Kolejna próba oszukania zmysłu dotyku — niewidzialna faktura na dowolnym obiekcie

Oszukiwanie zmysłu dotyku jest jedną z dziedzin, w której wynalazcy nadal mogą się popisać — metalowa płytka wysyłająca impulsy czy wibracje do naszych palców (interfejsy elektrostatyczne z 2005 roku, TeslaTouch) to nadal za mało. Kolejne ciekawe rozwiązanie z tej dziedziny było prezentowane na tegorocznym SXSW. Pracuje nad nim Olivier Bau z centrum rozwoju Disneya.

Projekt Revel odróżnia od znanych już wynalazków to, że nie wymaga dotykania powierzchni, do której podłączone jest urządzenie. Wymaga za to, aby użytkownik nosił na sobie sensory, które pozwolą modyfikować wrażenia z dotykania otaczających go przedmiotów. Drobne modyfikacje środowiska pozwolą całkowicie zmienić wrażenia z dotykania dowolnej powierzchni — ekranów dotykowych, ścian, mebli, drewnianej ryby, dzbanka na herbatę… i ludzkiej skóry.

Do symulacji wrażeń dotykowych wykorzystywane są słabe sygnały elektryczne, które tworzą oscylujące pole elektryczne wokół skóry noszącego sensory. Dotknięcie obiektu powoduje modyfikację sygnału (kształt fali, amplituda, częstotliwość), co pozwala w dowolnym miejscu na ciele wywołać wrażenie dotykania zaprogramowanej wcześniej faktury. Sensor jest malutki — całe urządzenie mierzy około 5cm długości i można je spokojnie zamontować w ubraniu. Jedynym problemem jest potrzeba wyposażenia obiektów w elektrodę i izolator. Ekrany dotykowe czy metalowe meble nie wymagają modyfikacji, inne obiekty można pomalować specjalną farbą.

Proponowane zastosowania technologii obejmują czynności od rozrywkowych, przez edukacyjne po dodatkową autoryzację przy korzystaniu z bankomatu czy wskazówki dla niewidomych. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby możliwość oszukiwania zmysłu dotyku połączyć z dostarczaniem wrażeń innym zmysłom.

To rozwiązanie przewiduje jednak, że będziemy dotykać istniejącego już obiektu, który został powleczony specjalnym materiałem. Projekt Revel raczej nie znajdzie się na holodekach AMD.