Jewgenij Kasperski przestał ufać certyfikatom firmy AV-TEST

Jewgenij Kasperski przestał ufać certyfikatom firmy AV-TEST09.05.2013 18:55

Niezależny instytut AV-TEST znany jest z badania skuteczności i użyteczności oprogramowania antywirusowego. Opracowany przez nich kilka lat temu test brał pod uwagę ochronę, jaką zapewnia program, umiejętność „leczenia” infekcji oraz łatwość użytkowania, liczbę fałszywych alarmów oraz wydajność. Dla wielu firm, w tym również dla Kaspersky Lab, był to wzór dobrego testu…

Nikogo nie zdziwiłoby, gdyby certyfikaty Instytutu krytykował Microsoft, którego Defender od dłuższego czasu ich nie zdobywa, i który uważa, że Instytut wyciągnął błędne wnioski z badania Binga. Jednak Kaspersky Internet Security w tych badaniach zawsze wypadał dobrze, skąd więc taka opinia?

Uznane niemieckie laboratorium zmieniło „po cichu” proces przyznawania certyfikatów badanym produktom i zdaniem Kasperskiego rozdawane przez nie medale są delikatnie mówiąc — bezużyteczne w kwestii oceny i wyboru produktu antywirusowego. Jak twierdzi, certyfikaty nie pozwalają już na rzetelne porównanie produktów dla użytkowników domowych i nie powinniśmy się nimi kierować przy wyborze zabezpieczenia.

Zaufanie Kasperskiego AV-TEST stracił w momencie, kiedy usunął z listy obowiązkowych przy uzyskiwaniu certyfikatu kryteriów zdolność produktu do „leczenia” infekcji. Cóż, jaki jest sens istnienia produktu antywirusowego, który potrafi wykryć infekcję w systemie, ale nie może jej wyleczyć? (Wyobraźcie sobie wizytę u dentysty, który mówi: „Tak, ma pan ubytek w zębie, ale niestety nic z tym nie zrobimy — nie potrafimy leczyć zębów!”) — można przeczytać w oświadczeniu eksperta.

Biorąc pod uwagę fakt, że na około 5% komputerów na świecie aktywne są infekcje, zdolność ich usuwania powinna być jednym z kluczowych kryteriów wyboru konsumenckiego oprogramowania antywirusowego. Dodatkowo, obniżony został próg punktowy, który musi przekroczyć produkt, aby dostać certyfikat (wystarczy 10 z 18). Próg certyfikacji jest teraz tak niski, że nawet całkiem podstawowy program antywirusowy ma szansę uzyskania wyróżnienia od AV-TEST. Bo przecież po co szukać nowych szkodliwych programów, skoro wystarczy monitorować publiczne multiskanery online, takie jak VirusTotal? Nie trzeba także niczego analizować – wystarczy skonfigurować multiskaner i „wykrywać” to, co wykryli już inni, korzystając dodatkowo z sum MD5, aby uniknąć fałszywych alarmów. Teraz wystarczy tylko zaprojektować interfejs, dodać jakiś moduł aktualizacji, dorzucić kilka funkcji, które dadzą złudzenie ciągłej ochrony, umieścić ikonę w zasobniku systemowym, opakować to wszystko w pakiet instalacyjny, wysłać do laboratorium AV-TEST i czekać na swój certyfikat! — pisze Kasperski.

Co ciekawe, AV-TEST opracuje osobny test leczenia infekcji. Dobra wiadomość jest taka, że poddawane mu będą także samodzielne narzędzia do usuwania różnych szkodników i narzędzia ratunkowe, będzie więc można dowiedzieć się nieco o ich skuteczności w sytuacjach kryzysowych. Zła jest taka, że test będzie opcjonalny. Jego wynik nie będzie się liczył do certyfikatu i będzie można się z niego wycofać. Przynajmniej będzie wiadomo, kto wstydzi się pokazać swój produkt w takim starciu…

Od użytkownika wybór ochrony będzie wymagał więc więcej wysiłku i analizowania wyników — nie wystarczy spojrzenie na listę wirtualnych trofeów na stronie produktu. Ale czy kiedykolwiek wystarczyło?

Pełną wypowiedź współzałożyciela Kaspersky Lab wraz z teorią dotyczącą powodu takiego zachowania AV-TEST można znaleźć na polskim blogu firmy.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.