Inteligentne Mercedesy ocalą swoich pasażerów – wszyscy inni mogą ginąć

Inteligentne Mercedesy ocalą swoich pasażerów – wszyscy inni mogą ginąć14.10.2016 14:42
źródło: Mercedes-Benz

Spory etyków nad sztucznymi inteligencjami nabrały nowegowymiaru wraz z pojawieniem się samoprowadzących się aut. Na drodzewiele może się zdarzyć. Czasem trzeba ryzykować życiem, byocalić życie. Czasem to ryzyko może dotyczyć życia innych ludzi,co każe pytać – czyje życie jest bardziej wartościowe? Czy AImoże ryzykować życiem pasażera auta, by ocalić pieszego? Jakieczynniki wpływać mają na ten osąd? Wiek? Płeć? Statusspołeczny? Filozofowie mogą już bawić się w interaktywneeksperymenty dzięki MoralMachine uruchomionej na politechnice MIT, jednak Mercedesodpowiedź już zna – i co by nie mówić, jest to odpowiedźzachęcająca do kupna Mercedesa.

Christoph von Hugo jest szefem bezpieczeństwa autonomicznych autpoziomu4 w Mercedesie. Ujawnił on ostatnio wytyczne projektowe, jakieotrzymali inżynierowie niemieckiej firmy w kwestii ochrony ludzkiegożycia. Priorytet jest jeden – ocalić kierowcę i pasażerów, bezwzględu na wszystko inne. Żadnego roztrząsania problemówetycznych: sztuczna inteligencja ma służyć właścicielowi auta. Wudzielonym serwisowi Carand Driver wywiadzie powiedział: jeśli wiesz, że możeszocalić przynajmniej jedną osobę, to ocal tę jedną. Ocal tęjedną w samochodzie. Jeśli masz pewność, że można zapobiec tejjednej śmierci, zrób to.

Przed takimi problemami autonomiczne auta w końcu zostanąpostawione.Wałkowany na wszystkie strony problem tramwaju i zajezdnibędzie musiał znaleźć rozstrzygnięcie w oprogramowaniu. Zjakiegoś powodu AI traci kontrolę nad autem, pojazd za chwilęuderzy w przystanek autobusowy, na którym widać gromadę szkolnychdzieci. W ułamku sekundy można jeszcze skręcić, ominąćprzystanek, jednak w ten sposób wjedzie się w cyklistę.Użytkownicy 4chanu znają oczywiście rozwiązanie tego dylematu(why no both?), jednak naszczęście inżynierowie Mercedesa takimi socjopatami nie będą.Auta tej firmy będą robiły to, co przyniesie najmniejszą szkodępasażerom. Jeśli oznacza to wjechanie w przystanek z dziećmi, nocóż, dzieci nie są klientami Mercedesa.

Jak maszyna ma ocenić wartość ludzkiego życia? (źródło: Mercedes-Benz)
Jak maszyna ma ocenić wartość ludzkiego życia? (źródło: Mercedes-Benz)

Niestety pan von Hugo niewyjaśnił, jak AI będzie oceniać zagrożenie dla pasażerów, a toprzecież jest problem dla właściciela/kierowcy auta jeszczepoważniejszy. Jadąc z ukochaną żoną po prawicy, wielu mężówzrobi wszystko, by uniknąć zderzenia z ciężarówką od sterburty,włącznie z wbiciem się na od lewej na drzewo. A co, jeśli żonanie jest ukochana? Albo jeśli jest ciężko chora, a małżeństwoma kilkoro dzieci, którymi nie zdoła się sama zaopiekować? Jedenprosty imperatyw pana von Hugo nie pomoże w tej sytuacji, gdy wielukierowców może nie chcieć, by to ocalenie ich życia byłopriorytetem dla AI.

Oczywiście najlepiej by nigdynie trzeba było wybierać. Ekspert Mercedesa mówi więc, że 99%pracy inżynierów w jego firmie poświęcona jest temu, by takiesytuacje nigdy się nie wydarzyły. AI ma być znacząco lepsze odludzkiego kierowcy, odporne na stres i zmęczenie, nieustannieczujne, obserwujące świat bateriami sensorów.

A co z odpowiedzialnościąprawną za wypadki? Producenci dają już chyba jasną odpowiedź wtej kwestii. Wszystko to kwestia ceny, w pełni autonomiczne autabędą drogie, więc można sobie pozwolić na wzięcieodpowiedzialności za działania oprogramowania. Audi już ogłosiło,że tak zrobi w przyszłorocznym modelu A8, pierwszym aucie tej firmypoziomu 3. Volvo, planujące swoje auta poziomu 4 wprowadzić narynek w 2020 roku, zamierza zająć tę samą pozycję.

Tymczasem przeprowadzony przezmagazyn Science sondażwśród 1928 jego czytelników pokazał, że wszystko tu sprowadzasię do napięć… klasowych. Zdecydowana większośćankietowanych, bądź co bądź wywodzących się ze środowiskakademickich, uznała, że autonomiczne auta powinny raczej poświęcaćswoich pasażerów, niż wjeżdżać np. w pieszych na chodnikach.Jaka byłaby odpowiedź, gdyby ankietę przeprowadził np. WallStreet Journal? Joshua D. Greene w artykule Our driverlessdilemma słusznie zauważa, żeto sytuacja bez wyjścia. Producenci aut kierujących sięutylitarystyczną etyką będą krytykowani za gotowość zabicia ichpasażerów. Producenci aut, które będą chroniły nade wszystkożycie pasażerów, będą krytykowani za dewaluację życia innychludzi, a nawet gotowość do powodowania dodatkowych śmierci. A cowybiorą konsumenci? Zapraszamy do sondażu:

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.