Mega bezpieczniejsze; Kim Dotcom dosłownie płaci za błędy

Mega bezpieczniejsze; Kim Dotcom dosłownie płaci za błędy11.02.2013 10:14

Premiera nowego cyberschowka Mega, reklamowanego przez KimaDotcoma jako rozwiązanie naprawdę chroniące prywatnośćużytkowników, zachęciła wielu ekspertów w dziedziniebezpieczeństwa do przyjrzenia się bliżej tej usłudze –przynajmniej od strony tego, co działa w przeglądarce. Na efektynie przyszło długo czekać: w Mega znalezionoliczne słabości, niektóre wręcz „podręcznikowe”.Pojawiły się wątpliwości – czy zespół Dotcoma zna się wogóle na kryptografii, mającej gwarantować prywatnośćużytkowników Mega?Twórca usługi odpowiedział na większość zarzutów. Część zbagatelizował (jak np.zarzuty dotyczące sposobu wykorzystania SSL), niektóre uznał izapowiedział poprawki. Co jednak najważniejsze, przyjął proaktywnąpostawę w kwestii bezpieczeństwa Mega: ogłosił oficjalnyprogram zgłaszania luk w Mega, dzięki któremu ich odkrywcymogliby zarobić niezłe pieniądze – do 10 tys. euro za odkrytąpodatność (wypłacana kwota uzależniona miała być od wagiodkrycia).Zgłoszone odkrycia miały być przypisane do jednej z sześciukategorii, z których „najlżejszą” były zgłoszenia podatnościczysto teoretycznych, lub mających niewielki wpływ nabezpieczeństwo serwisu, zaś „najcięższą” – zdalnewykonanie kodu na serwerach Mega oraz fundamentalne błędy warchitekturze kryptograficznej.Dodatkowo, w ramach programu Dotcom zaproponował hakerom wzięcieudziału w trzech „konkurencjach”: Przejęty statyczny węzeł CDN – przy założeniu, że jeden z serwerów statycznej treści został przejęty i napastnik może zmieniać zawartość wszystkich znajdujących się na nim plików, należy spróbować naruszyć zabezpieczenia całego serwisu. Przejęty węzeł danych użytkownika – przy założeniu, że jeden z węzłów storage zawierających dane użytkownika został przejęty, a użytkownik ma pobrać konkretny plik, należy zmodyfikować zawartość tego pliku (nie posiadając klucza). Przejęty serwer kluczowej infrastruktury – przy założeniu, że przejęty został jeden z serwerów API, należy nakłonić klienty do wydania kluczy do plików na kontach, które nie mają ustawionych żadnych aktywnych form współdzielenia.Miłośnicy siłowych rozwiązań też dostali coś dlasiebie: każdy, kto prześle klucz deszyfrujący wskazany plik wraz zhasłem zakodowanym w linku potwierdzającym rejestrację, możeotrzymać maksymalną kwotę nagrody.[img=fixing]Po niespełna 10 dniach od uruchomienia programu zgłaszaniapodatności, Dotcom przedstawił pierwszerezultaty starań hakerów. Uznano siedem zgłoszeń, z czegożadne nie należało do kategorii najcięższych – klasy V i VI: Kategoria IV: niewłaściwe zastosowanie funkcji skrótu CBC-MAC do sprawdzania poprawności treści pobieranych z zewnętrznych serwerów – klastra statycznych treści. Problem usunięto w kilka godzin, wzmacniając szyfrowanie i eliminując ryzyko ataków man-in-the-middle. Warto podkreślić, że żaden z serwerów statycznych treści nie znajdował się w niezaufanych centrach danych. Kategoria III: a) atak XSS za pomocą nazw plików i folderów (naprawiono), b) atak XSS na stronie pobierania plików (naprawiono), c) atak XSS w komponencie flashowym (naprawiono), Kategoria II: XSS za pomocą łańcuchów przekazywanych z serwera API na stronę pobierań, stronę konta i moduł eksportowania linków (naprawiono). Kategoria I (najlżejsza): a) brak nagłówka HTTP Strict Transport Security (naprawiono), b) brak nagłówka X-Frame-Options, co otwierało drogę do ataku typu clickjacking i przekierowań.Kim Dotcom nie ujawnił, ile do tej pory wypłacił odkrywcom,wiadomo jedynie, że za jeden z błędów kategorii III odkrywcaotrzymał tysiąc euro. Czy to dużo, czy mało? W porównaniu docen, jakie otrzymać można za skuteczne exploity dla mobilnychsystemów operacyjnych, to oczywiście grosze. Z drugiej strony, niemieliśmy chyba do tej pory sytuacji, w której autorzy serwisówinternetowych outsource'owaliby testowanie zastosowanych mechanizmówzabezpieczeń – i byliby gotowi za to płacić. Z tego choćbypowodu, należą się twórcom serwisu Mega wyrazy uznania.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.