Microsoft skończy z dożywotnimi licencjami? Office 365 priorytetem

Microsoft chwali się, że kwietniowe nowości w Office 365, mają przyspieszyć cyfrową transformację w firmach. Możliwe, że tak się stanie, ale oprócz tych pozytywnych informacji, otrzymaliśmy duży zastrzyk bardziej niepokojących wieści. Za 3 lata, Microsoft chce uczynić z Office’a 365 jedyną słuszną wersję, jeszcze bardziej wykluczając posiadaczy pakietów z dożywotnią licencją.

Zacznijmy od dobrych wieści, czyli nowości w pakiecie biurowym. Do Outlooka zawitała usprawniona aplikacja Outlook Customer Manager. Jak informuje sam Microsoft – aplikacja Outlook Customer Manager pomaga małym firmom w śledzeniu i rozwijaniu relacji z klientami.. Do oferowanej już funkcjonalności, dołączono łatwiejsze zarządzanie klientami i nadchodzącymi transakcjami, wraz z automatycznymi przypomnieniami. Z Outlook Customer Manager można już korzystać również w aplikacji na iOS-a i przeglądarkowej wersji Outlooka.

Pojawiła się integracja z Microsoft To-Do. Obecnie dotyczy to synchronizacji z zadaniami z Outlooka. Umożliwi ona śledzenie zadań w jednym miejscu i to na wszystkich urządzeniach, z których mamy dostęp do Microsoft To-Do. W tworzeniu prezentacji w PowerPoint na iPadzie pomoże nam Designer, który zadba o wygląd slajdów, skupiając się na umieszczonych zdjęciach.

Office 365 Groups wspiera więcej aplikacji, w tym Worda, Excela i PowerPointa. Funkcja grup trafia do Outlooka na macOS-a, iOS-a i Androida. Oczywiście kwietniowa aktualizacja usuwa znalezione luki i błędy. Podobno poprawki mają pomóc firmom lepiej chronić, wykrywać i reagować na zagrożenia – pozostaje mieć nadzieję, że faktycznie Microsoft ma rację.

Na oficjalnym blogu Microsoft pojawił się w ostatnim czasie jeszcze jeden wpis, tym razem znacznie mniej optymistyczny. Pewnym stało się, że w Redmond obrali sobie za cel uśmiercenie tradycyjnych, dożywotnich licencji na pakiet. Mają być one całkowicie wyparte przez Office’a 365. Te plany nie powinny być zaskoczeniem, było o nich wiadomo już kilka lat temu, gdy Microsoft zaoferował pakiet biurowy w ramach subskrypcji użytkownikom domowym.

Po 13 października 2020 roku użytkownicy Office’a w wersji 2010, 2013 i 2016 zostaną odcięci od usług wykorzystujących chmurę. Stracą oni integrację z OneDrive czy funkcje umożliwiające zdalną pracę nad jednym dokumentem. Te opcje będą skierowane dla osób opłacających abonament Office’a 365 lub tych posiadających pakiet objęty podstawowym wsparciem. Przypominamy, że każda wersja MS Office objęta jest 5 letnim podstawowym wsparciem.

Zmiany oznaczają, że dla osób chcących mieć dostęp do chmury, najlepszym wyjściem stanie się przejście na model abonamentowy. Niekoniecznie musi to oznaczać zmiany na gorsze. Office 365 to chociażby ciągłe wprowadzanie nowości i rozwój oparty na zasadach zbliżonych do tych panujących obecnie w świecie Windowsa. Przykładem są chociażby kwietniowe nowości. Nie musimy czekać na Service Pack, czy kolejną dużą wersję, nowości trafiają do nas na bieżąco. Ponadto automatycznie dostajemy kolejną dużą wersję programu, co przy dobrym modelu finansowym, może być dla firm bardziej opłacalne od tradycyjnych licencji.