Nasza relacja z Microsoft Developer Days 2003

Nasza relacja z Microsoft Developer Days 200301.01.1999 00:21
Redakcja

W nocy, a w zasadziedziś nad ranem zakończyła się nasza wycieczka do stolicy. Wraz zkolegami z redakcji portalu użytkowników WindowsServer 2003 i JamaMastaha uczestniczyliśmy w zorganizowanych przez polski oddziałfirmy Microsoft, konferencji Microsoft Developer Days 2003.Niewątpliwie hitem tej imprezy było wystąpienie Prezesa RadyNadzorczej i Głównego Architekta Oprogramowania MicrosoftCorporation Billa Gatesa.

Udział w konferencjiwzięło niemal 3 tys. wcześniej zarejestrowanych słuchaczy, którzymusieli poddać się specjalnym środkom ostrożności podjętym wzwiązku z wizytą Głównego Architekta. Wszystkie wejścia na salezaopatrzone zostały w bramki z wykrywaczami metalu, nie można byłownosić aparatów, kamer ani sprzętu nagrywającego dźwiek. Mogli torobić jedynie akredytowani dziennikarze. Konferencję otworzyłDyrektor działu Developer & Platform Evangelism w Polsce JacekMyrcha, a następnie głos zabrał Dyrektor Generalny Microsoft Sp. zo. o. Tomasz Bochenek. Z zabraniem głosu miał jednak sporoproblemów, nie mógł poradzić sobie ze źle ustawionym mikrofonem.Domyślamy się zatem, że firma zajmująca się nagłośnieniem imprezymoże chyba pogodzić się z faktem, że była to ostatnia impreza,podczas której dla potrzeb Microsoftu zajmowali się nagłośnieniem;) Jako trzeci wystąpił gość specjalny - Bill Gates. Przemówieniegwiazdy dnia było tyleż ciekawe co ogólnikowe jednak wartoprzytoczyć chyba co Architekt miał do powiedzenia. Trzeba oddaćBillowi, że z całej jego wypowiedzi emanował naturalny optymizm alew sumie trudno się dziwić :) Dużą część czasu as Microsoftupoświęcił perspektywom i rozwojowi rynku zawrówno sprzętu jak ioprogramowania, zdecydowanie zaprzeczał opiniom o zastoju rynku IT,spowolnieniu dynamiki rozwoju, przytaczał dane dotyczące wzrostuwydajności sprzętu i oprogramowania. Mówił również o potężnychśrodkach łożonych przez korporację na prace badawcze - porównał jenawet do koncernu IBM (oczywiście w tym porównaniu IBM wypadł blado;) Sporo było również o dynamicznym rozwoju aplikacji Microsoftu, ocoraz lepszej integracji z Internetem, a także o coraz wyższympoziomie stabilności i bezpieczeństwa. Był również ukłon w stronę naszego kraju, Bill podkreślił bowiemznaczącą rolę w pracach badawczych i programistycznych naszychrodaków. Zaprezentował nawet listę najbardziej znaczących izasłużonych Polaków oraz sfery ich działalności. W trakciewystąpienia Bill Gates wręczył również nagrodę - w ramach pierwszejedycji inicjatywy "Wspólnie kreujemy lepszą rzeczywistość" - PanuKrzysztofowi Markiewiczowi, autorowi i administratorowi pierwszegopolskiego portalu dla środowiska osób niepełnosprawnych "Internetdla niepełnosprawnych": www.idn.org.pl. Trzeba jednakzaznaczyć, że akurat bardzo mizernie wypadła ta inicjatywa -nagroda został wręczona niemal "w biegu" praktycznie nie pojawiłasię informacja kim jest nagrodzony i za co zostaje uhonorowany.Niepotrzebny zgrzyt naszym zdaniem. Bardzo ciekawą opinię przedstawił Bill w kwestii konkurencji dlaproduktów korporacji. Stwierdził, że główną konkurencją są własneprogramy Microsoftu w poprzednich wersjach. Trudno jest jak mówiłsprzedać nowe wersje programów gdyż aplikacje w wersjachwcześniejszych są w pewnym sensie bezpłatną konkurencją (użytkownikjuż posiada liencję i nic dodatkowo płacić nie musi) nowychproduktów Microsoftu. Trudno sie nie zgodzić, że jest w tym tokurozumowania jakaś logika ;) Na koniec Główny Architekt odpowiadział na kilka pytań wybranych zpośród wcześniej proponowanych (w ramach procesu rejestracyjnego naDevDays) przez uczestników imprezy. Dziwnym niedopatrzeniem byłojednak podanie nazwiska autora jedynie przy pierwszym pytaniu,mogło to złośliwym sugerować, że nie koniecznie były to pytanialudu ;) Spróbujemy (z pamięci więc mogą być mikro przekłamania ;)przytoczyć pytania zadane podczas konferencji: 1. Czy szef grupydeveloperów powinien również uczestniczyć w tworzeniu projektu jakoprogramista? 2. Jak wyglądać będzie Microsoft za 20 lat ? 3.Konkurencja Linuksa... Na pierwsze z pytań Bill udzielił twierdzącej odpowiedzi, nawiązałdo okresu kiedy sam programował (głównie w assemblerze), stwierdziłrównież, że mimo chronicznego braku czasu nawet obecnie od czasu doczasu przegląda kody źródłowe. Co do odległej przyszłości o jakązapytano w drugim pytaniu, ograniczył swoje wyobrażenia do jednejdekady, wg Szefa Microsoft za 10 lat będziemy korzystać zkomputerów i oprogramowania, które wymarzył sobie za młodu czyliumożliwiających rozmowę z komputerem, bazujących na sztucznejinteligencji. Trzecie pytanie czyli Linuks, wydawało się byćnajbardziej nie po linii, co ciekawe Bill zaznaczając dominującą iniezagrożoną pozycję desktopowych systemów Microsoft, stwierdził,że już niedługo na rynku systemów serwerowych pozostanie tylkodwóch graczy: Microsoft i właśnie Linuks. Było też pytanie na tematOpen Source ale Billowi udało się z niego wybrnąć w taki sposóbudany sposób, że nawet nie zauważyliśmy jak to się stało ;) Mimo, iż uczestniczyliśmy w całości, nie opisujemy w tym miejscucałego programu imprezy, poruszanych na niej tematów ze względu nato, iż miała ona charakter specjalistyczny i kierowana była doprogramistów, a temat ten wykracza poza ramy tematyczne serwisu.Zapraszamy na strony portalu użytkowników WindowsServer 2003, gdzie koledzy z redakcji tego portalu już niedługopowinni umieścić swoją relację wraz z fotoreportażem z całościDeveloper Days 2003. Podsumowując, wg nas impreza mimo kilku braków była bardzo udana, awystąpienie Billa Gatesa napewno podniosło znacznie prestiż tegowydarzenia.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.