Kiedy żart o sprzedaży nerki dla zakupu iPhone'a staje się faktem. Historia pewnego nastolatka

Kiedy żart o sprzedaży nerki dla zakupu iPhone'a staje się faktem. Historia pewnego nastolatka03.01.2019 19:48

Żart o sprzedaży nerki w celu zakupu jakiegoś drogiego przedmiotu pamięta jeszcze początki internetu, ale wydawałoby się, że jest to pomysł na tyle absurdalny, by nikt nie próbował wcielić go w życie. A jednak w 2011 r. pewien 17-letni wówczas mieszkaniec Chin, chcąc zdobyć pieniądze na iPhone'a 4, postanowił zaryzykować. Dzisiaj jest inwalidą i nie może żyć bez stałego nadzoru medycznego. Jego historię dla przestrogi dokumentują lokalne media.

Xiao Wang, jak nazywa się bohater, tłumaczy, że przed laty uczęszczał do szkoły, w której posiadanie najnowszego modelu iPhone'a było wyznacznikiem statusu społecznego. Warto zauważyć, że mowa tu o czasach sprzed ekspansji chińskich producentów, kiedy to nawet wśród mieszkańców Państwa Środka sprzęt Apple'a stanowił obiekt powszechnego pożądania. Wang też go pragnął.

Jednak jako że jego rodzina wywodzi się z klasy średniej, nie mógł liczyć na sfinansowanie zakupu przez rodziców ani znalezienie odpowiednio dobrze płatnej pracy. Dlatego podjął decyzję o sprzedaży nerki, za co uzyskał 22 tys. juanów, co na dzień dzisiejszy stanowi ekwiwalent 3,2 tys. dol.

那个卖肾买iphone的少年,现在怎么样了

Dobre złego początki

Według mężczyzny, znalezienie czarnorynkowego kontaktu okazało się zaskakująco łatwe. Równie sprawnie przeprowadzono nielegalną operację w prowizorycznym szpitalu. Po wszystkim, Wang zdołał też kupić wymarzonego iPhone'a 4 – jak dodaje, w białym kolorze. Ale kłopoty miały dopiero nadejść. Krótko po zabiegu zaczęły doskwierać poważne dolegliwości zdrowotne.

Wang relacjonuje, że do granic możliwości ukrywał swoją decyzję przed rodzicami, ale wkrótce stało się to niemożliwe. Za bardzo podupadł na zdrowiu. W końcu trafił do prawdziwego szpitala, gdzie stwierdzono u niego schyłkową niewydolność nerek, spowodowaną zakażaniem, które wdało się w wyniku niesterylnie przeprowadzonej operacji. Ostatecznie 24-letni dzisiaj Xiao Wang jest inwalidą, wymaga regularnych dializ i nie może funkcjonować bez stałego nadzoru lekarskiego.

Natomiast jego iPhone 4, jak to każdy sprzęt elektroniczny z nieco dłuższym stażem – jest właściwie bezwartościowy. Sam Chińczyk bije się w pierś, ale to już tylko łzy nad rozlanym mlekiem

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.