Jak mBank podarował pewnej nastolatce pięć cudzych kredytów (aktualizacja)

Jak mBank podarował pewnej nastolatce pięć cudzych kredytów (aktualizacja)31.08.2020 11:30
fot. Getty Images

W poniedziałek 24 sierpnia mBank doświadczył awarii, w której wyniku grupa klientów utraciła dostęp do swych kont. Jak pamiętacie, zostały one nadpisane przez konta klientów nowych. Tak oto pewna nastolatka dostała w prezencie pięć cudzych kredytów — kulisy jednej z takich historii opisuje Zaufana Trzecia Strona.

Komentarz mBanku: Przede wszystkim z całą stanowczością zapewniamy, że pieniądze klientów są bezpieczne, a bank bierze odpowiedzialność za konsekwencje sytuacji. Kontaktowaliśmy się z każdą osobą, której dotyczy problem. Zarówno z tymi, którzy mogli się na cudze konta zalogować, jak i tymi, do których te konta należą. Podjęliśmy wszystkie działania, których wymaga od nas prawo, interes i bezpieczeństwo klientów. Bardzo przepraszamy wszystkich klientów, których ten problem dotknął.

Pan M., jak przedstawiono bohatera, nie jest aktywnym klientem mBanku w ujęciu prowadzenia rachunku. Ma za to pięć kredytów gotówkowych, a konto w mBanku wykorzystuje wyłącznie do ich spłaty, każdorazowo przelewając środki ze swojego głównego ROR.

Pechowego dnia o godzinie 12.40 otrzymuje wiadomość, że dane do jego konta w mBanku zostały zmienione. A jako że 28 sierpnia przypada kolejna rata, pojawia się problem. Mężczyzna dzwoni więc na podany we wiadomości numer weryfikacyjny. Ku jego zdziwieniu, telefon odbiera kobieta, która właśnie znajduje się w placówce banku i zakłada konto nieletniej córce.

Uzyskawszy od niej kod autoryzacyjny, pan M. w końcu loguje się na swoje konto. By dowiedzieć się, że nie należy ono już do niego, lecz do córki nieznajomej—wraz z pięcioma kredytami.

I tu właśnie dochodzi do prawdziwego kuriozum. Bank blokuje dostęp do serwisu transakcyjnego pana M. i wstrzymuje procedurę założenia nowego konta dla nastolatki, ale nie powiadamia o tym zainteresowanego. Ten jeszcze przez blisko cztery doby będzie dzwonić na infolinię, by dowiadywać się na przykład, że jego dane nie istnieją w bazie, więc on sam nie może zostać zweryfikowany. Na przyjęcie reklamacji naciska i dopiero w piątek sytuację uporządkują – czytamy.

Czeski film

Słowem, od chwili wystąpienia błędu do jego naprawienia mija tydzień roboczy. W tym czasie to nie mBank, lecz klient jest stroną walczącą o przywrócenie działania systemów. Drży o terminową spłatę kredytu, a jednocześnie ktoś inny zostaje tym kredytem uszczęśliwiony. Ciekawe, jak potoczyłyby się sprawy w sytuacji, w której zarówno pan M., jak i matka nastolatki przeoczyliby zagrożenie.

W pierwszej kolejności dług pana M. pochłonąłby oszczędności nastolatki, jeśli takowe by posiadała. Inaczej automat wpisałby dziewczynę do rejestru dłużników. Sam pan M. mógłby wtedy zniknąć, bo mBank kilkukrotnie przyznawał, że nie umie go zweryfikować, czyli nie ma wglądu do jego danych. Na całe szczęście, wszyscy okazali się uczciwi i skutecznie zawalczyli o swoje.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.