LG G6: podwójny obiektyw, #instafood i panoramy 360 stopni

W przyszłym tygodniu rozpoczną się targi MWC, a więc czeka nas wysyp premier nowych smartfonów. Wśród nowości zobaczymy m.in. topowy model LG G6, którego kolejne elementy są ujawniane jeszcze przed pierwszą prezentacją. Co ciekawe, nie mamy do czynienia z przeciekami, a oficjalnymi informacjami wprost od producenta. Właśnie ujawniono kilka szczegółów dotyczących kamer.

Na plecach LG G6 znajdą się dwa obiektywy. Nie jest to nowością u tego producenta, z takim rozwiązaniem mogliśmy spotkać się chociażby w poprzedniku. Model G5 był wyposażony w jeden obiektyw 16 MP i drugi oferujący niższą jakość 8 MP, ale w zamian widzący w 135 stopniach. W następcy oba obiektywy będą robić zdjęcia w 13 MP. Mniej megapikseli w podstawowym obiektywie nie oznacza, że zdjęcia będą gorsze, wręcz przeciwnie, może przyczynić się do lepszych fotografii wykonanych w gorszych warunkach oświetleniowych.

Szerokokątny obiektyw, który znajdzie się z tyłu, pozwoli na robienie zdjęć w 125 stopniach. W przeciwieństwie do poprzednika, oba obiektywy mają zapewnić taką samą jakość zdjęć. Zadowoleni powinni być miłośnicy grupowych selfie, bowiem przednia kamerka będzie w stanie objąć obszar 100 stopni, a więc na jednym zdjęciu będzie mogło znaleźć się więcej osób.

Wśród funkcji aparatu, znajdziemy te stworzone z myślą o popularnych serwisach społecznościowych. Będziemy mogli wykonać zdjęcie o proporcjach 1:1, czyli domyślnych na Instagramie. Tutaj przydatny może okazać się specjalny tryb do fotografowania żywności. Ponadto będziemy mogli stworzyć GIF-y z wykonanych zdjęć. Najbardziej ciekawie zapowiada się funkcja robienia 360-stopniowych panoram, charakterystycznych dla urządzeń VR.

Z wcześniejszych informacji opublikowanych przez LG, wiemy, że G6 ma charakteryzować się niezawodnością. To ona ma przemawiać za kupnem tego urządzenia, a nie wysokie cyferki w benchmarkach. Otrzymamy także nietypowy ekran FullVision 18:9 i nowy interfejs LG UX 6.0. Teraz pozostaje czekać na oficjalną premierę i możliwe kolejne "przecieki" od LG.