Masz telefon na abonament? Oto, co musisz wiedzieć o poniedziałkowych zmianach

Od poniedziałku 21 grudnia wchodzą w życie zmiany w prawie telekomunikacyjnym. I jest się z czego cieszyć. Abonenci mają teraz większe prawa.

Istnieje co najmniej kilka kwestii, które od lat mogły działać na niekorzyść klientów operatorów sieci telekomunikacyjnych. Wieloletnie skargi doprowadziły do tego, że wprowadzono konkretne zmiany, które już weszły w życie. "Naszą intencją było i jest przede wszystkim jak najpilniejsze wprowadzenie prokonsumenckich zmian (...) Nowe regulacje pozwolą szybciej wdrożyć nowe i lepsze standardy obsługi konsumenckiej" - komentuje zmiany  sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Marek Zagórski.

Przejdźmy do konkretów. Jedna z najważniejszych zmian pojawia się w przypadku chęci rozwiązania umowy. Jak dotąd, aby tego dokonać, abonent musiał stawić się w punkcie usługowym danego operatora. Teraz każdy z usługodawców jest zobowiązany umożliwić klientowi możliwość zdalnego wypowiedzenia umowy. Wystarczy wiadomość e-mail.

"Zniknie konieczności wypełniania papierowych dokumentów i nadawania ich listem poleconym, czy też złożenia w punkcie sprzedaży operatora" - czytamy w komunikacie. Kolejna zmiana w przepisach zobowiązuje operatorów do poinformowania klienta o otrzymaniu oświadczenia oraz potwierdzenia przyjęcia go.

Druga z kluczowych zmian zabrania operatorom automatycznego przedłużania umów. Dotychczas, po zakończeniu terminu ustalonego przez operatora i abonenta, z każdym miesiącem usługi były przedłużane o kolejne 30 dni, dopóki klient sam nie zgłosił rezygnacji, lub nie podpisał nowej umowy. Od teraz, usługodawca jest zobowiązany do poinformowania klienta nie później niż 30 dni przed upływem umowy, na jaki okres umowa została zawarta. Operator ma także obowiązek poinformować klienta o sposobach jej rozwiązania oraz o najkorzystniejszych oferowanych przez firmę pakietach taryfowych.

Trzecia kluczowa zmiana chroni klienta przed dodatkowymi płatnościami. Abonent będzie ponosić koszty jedynie ustalone w zapisach umowy. Według ministerstwa, takie rozwiązanie ma chronić klientów przed opłatami za uruchomienie dodatkowych usług, oraz przed wyłączeniem tych, które mieli zagwarantowane w umowie.

Usługodawca jest zobowiązany do stałego udostępniania informacji o aktualnym użyciu danych. Ta zmiana ma pozwolić klientom lepiej monitorować stan swoich usług, aby nie przekraczać ilości zawartej w umowie, co następnie skutkuje spowolnieniem prędkości połączenia internetowego.

Kolejną wartą uwagi zmianą jest prawo do zachowania ciągłości w świadczeniu usług dostępu do sieci. Chodzi o przypadek, gdy abonent zmienia operatora. W takim przypadku nowy dostawca połączenia internetowego jest zobowiązany aktywować usługę w najkrótszym możliwym czasie i nie później niż w jeden dzień roboczy po zakończeniu świadczenia usług przez poprzedniego operatora.

Z nowelizacji prawa telekomunikacyjnego jako abonenci mamy prawo się cieszyć. Chociaż zmiany może nie są tak rewolucyjne, to delikatnie zmienią obraz obecnego podejścia do klienta, które niekiedy nie wygląda tak, jak powinno. Przede wszystkim, nareszcie możemy rozwiązać umowę w sposób zdalny, co jak dotąd absurdalnie nie było możliwe, ponieważ zdalnie mogliśmy taką umowę rozpocząć. Zmiany w prawie to pierwszy etap wprowadzania Dyrektywy ustanawiającej Europejski Kodeks Łączności Elektronicznej (EKŁE).