Mp3 z sieci - próba uporządkowania dyskusji cz. 1

Mp3 z sieci - próba uporządkowania dyskusji cz. 101.01.1999 02:10
Redakcja

O mp3, zakazie ściągania muzyki zsieci, hordach policji i utajnionych agentów kontrolujących naszemieszkania napisano krocie. I bardzo często w tym szumie medialnympodawano informacje wprost nieprawdziwie, albo pomijano kilkaważnych informacji. W konsekwencji, dla większości z nas, problemjak był niewyjaśniony, takim pozostał. Dla dobra ewentualnejdyskusji pozwalam sobie napisać kilka słów wyjaśnień.

Zasada w prawie autorskim jest taka:utwory (w tym muzykę) można kopiować i wymieniać się nimi w gronierodziny i bliskich znajomych. Można też je nagrywać - jak nadaje wradiu trójka, możemy włączyć "rec". Jak nadają coś w tv -uruchamiamy video, dvd czy inny recorder. Oczywiste i instynktowne,prawda? Obecnie nie ma przepisu który inaczejtraktowałby Internet - jeśli coś jest w Internecie, możemyteoretycznie z niego korzystać, tak jak z radia czy tv - innymisłowy możemy ściągnąć sobie film czy mp3. Cała ta konstrukcjanazywa się dozwolonym użytkiem prywatnym (osobistym) (art.23 prawa autorskiego) Gdzie jest więc hak czy też haczyk? Ano, są co najmniej dwa,filozoficzny i bardziej praktyczny. Filozoficzny hak przejawia sięwypowiedziami niektórych prawników (oraz prawie wszystkichproducentów audio video), iż trzeba zmienić myślenie o dozwolonymużytku osobistym. Instytucja ta, zasłużona i dość wiekowa, kiedyśsprawdzała się wyśmienicie, ale w dobie cyfrowej musimy ją istotnieprzeformułować. Dawno, dawno temu, jak kolega pożyczał od kolegipłytę winylową i nagrywał ją na Grundigu na kasetę magnetofonowączy też korzystał z opcji nagrywania na poczciwym wideo, zarównozasięg takich działań był ograniczony, jak i nie było wątpliwości,co jest oryginałem, a co kopią. W Internecie sytuacja wyglądacałkowicie inaczej - działania niszowe i koleżeńskie przerodziłysię w masowy ruch, a bit oryginału jest tożsamy z bitem kopii. Takszeroko ujmowany dozwolony użytek osobisty - twierdzą niektórzy -godzi w uzasadnione interesy twórcy. Stąd apel i tendencjado zmiany przepisów, a co najmniej interpretacji obowiązującegoprawa. Równie dobrze można jednak upierać się (i upór ten popartyjest znaczącą częścią doktryny i nawet zagranicznych orzeczeń), żedo czasu takiej zmiany wolno nam ściągać pliki z Internetu w ramachdozwolonego użytku osobistego. Byle były to utwory uprzedniorozpowszechnione, nie ważne jak (za zezwoleniem twórcy wjakikolwiek sposób udostępnione publicznie - warunek tenwyłącza więc z użytku prywatnego nie opublikowane premiery iwiększość bootlegów). Inaczej wygląda kwestia udostępnienia utworów. Rozpowszechniaćpliki nam wolno, ale jak stanowi przepis - tylko w ramach rodziny ibliskich znajomych (dokładnie przez krąg osób pozostających wzwiązku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lubstosunku towarzyskiego). Innymi słowy: płytę z muzyką możemydać siostrze lub koledze, nie możemy jej jednak dać do ściągnięciakażdemu przez Internet, albowiem ów "każdy" Internauta niepozostaje w związku osobistym (teoretycznie OK jestzamknięty serwer wpuszczający tylko znajomych po weryfikacji). Alenam wolno ściągnąć (nie udostępnić!) od każdego, nawet jak niepozostaje z nami w związku osobistym. Pozostaje hak drugi - techniczny. Korzystając z sieci peer-to-peer(np. emule) ściągając muzykę czy film jednocześnie jerozpowszechniamy - tak zbudowano tę sieć. Napster w dawnych dobrychczasach umożliwiał jedynie ściągnięcie plików, obecne programy"wymuszają" ich udostępnienie. A jak opisano powyżej, o ilepobranie da się usprawiedliwić, to udostępnienie wykraczające pozazwiązek osobisty nie. Pozostaje nam więc albo zaniechaniekorzystania z takich programów, albo znalezienie usługi, która niewymusza jednoczesnego rozpowszechniania. Taką usługą są np. słynnerosyjskie serwisy typu allofmp3 czy gomusic. Serwisy te są płatne,ale zapłata to ułamek kwot które musielibyśmy płacić w itunes czypodobnych sklepach. Cały dowcip opiera się na pewnej bezczelności -serwisy te opłacają się w rosyjskim ZAIKS-ie (organizacjazbiorowego zarządzania prawami, mniejsza z tym co to oznacza) iponoć wedle rosyjskiego prawa uprawnia to do wystawienia plików wInternecie. A nas - tym razem zgodnie z polskim prawem autorskim -teoretycznie uprawnia do skorzystania z dozwolonego użytkuosobistego i pobrania pliku (jak już pisałem ściągać możemy odkażdego, nawet "nieznanego"). Podsumowując jednym zdaniem - wolno nam ściągać mp3 z Internetu,nie wolno nam rozpowszechniać (udostępniać). Sieci peer-to-peer(jak emule) "wymuszają" rozpowszechnianie, więc korzystanie z nichpociąga za sobą istotne ryzyka.

Uwaga - powyższe -nie odnosi się do programów komputerowych. Programy nie majądozwolonego użytku prywatnego. Programów nie wolno anirozpowszechniać, ani ściągać, ani nawet pożyczać legalnej kopii(!). Jeśli macie nielegalne programy, nie obronicie się.

W następnym odcinku kto może namzrobić krzywdę. Czyli opowieść o tym, kto i kiedy ma prawoskontrolować nasz komputer. Uprzedzając wypowiedź - nie istniejecoś takiego jak "cennik" za mp3. O ewentualnym obowiązku zapłatymoże zdecydować jedynie sąd (wedle uznania i przepisów, a nie"cennika"). Nigdy policja, BSA czy inne twory.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.