Mega ma problemy. Kim Dotcom radzi zabrać stamtąd swoje pliki

Mega ma problemy. Kim Dotcom radzi zabrać stamtąd swoje pliki24.04.2016 09:22

Słynny cyberschowek Mega jeszcze działa – ale ile jeszczeużytkownicy będą mogli trzymać w nim pliki? W tym tygodniu wświat poszło ostrzeżenie samego Kima Dotcoma, który w 2013 roku Mega założył, a dziś radzi, by z tej szyfrowanej usługiprzechowywania danych zrezygnować.

Trzeba pamiętać, że Kim Dotcom nie ma już nic wspólnego zMega, mimo że kojarzony jest z tą usługą. Jesienią 2013 rokuzrezygnował z funkcji dyrektora generalnego, biorąc się za pracenad usługą streamingu muzyki o roboczej nazwie „Megabox”, którapóźniej pojawiła się w Sieci pod nazwą Baboom.Ścigany przez władze USA pirat i przedsiębiorca nie zdołałjednak powtórzyć sukcesu Mega. Być może wpłynęły na to jegoproblemy osobiste (rozwód) i prawne (rośnie prawdopodobieństwosfinalizowania jego ekstradycji do Stanów Zjednoczonych). Faktemjednak jest, że choć Baboom jest dobrze zrobiony i oferuje sporoniespotykanej na innych platformach muzyki, to jednak ludzie chcąsłuchać piosenek, które znają, a tych w nowym serwisie jak na lekarstwo.Ostatecznie więc Dotcom sprzedał swoje udziały w Baboom, by zająćsię innymi, bliżej nieokreślonymi projektami.

W tym czasie Mega próbowało uwiarygodnić się przed inwestoramipoprzez publiczną emisję akcji na nowozelandzkiej giełdzie.Oczywiście nie bezpośrednio, by ominąć problemy z regulatorami,zdecydowano się wykorzystać odwrotne przejęcie istniejącej jużfirmy, niejakiej TRS Investment. Miała ona wykupić Mega Ltd, płacącudziałami właścicielom założonego przez Dotcoma biznesu, anastępnie zmienić swoją nazwę na… Mega. Finalnie jednak nic ztego nie wyszło, i wyceniana na 150 mln dolarów firma pozostała wrękach prywatnych. Tylko czyich?

Z kwaśnych komentarzy samego Kima Dotcoma wynika, że częśćudziałów w Mega zdobył rząd Nowej Zelandii oraz inwestorzy zHollywood, ale większościowy pakiet trafił w ręce pana Billa Liu,Chińczyka z nowozelandzkim obywatelstwem, którego status prawnyjest nie do pozazdroszczenia – znalazł się na piątym miejsculisty ściganych przez Pekin osób.

Mega: usługa fajna, ale Zwykłemu Użytkownikowi trudno za nią zapłacić
Mega: usługa fajna, ale Zwykłemu Użytkownikowi trudno za nią zapłacić

Do tych problemów ze strukturą własności doszła kwestiaproblemów z zarabianiem pieniędzy. Jak zwykły użytkownik mazapłacić za konto Premium w Mega? W ramach walki z piractwem, ponadrok temu PayPal zablokował płatności za usługę. Obecnie płatnekonta (w cenie od 5 euro miesięcznie za wersję Lite) można nabyćjedynie za pomocą przelewów bankowych, kilku pośrednikówoferujących vouchery, oraz bitcoinów. Niestety to najwyraźniej niewystarczyło w świecie, w którym ludzkość używa przede wszystkimkart kredytowych.

Kim Dotcom ostrzega więc na Twitterze, że koniec jest bliski.Mega próbowało przetrwać niemal przez dwa lata bez obsługującegokarty operatora płatności, ale najwyraźniej już nie daje rady.Jeśli trzymacie jakieś pliki w tej usłudze, zabierzcie je stamtądjak najszybciej.

Mega had to survive without a credit card payment processor for almost 2 years now. The air is getting thin. Backup your Mega files asap.

— Kim Dotcom (@KimDotcom) 21 kwietnia 2016Ćwierknięcie Kima skomentował prezes Mega, p. Stephen Hall.Twierdzi, że Mega ma znaczące finansowanie i mocne wsparcieudziałowców, więc na sytuację finansową nie narzeka. Uwagi KimaDotcoma mijają się z prawdą. Dlaczego takie ostrzeżenie zostałowystosowane – tego Hall nie wie.

Prezes Mega stwierdził też, że usługa stale rośnie, zaś panLiu wcale jej nie kontroluje, nie ma żadnej pozycji w radzienadzorczej, mimo że jest udziałowcem.

Komu wierzyć, sami zdecydujcie. Naszym zdaniem jednak Mega jestobecnie usługą wysokiego ryzyka, więc warto mieć dlaprzechowywanych w niej danych kopię zapasową jeszcze gdzieśindziej.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.