Koniec świata, jabłko wleciało przez okno

Koniec świata, jabłko wleciało przez okno01.05.2011 00:23

Wygląda na to, że różni komentatorzy w duchu długiego weekendu zwietrzyli zeszłotygodniowe wyniki finansowe Microsoftu za miniony kwartał, porównali je z wynikami Apple i obtrąbili koniec ery pecetów.

Błyskotliwe odkrycia tego typu dokonywane są co rusz. Patrzcie, kapitalizacja rynkowa Apple przekroczyła kapitalizację rynkową Microsoftu - krzyczeli rok temu jedni, podczas gdy drudzy odpowiadali, że to nic, bo przychody Microsoft ma dalej większe. Patrzcie, przychody Apple przekroczyły przychody Microsoftu - z nowym entuzjazmem zauważono w październiku i z coraz większym niesmakiem ripostowano, że to nic, bo zysk Microsoftu jest nadal większy. W tym tygodniu wbito gwóźdź do pecetowej trumny - zysk Apple przekroczył zysk Microsoftu. Z tym nie ma już dyskusji - ten rok będzie rokiem Linuksa. Przepraszam, Apple.

Wyniki finansowe Apple za miniony kwartał są faktycznie rewelacyjne, ręce jednak opadają nad sensownością tego typu porównań i sięganiem po tak dalekie wnioski. Rywalizacja tych dwóch firm jest barwna, ale nie dajmy się zwariować. Po pierwsze, Microsoft jest firmą produkującą głównie oprogramowanie, Apple jest firmą głównie sprzedającą sprzęt. Ile z ceny sprzętu to wartość oprogramowania? Po drugie, pecety to nie sam Microsoft, a cały ekosystem - na wyniki Apple, jakkolwiek rewelacyjne by nie były, trzeba spojrzeć z perspektywy. Owszem, 24 mld przychodu i 5,9 mld zysku Apple w Q3 to imponujące liczby, ale w tym samym okresie rynek PC był bez porównania większy. Microsoft w ostatnim kwartale zarobił 16 mld, HP 32 mld, IBM 24 mld, Dell 15 mld, Lenovo 6 mld - a to tylko kilka przykładów. Byłbym ostrożny z twierdzeniem na podstawie tych cyfr, że era pecetów się kończy. By definitywnie ją przekreślić, Apple musiałby do swoich wyników dopisać jedno zero.

Pytanie też, czy zyskowność firm - czyli to, co zostaje im po odjęciu kosztów od przychodów - jest jakąś wyjątkową miarą sukcesu i wyznacznikiem przełomu. Jeśli przyjrzeć się bliżej sprawozdaniom finansowym, Microsoft w kosztach uwzględnia 2,2 mld USD kwartalnie na badania i rozwój. Ile Apple? 581 mln. Zysk Apple jest też efektem zlikwidowania przez Jobsa po przejęciu kontroli nad firmą w 1991 roku niemal wszystkich programów charytatywnych. Widać więc, że sprawozdania finansowe kryją wiele niuansów, których i Microsoft ma pewnie w swojej księgowości cały arsenał.

Liczby oczywiście potwierdzają, że Apple robi świetne produkty, które urzekają kolejnych konsumentów swoją prostotą i jakością wykonania. Perspektywa pokazuje jednak, że nie ma ich wcale na rynku aż tyle, ile aktywny product placement w amerykańskich serialach chciałby nam wcisnąć. Co więcej, inni gracze, mimo że dali się znokautować iPadami, nie stoją wcale bezczynnie - np. notebooki w formie unibody można już dostać bez logo jabłuszka. Mimo podobnej ceny nie są tak cool, jak seksowne gadżety z Cupertino, ale świetnie wygryzają Apple z pozycji nonkonformistycznej alternatywy. Takie przetasowania dzieją się jednak codziennie. Jedynym, który wypadł z gry o kieszeń przeciętnego konsumenta, jest póki co tylko Linux - jednak nawet to nie oznacza przecież końca jego ery.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.