branży bezpieczeństwa, to niniejszym ma mocnego kandydata do pozycji numer jeden. W tej historii jest wszystko; ignorancja, bezmyślność i ostatecznie efekt w postaci serii ataków.

Jest połowa roku 2018. W sterowniku Gigabyte'a wykryta zostaje niebezpieczna podatność (CVE-2018-19320), która może doprowadzić do uzyskania przez dowolny proces dostępu do jądra systemu Windows. Firma Secure Auth, odpowiedzialna za znalezisko, niezwłocznie informuje producenta o zagrożeniu. Ten jednak nie wydaje łatki, a tylko oświadczenie stwierdzające, że nie ma powodów do obaw.

Zamiast naciskać na firmę Gigabyte, ewentualnie zgłosić ją do organów zajmujących się ochroną konsumenta, w grudniu 2018 r. Secure Auth podejmuje absurdalną decyzję. Publicznie udostępnia informacje o exploicie wraz z przykładami jego zastosowania.

Lista zagrożonych aplikacji Gigabyte:Aorus Graphics Engine 1.33 i starszeApp Center 1.05.21 i starszeGigabyte OC GURU II 2.08Xtreme Gaming Engine 1.25 i starszeW końcu usunęli. Pliki ze stronyGigabyte, przyparty do muru przez opinię publiczną, wycofuje wadliwy sterownik. Tyle że owo wycofanie w istocie rzeczy polega na usunięciu go ze strony. Z jakiegoś powodu certyfikaty nie zostają unieważnione, więc oprogramowanie w dalszym ciągu można zainstalować i wykorzystywać, narażając się na atak. Tu, jak podaje Sophos, zawiniła jeszcze jedna firma, Verisign. To właśnie jej mechanizm został użyty do podpisania sterownika.

"Verisign, którego mechanizm podpisywania kodu został użyty do cyfrowego podpisania sterownika, nie odwołał certyfikatu podpisywania, więc podpis Authenticode pozostaje ważny" – czytamy w raporcie Sophos. A jaki jest tego efekt, łatwo się domyślić.

Sophos donosi teraz o serii ataków ransomware'em RobbinHood, który dystrybuowany jest jako sterownik trybu kernel, a co za tym idzie właściwie nie można się przed nim obronić. Przestępcy aplikują rzeczonego szkodnika korzystając oczywiście z opisanej podatności Gigabyte'a. Narzędzie wykorzystywane do ataku najpierw instaluje całkowicie legalny (i wciąż podpisany) sterownik, a później – własny sterownik, który paraliżuje antywirusy i aktywuje ransomware.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.