Miliony stron łatwo zawiesić. Twórcy WordPressa zamiast łatki mają dobrą radę

Miliony stron łatwo zawiesić. Twórcy WordPressa zamiast łatki mają dobrą radę08.02.2018 14:06

WordPress dosłownie pożarł Internet – w 2017 roku działałona jego bazie 27% witryn internetowych, a dziennie uruchamianych jestpodobno 50 tysięcy nowych. Ten pozbawiony większych zalettechnicznych CMS wygrał przede wszystkim łatwością obsługi iogromną liczbą wtyczek, pozwalających nie mającym pojęcia oprogramowaniu na uzyskanie niemal dowolnych funkcjonalności naswoich stronach. Doprowadziło to do niepokojącej z perspektywybezpieczeństwa Sieci sytuacji: wystarczy odkrycie jednej luki 0-day,by miliony prowadzonych przez amatorów witryn internetowych stałosię łatwym łupem dla cyberprzestępców. W tym tygodniu możemyobserwować właśnie taką sytuację, w dużym stopniu spowodowanąprzez błąd zespołu odpowiadającego za zabezpieczenia WordPressa.

W ostatni poniedziałek badacze z firmy Imperva odkryli wkluczowych modułach używanych do ładowania plików JS i CSSpodatność na ataktypu DoS. Otrzymał on oznaczenie CVE-2018-6389. Za pomocąprostego skryptu można praktycznie sparaliżować działanie stronyinternetowej, zmuszając WordPressa do nieustannego serwowaniadługiej listy plików JS/CSS podczas ładowania się strony.Normalnie podatne moduły dostępne są tylko dla zalogowanychużytowników, ale jak się okazało, są one dostępne także przezstronę logowania, ujawniającą je także użytkownikomniezalogowanym.

Jak sprawdziliśmy, wystarczy kilkanaście sekund, by strona naWordPressie działająca na typowym współdzielonym hostinguprzestała działać od przykładowych exploitów, opublikowanych jużna GitHubiei w Exploit-DB.

Zespół WordPressa odmówił załatania tej luki, uznając żesprowadza się ona jedynie do wyczerpania zasobów i jako takapowinna być blokowania na poziomie sieciowego czy aplikacyjnegofirewalla. Sami odkrywcy radzą, by w tej sytuacji ustawićograniczenia dostępu na pliki load-styles.php i load-scripts.phptylko dla zaufanych adresów IP. Na GitHubie pojawił się teżskryptw bashu, który łata lukę, pozwalając jedynie adminom nawysyłanie żądań do podatnych modułów i usuwa dostęp do nich zestrony logowania.

WordPress DoS - CVE-2018-6389

Sęk w tym, że zastosowanie takiej łatki wychodzi pozamożliwości znacznej grupy użytkowników wordpressowych witryn,którzy w najlepszym razie umieją kliknąć przycisk Aktualizuj.Jednak i nawet ci bardziej kompetentni niewiele zrobią, jeśli niebędą mieli dostępu do systemowej powłoki, jak to zwykle jest wwypadku współdzielonego hostingu.

Tego samego dnia co informacja o podatności na CVE-2018-6389wyszła taka sobie mała aktualizacja WordPressa, oznaczona numerem4.9.3. Miała ona naprawić kilka pomniejszych usterek – i wszędzietam, gdzie użytkownicy ustawili sobie automatyczne aktualizacje,została pobrana i zainstalowana. Zadziałała, drobne błędypoprawiła, jednocześnie doszczętnie psując system automatycznychaktualizacji. Oznacza to, że dla wielu nieserwisowanych witryn,wersja 4.9.3 WordPressa będzie ostatnią – późniejszych już niezobaczą.

Gdy zespół odpowiedzialny za bezpieczeństwo WordPressazorientował się, co zrobił, było już za późno – praktyczniewszystkie automatycznie aktualizujące się instancje były jużpopsute. W tej sytuacji pozostało jedynie wydać wersję4.9.4, i poprosić użytkowników o ręczną aktualizację zpoziomu kokpitu WordPressa.

Wersja 4.9.4 też jednak nie uodparnia witryn na atak 0-day.Możemy się więc spodziewać w najbliższym czasie licznych próbDOS-ów na wordpressowe witryny, czy to z potrzeby wandalizmu, czynp. chęci zaszkodzenia konkurencji. Nierzadko przecież naWordPressie stawia się przecież całe sklepy internetowe – ajeśli łatwo można sklep internetowy konkurencji wysłać naodpoczynek…

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.