Kolejny potencjalny hit twórców Minecrafta już do kupienia

Sukces Minecrafta od Mojang dał twórcom fenomenu możliwość poeksperymentowania w innych gatunkach, niż tylko rozstawianie kolorowych bloczków w kanciastym świecie. Od kilku lat trwały prace nad nowym potencjalnym hitem, który wymagałby nie orientacji w przestrzeni, lecz zmysłu strategicznego. Projekt Scrolls, bo o nim mowa, trafił wreszcie do sprzedaży. Wersje próbne dostępne są za darmo na PC oraz tablety z Androidem.

Rozgrywka to połączenie klasycznej gry planszowej z szachami, czerpiące także przy okazji garściami z karcianek. Co prawda w miejsce kart używa się tutaj tytułowych magicznych zwojów, ale chodzi o zgromadzenie ich jak największej ilości (typów jest przeszło 350), aby potem z tych najmocniejszych stworzyć podręczną talię i z nią ruszyć na przeciwnika. Zabawa nastawiona jest na rywalizację sieciową i produkcja wymaga do działania aktywnego połączenia z Internetem, co nie każdemu może się spodobać.

Bitwy toczą się na charakterystycznych mapach podzielonych na tak zwane heksy, czyli sześciokątne pola, które mogą zajmować jednostki graczy. Obie strony bronią obelisków, posiadających swoje pule życia. Gra kończy się w momencie, gdy ktoś zniszczy trzy z pięciu przeciwnika. Zabawa podzielona jest na tury, podczas których zyskujemy energię magiczną, aby móc zagrać potężniejsze zwoje, atakujemy wroga i rzucamy różnorakie zaklęcia. Pomocny przy opanowaniu zasad będzie samouczek, a także opcja mierzenia się ze sztuczną inteligencją. Co ciekawe, gra umożliwia międzysystemową wymianę danych. Posiadacze tabletów pograją więc z komputerowcami (Windows lub OS X).

Jeżeli komuś Scrolls kojarzy się z serią gier RPG The Elder Scrolls to nie jest w tym osamotniony. Odpowiedzialna za nią firma Bethesda procesowała się z Mojang z tego względu. Ostatecznie udało się wypracować porozumienie, że nikt nie będzie miał problemów z nazwą nowego produktu, jeśli gry pod sporną marką reprezentować będą zupełnie inny gatunek, niż takie Oblivion czy Skyrim. Producenci Minecrafta nie mają zamiaru mierzyć się z nimi, bo poszukiwali niszy, którą mogliby zagospodarować.