Linux Mint podnosi się po ataku, a to dopiero początek jego problemów

Linux Mint podnosi się po ataku, a to dopiero początek jego problemów24.02.2016 14:52

W ostatnim czasie informowaliśmy o przejęciu oficjalnej strony internetowej dystrybucji Linux Mint przez hakerów, którzy umieścili na niej linki do złośliwych obrazów ISO z systemem. Lubiana dystrybucja została w ten sposób mocno skompromitowana, a może się to okazać początkiem jej problemów. Przez incydent głośno zrobiło się o Mincie w aspekcie, w którym system ma mocno kuleć. Mowa o bezpieczeństwie, ale nie tylko.

Linux Mint jest dystrybucją, której trudno nie darzyć sympatią. Odarty z Unity i innych mniej lub bardziej trafnych wymysłów Canonicala system cieszy się ogromną popularnością, co potwierdzają także rankingi serwisu distrowatch.com.

Złe nawyki

Dzieje się to między innymi za sprawą popularyzowanego najskuteczniej właśnie przez Minta środowiska graficznego Cinnamon, które zdaje się złotym środkiem pomiędzy przejrzystością a możliwościami konfiguracji. Mimo że przez wiele miesięcy sam korzystałem z Minta, trzeba przyznać, że zarzuty wobec twórców dystrybucji wysunięte przez Adriana Glaubitza, są więcej niż uzasadnione.

Głos Glaubitza w tej sprawie ma niebagatelne znaczenie ze względu na jego osiągnięcia i doświadczenie w pracach nad Debianem, ale także systemd czy GRUB-em. Niemiec jest także autorem paczki linux-minidisc przynoszącej wsparcie sprzętowe dla odtwarzaczy MiniDisc.

Glaubitz zauważa przede wszystkim, że twórcy systemu nie publikują, w odróżnieniu od programistów zaangażowanych w prace nad dziesiątkami innych dystrybucji, oficjalnych komunikatów, dzięki którym użytkownicy mogliby zweryfikować, czy ich instalacja jest podatna na określony atak. A to dopiero początek.

Ponadto ważny zarzut dotyczy mieszania binarek tworzonych dla Minta z tymi dziedziczonymi od Debiana czy Ubuntu, dzięki czemu występować mogą problemy w aktualizacji konkretnych pakietów. W związku z tym twórcy Minta wykluczają problematyczne paczki z listy aktualizowanych, to zaś powoduje narażanie użytkowników na niebezpieczeństwo w myśl, że nieaktualizowana paczka to podatna paczka.

Oczy szeroko na Miętę

Podobny kłopot stanowi praktyka, w której paczki importowane z Ubuntu i Debiana są przemianowywane w bardzo nierozsądny sposób: Glaubitz podaje przykład, w którym nazwa pakietu gdm2 została w Mincie zmieniona na mdm, nie bacząc na to, że inna przejęta z debiana paczka nosi już taką nazwę, przez co nie może być zainstalowana.

Podobnych komplikacji jest więcej. A to tylko ich część, zupełnie inny problem dotyczy licencjonowania. Glaubitz stwierdza, że w Mincie preinstalowne jest oprogramowanie do obsługi Javy czy Flasha i kilka własnościowych kodeków. W przypadku większości dystrybucji użytkownik może podczas instalacji wyrazić chęć ich instalowania, jednak zautomatyzowanie tego procesu jest już „licencyjnie problematyczne”.

Skompromitowanie Minta przez atak na serwery i zastąpienie oryginalnych obrazów zmodyfikowanymi, które narażają na atak końcowych użytkowników, to jedno, drugą kwestię stanowią następstwa. Nagle bowiem wielu specjalistów zwróciło uwagę na błędy i niedociągnięcia, które Mintowi, jako dystrybucji, o której trudno mówić, że jest przeznaczona dla biznesu czy profesjonalistów, uchodziły płazem. To właśnie się zmieniło.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.