Mamy coraz więcej kart SIM, ale rozmowy schodzą na drugi plan

Ile osób ma telefon komórkowy? Ile korzysta z mobilnego Internetu? Nieco światła na te zagadnienia rzucił ostatni raport Ericssona z serii Ericsson Mobility Report.

Z raportu wynika, że po drugim kwartale tego roku liczba aktywacji kart SIM na całym świecie wzrosła o 53 miliony i osiągnęła poziom 7,2 miliarda. Ericsson szacuje, że ponieważ każdy może mieć kilka aktywacji, liczba użytkowników kart SIM wynosi obecnie niecałe 5 miliardów.

Jak widać, w naszym regionie przybyło w ostatnim kwartale około 5 milionów aktywacji i całkowita liczba wzrosła do 580 milionów. Polacy i ich sąsiedzi z Europy Środkowej mają więc więcej kart SIM niż mieszkańcy niejednego kraju zachodniego. W Chinach, na jednym z największych rynków mobilnych, wzrostu nie zanotowano. Ericsson wyjaśnił to zjawisko tym, że tamtejsi operatorzy wzięli się za porządki i powyłączali karty od dawna nieaktywne oraz pousuwali ze spisów duplikaty. Najszybciej rosną rynki Afryki, gdzie przybyło 20 milionów aktywnych kart SIM, oraz Indie.

Co ciekawe, w naszym regionie przypada także więcej kart SIM na jednego obywatela, niż w innych częściach świata. Penetracja sięgnęła 141% (141 aktywacji na 100 mieszkańców). Średnio na badanych rynkach na 100 obywateli przypada 99 kart.

Kolejną ciekawostką jest spadek popularności kart SIM, które oferują jedynie usługi głosowe i SMS-y. Na całym świecie coraz większą popularnością cieszy się mobilny Internet. W drugim kwartale 2015 roku przybyło 140 milionów aktywnych kart SIM z dostępem do Internetu i obecnie jest ich 3,1 miliarda. Ericsson szacuje, że aktywnie z LTE korzysta na świecie 780 milionów użytkowników, czyli 115 milionów więcej niż wskazywał w wiosennym raporcie. Tymczasem liczba aktywacji kart czysto GSM-owych spadła w ostatnim kwartale o 80 milionów.

Wzrost popularności internetu mobilnego przekłada się na większy ruch w sieciach. W drugim kwartale 2015 roku ilośc przesłanych danych powiększyła się o 55% względem tego samego okresu w roku ubiegłym. Miesięcznie przesyłamy już przez sieci komórkowe prawie 4,5 eksabajta danych, przy czym Ericsson nie policzył tu ruchu w sieciach WiMax, WiFi i DVB-H. W porównaniu do tych liczb ruch generowany przez połączenia głosowe wygląda bardzo mizernie.