Linux na maszynie z „bezpiecznym startem”? Nie tak prędko…

Linux na maszynie z „bezpiecznym startem”? Nie tak prędko…21.11.2012 16:25

Brak możliwości instalacji i uruchomienia innego, niż Windows 8 systemu, na maszynach z UEFI Secure Boot powoduje ból różnych części ciała, przednich lub tylnych, u wielu osób. Jednym przeszkadza, że nie zainstalują sobie ulubionej dystrybucji Linuksa obok systemu Microsoftu, innych mierzi uczucie, że ich wolność jest ograniczana, nawet jeśli po pingwinka czy BSD nigdy nie sięgną. Do tego dokłada się obawa środowisk związanych z systemami otwartoźródłowymi, że zupełnie stracą one popularność, bo pani Ania nie będzie w stanie uruchomić sobie LiveCD z Ubuntu. Skończy się sprawdzanie alternatyw, skończą się płytki ratunkowe (GParted!), przestanie przybywać użytkowników. Dystrybucje przeznaczone do używania na desktopach zwiędną i uschną.

The Linux Foundation zaproponowała rozwiązanie tego „problemu” — kupi od Microsoftu odpowiedni klucz i podpisze nim wstępny bootloader, nad którym pracuje, a następnie narzędzie udostępni na swojej stronie. Każda dystrybucja będzie mogła z niego skorzystać. Tylko że nadal go tam nie ma i raczej prędko się nie pojawi. Jeśli więc ktoś w liście do Świętego Mikołaja wspomniał o nowym laptopie, na którym będzie chciał używać systemu z pingwinkiem, może już zacząć pisać notę korygującą…

W zasadzie wszystko jest zrobione i posprzątane. Fundacja ma w kieszeni podpisany już kontrakt z Microsoftem i działający bootloader w repozytorium. Czemu więc nie jest on jeszcze dostępny?

Trochę światła na sprawę rzucił James Bottomley, CTO firmy Parallels i aktywny deweloper jądra. Okazuje się, że przedziwne rzeczy dzieją się w systemie odpowiedzialnym za podpisywanie aplikacji przeznaczonych dla maszyn z Secure Boot. Założenie konta nie było wcale proste, a na „dzień dobry” musiał wyposażyć się w maszynę wirtualną z Windowsem, gdyż aby wysłać plik CAB zawierający skompilowany program musiał skorzystać z Silverlighta (ze wszystkimi wcześniejszymi krokami, łącznie z podpisaniem pliku Cabinet kluczem przydzielonym przez Verisign, poradził sobie z użyciem narzędzi linuksowych). Ale tego akurat można było się spodziewać i nie jest to przeszkoda nie do pokonania dla upartego dewelopera.

Pierwszy raz po wysłaniu tam aplikacji do podpisania… nic się nie stało — CAB utknął. Wsparcie techniczne nie okazało się pomocne, kontakt się urwał po wyjaśnieniu, że nie jest to 32-bitowa aplikacja dla Windows, a 64-bitowa dla UEFI. Za drugim razem Bottomley otrzymał opatrzony kluczem program, który nawet spełniał swoje zadanie. Radość nie trwała długo, bo pracownicy Microsoftu uprzedzili go, że podpis jest niepoprawny i potrzebują czasu na rozwiązanie tego problemu. I rzeczywiście — klucz przydzielony w procesie nie należał do TFL, a do puli kluczy ogólnych. Bottomley w ogóle nie powinien uzyskać do niego dostępu, gdyż nie jest przywiązany do żadnego podmiotu i nie da się go wycofać. Na razie wsparcie techniczne milczy.

Ile przyjdzie nam czekać na ten malutki komponent otwierający przed Linuksem świat nowiutkich komputerów nikt nie potrafi powiedzieć. Bottomley spodziewa się, że będzie to kilka dni. Inni mają nadzieję, że uda się przed końcem roku. Jestem przekonana, że to nie koniec przygód CTO Parallels z Microsoftem.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.