Microsoft chwali Internet Explorera za bezpieczeństwo… zapomina, że sam nie udostępnia aktualizacji

Microsoft chwali Internet Explorera za bezpieczeństwo… zapomina, że sam nie udostępnia aktualizacji11.06.2014 17:05
Redakcja

W ostatnim czasie Chrome, przeglądarka stworzona przez firmę Google przegoniła pod względem udziału wieloletniego lidera — Internet Explorera. Miało to jednak miejsce w USA, a nie w Polsce. Udział Internet Explorera w rynku przeglądarek nadal jest bardzo wysoki, niezależnie od źródeł, w jakie zaglądamy. Microsoft stara się dominację tę wykorzystać, tym razem mówiąc o tym, że ich przeglądarka zdecydowanie przoduje pod względem bezpieczeństwa.

Słowa takie padły z ust Freda Pullena, starszego menadżera ds. marketingu tej przeglądarki. Oczywiście marketing marketingiem, a rzeczywistość swoją drogą, nieczuła na jakiekolwiek próby jej zaklinania. Dla jasności dodajmy, że chodzi tu oczywiście o opinię dotyczącą najnowszej wersji tej przeglądarki, Internet Explorera 11, jaki zadebiutował wraz z Windows 8.1. Statystyki są jednak bezlitosne: na dwóch trzecich wszystkich komputerów stacjonarnych strony przegląda się IE w starszej wersji. Efekt? Oczywiście są bardziej narażone na ataki i nie oferują takiego poziomu ochrony.

Faktycznie Internet Explorer jest w stanie zablokować wiele szkodliwych witryn, a także plików przy próbie ich pobierania lub otwarcia. Odpowiada za to filtr SmartScreen, który jest budowany w zasadzie dzięki ogromnej popularności systemu. Pozwala on na ochronę przed phisingiem, sprawdzanie reputacji pliku, a także wykrywanie malware. Firma chwali się, że o ile w przypadku IE8 skuteczność SmartScreen wynosiła 69%, o tyle wynik IE11 to już imponujące 99%. W najnowszej wersji Windows skanuje on już nie tylko dane z przeglądarki, ale wszystkie uruchamiane aplikacje, w efekcie w bazie znajduje się jeszcze więcej danych. Takie działanie budziło jednak i nadal budzi sporo kontrowersji – czy traktować to jako system prewencyjny mający na celu ochronę użytkowników, czy po prostu jako wbudowanego w system szpiega?

Sam filtr jednak do ochrony nie wystarcza. Przeglądarka, niezależnie od używanej wersji, jest regularnie łatana. Regularnie wynajdywane są także luki bezpieczeństwa, świadczy o tym chociażby turniej Pwn2Own – w tym roku nawet Internet Explorer 11 padł ofiarą ataku zero-day. Oczywiście mówiąc o bezpieczeństwie Fred Pullen zaznaczył, że najrozsądniejszym rozwiązaniem w przypadku większości użytkowników jest włączenie aktualizacji automatycznych. To właśnie dzięki temu kanałowi łatane są wynalezione błędy, a w pewnych sytuacjach proponowana jest instalacja zupełnie nowej wersji przeglądarki tworzonej przez Microsoft. Czy jest to więc recepta na sukces nie mająca wad? Niestety nie, sporo osób dobrze o tym wie.

Problemem w całej tej sytuacji jest również dostępność najnowszej wersji przeglądarki od Microsoftu. Być może korzystałoby z niej więcej osób... Tak się jednak składa, że gigant udostępnił ja jedynie dla Windows 8 i Windows 7, zupełnie ignorując chociażby Vistę, nie mówiąc zupełnie o XP. Po prawdzie nawet w „siódemce” nie oferuje ona tego samego, co w kafelkowej odmianie okienek — tej edycji brakuje chociażby wsparcia dla SPDY. Nie może ona także wykorzystać niektórych z zabezpieczeń, które są dostępne w nowej wersji systemu, przede wszystkim w jego 64-bitowej edycji, zdecydowanie idącej pod tym względem do przodu i dającej się we znaki także producentom wszelkiej maści oprogramowania typu HIPS.

Wiadomo, że firma pracuje nad kolejną wersją swojej przeglądarki. Jeśli utrzyma dotychczasową strategię, można się spodziewać dalszych, naprawdę cennych ulepszeń i większej zgodności z nowoczesnymi standardami internetowymi. Plotki mówią również o sporych zmianach w wyglądzie, nie wiadomo jednak, czy dotyczy to wersji dla interfejsu Modern, wersji dekstopowej, czy obu. Czy jednak sama przeglądarka będzie dostępna dla systemu Windows 7? To wątpliwe, już teraz Microsoft wyraźnie daje do zrozumienia, że nacisk jest położony na nowszy system. Tymczasem starszy, choć bardzo udany, dla samej firmy jest swego rodzaju kulą u nogi. W takiej sytuacji trudno będzie zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa.

Wybór alternatywnego produktu staje się kwestią czasu, nawet jeśli IE spełnia nasze potrzeby. Konkurencja tymczasem nie śpi. Otwarty Firefox to nadal najlepsza przeglądarka do samodzielnego zabezpieczenia (dzięki dodatkom takim jak chociażby NoScript), tymczasem Google zdecydowanie prze do przodu, także w dziedzinie bezpieczeństwa. Przeglądarka ta również skanuje pobierane pliki, w ostatnim czasie zablokowano w niej natomiast instalowanie rozszerzeń spoza sklepu Chrome Web Store (choć to kwestia więcej niż dyskusyjna i wobec wielu osób za bardzo naruszająca wybór użytkowników). Nie bez znaczenia jest edycja 64-bitowa, która zadebiutowała przed kilkoma dniami. Wykorzystuje ona zabezpieczenia systemu. Z czasem powinna pojawić się także w kanale stabilnym.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.