Na czym polega fenomen OUYA?

Na czym polega fenomen OUYA?09.08.2012 17:48
Marcin Paterek

Zbiórka pieniędzy na OUYA dobiegła końca — w ciągu 29 dni obecności na Kickstarterze, twórcom nowatorskiej konsoli udało się zebrać dokładnie 8 596 475 dolarów od ponad 63 tysięcy osób. To dziewięć razy więcej, niż pierwotnie zakładano. W czym tkwi siła tego projektu?

Warto zacząć od samego wyglądu, OUYA bowiem staje na bakier wszystkim stereotypom. W przeciwieństwie do dużych, prądożernych maszyn, do których zdążyliśmy się przez lata przyzwyczaić, nowa konsola zachwyca swoim minimalizmem. Pudełko wielkości kostki Rubika może gustownie stać obok telewizora, a w razie potrzeby zmieści się w dłoni. Hobbystycznych elektroników ucieszy zapewne fakt, że obudowa będzie skręcona zwyczajnymi śrubkami. Sama specyfikacja też nie będzie powodem do wstydu — czterordzeniowy procesor Tegra3, 1 GB RAM i 8 GB pamięci flash to coś, co znamy z high-endowych smartfonów. Kluczem jednak jest to, co z OUYA można zrobić.Androida 4.0, który będzie napędzał konsolę, deweloperzy znają od podszewki. Dzięki temu projekt wsparło wiele firm, które już szykują swoje aplikacje: m.in. OnLive, Square Enix, Vevo, Robotoki, Namco Bandai, Plex czy Mojang. W przeciwieństwie jednak do typowych konsol, które wymagają podjęcia współpracy z producentem sprzętu, każda OUYA będzie przystosowana do działania jako dev kit. Podobnie więc jak w przypadku Raspberry Pi, zastosowanie konsoli będzie ograniczone wyłącznie pomysłowością programistów i możliwościami sprzętu. Co więcej, OUYA może zagrozić rozrywkowym zapędom smartfonów i tabletów. A to dlatego, że konsola będzie obsługiwać do czterech kontrolerów równocześnie.Jednak to właśnie one budzą moje największe obawy. Android i wszystkie przeznaczone dla niego aplikacje są przystosowane do urządzeń dotykowych, a panel na środku kontrolera OUYA wygląda dość skromnie. Nie jestem więc pewien, czy programistów nie czeka żmudne przepisywanie programów pod nowy interfejs, by dało się przyjemnie grać. Ogólnie gamepad wydaje się być zrobiony w „starym stylu”, który nie pasuje do nowoczesnej konsoli. Jeśli jednak producentom uda się okiełznać ten problem, może być naprawdę ciekawie — wyobraźcie sobie chociażby Cut the rope lub Angry Birds w trybie turniejowym. W takim przypadku dobrze by było, gdyby konsola synchronizowała dane z innymi urządzeniami, by po wyjściu z domu móc kontynuować zabawę np. na tablecie.

W chwili obecnej sukces OUYA jest pewny, bo projekt już zarobił na siebie. Teraz natomiast gra się toczy o jego przyszłość i zastosowanie. Czy będzie to kolejny niepotrzebny gadżet, który znudzi się po kilku miesiącach użytkowania? A może właśnie jesteśmy świadkami next-genowej rewolucji? Niska cena (119$ za konsolę, jeden kontroler i przesyłkę poza granice USA; dopłata do czterech padów wynosi 90$) i otwarte zaproszenie do modyfikowania sprzętu mogą mieć decydujące znaczenie. Romans z OUYA zacznie się w przyszłym roku — fundatorzy z Kickstartera dostaną konsole w marcu, a normalne zamówienia będą realizowane od kwietnia.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.