Nexus 6 i Moto 360 debiutują w Polsce. Wysokie ceny nie zachęcają do zakupu
Długo musieliśmy na to czekać, ale najnowsza wersja Nexusa nareszcie trafiła do Polski. Wczorajsza prezentacja Motoroli ujawniła cenę nie tylko tego smartfona, ale także innych urządzeń, które przy tej okazji debiutują na rodzimym rynku. Biorąc pod uwagę specyfikację techniczną ceny nie należą do absurdalnych, ale potwierdza się to, co znamy już z premiery światowej – nowy Nexus nie jest już skierowany do klientów masowych. To urządzenie klasy premium, także pod względem cenowym.
Przypomnijmy, że nowy Nexus 6 zadebiutował w połowie października. Nie należy on do małych urządzeń: ekran AMOLED o wielkości 5,96” plasuje ten sprzęt w segmencie fabletów. Jakości obrazu nie można nic zarzucić dzięki wysokiej rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli. Sercem urządzenia jest czterordzeniowy Snapdragon 805 o taktowaniu 2,7 GHz, układ graficzny Adreno 420 i 3 GB pamięci RAM. Choć nie uświadczymy tu slotu na kartę pamięci, dostępne są dwa warianty z 32 i 64 GB pamięci wewnętrznej. Zdjęcia wykonamy za pomocą dwóch kamer, głównej 13 Mpix i przedniej 2 Mpix. Niestety, jak się okazuje, nawet tak mocna specyfikacja techniczna definitywnie nie radzi sobie nawet z najprostszymi zadaniami, czyli poruszaniem po interfejsie...
Za problemy można po części obarczać domyślnie włączone szyfrowanie systemu plików, ale niebagatelną rolę odgrywa także wysoka rozdzielczość ekranu, która znacznie zwiększa wymagania narzucane na procesor. Niewątpliwą zaletą tego urządzenia jest fakt pracy pod kontrolą najnowszego Androida 5.0 Lollipop, który stanowi prawdziwą rewolucję w świecie systemu mobilnego od Google. Kiedy znajdziemy go na polskich półkach sklepowych? Motorola obiecuje, że pojawi się w trzecim tygodniu grudnia, tuż przed świętami. Może być więc dobrym prezentem pod choinkę, o ile oczywiście będziemy w stanie wydać 2499 zł, bo właśnie na tyle został on wyceniony. Cena modelu 32 GB w krajach europejskich posiadających dostęp do oficjalnego sklepu Google Play wynosi 599 euro, cena nie jest więc zawyżona, choć trudno nazwać ją atrakcyjną. Z drugiej strony, nowy Nexus wypada i tak znacznie lepiej, niż znacznie słabsza, a kosztująca 2299 zł Motorola Moto X.
Najnowszy Nexus to niejedyny nowy produkt na polskim rynku. Motorola zdecydowała się także na wprowadzenie swojego zegarka Moto 360, który wiele osób wprost urzeka świetnym designem – ten smartwatch jest w stanie połączyć to co najlepsze w Androidzie z wyszukanym wzornictwem stosowanym np. przez Apple. Oczywiście jego niewielka przydatność wynikająca z kiepsko radzącego sobie w Polsce asystenta Google Now to już zupełnie inna sprawa. Motorola wyceniła swój inteligentny zegarek na 999 zł. Czy zdecydujecie się na zakup jakiegoś z jej produktów?