Niespodzianki po oskalpowaniu najmocniejszych procesorów AMD i Intela

Niespodzianki po oskalpowaniu najmocniejszych procesorów AMD i Intela29.07.2017 13:18

Overclockerzy dłubią ostatnio przy najnowszych mikroprocesorachIntela i AMD, układach Core i9 oraz Ryzen Threadripper. Dłubaninaczęsto kończy się zwykle źle, procesory przestają nadawać siędo użytku (nie róbcie tego w domu), ale przy okazji udaje siędowiedzieć rzeczy, o których producenci nie mówią. Z tych odkryćjedno wynika na pewno: Intel oszczędza na czym może, AMD natomiastokazuje się być bardzo hojne.

Gorąco jak w Skylake-X

Pierwsi testujący najnowsze procesory Core i9-7900X szybkozauważyli, że w połączeniu z przeznaczonymi dla nich płytamigłównymi z czipsetem X299 mocno się grzeją. Niby miały to byćprocesory do zadań ekstremalnych, całkowicie odblokowane, tak byich właściciele mogli wyciągnąć z nich tyle, ile tylko można –o ile zniesie to płyta główna.

Tymczasem może tego nie znieść. To wynika z obserwacjider8auera, jednego z najsłynniejszych overclockerów na świecie,który w swoich eksperymentach wykorzystał m.in. płyty Asus PrimeX299-A, Gigabyte Aorus X299 Gaming 3 i MSI X299 Pro Gaming Carbon.Przy podkręconych do 4,5 GHz procesorach Skylake-X zestawy takiepobierają ponad 300W, rozgrzewając sam kabel zasilania procesora do65°C – i to przy otwartej obudowie w klimatyzowanym pomieszczeniu.Ekspert odradził więc komukolwiek kupowanie płyt X299 z tylkojednym 8-pinowym zasilaniem procesora, w normalnych warunkach takikabel może się rozgrzać do 90-95°C.

To jednak nie koniec termicznych problemów z tą platformą: jużpo 10 minutach dało się zauważyć ekstremalne temperaturyradiatora regulatora napięcia (VRM) – a gdy temperaturyprzekraczały 80°C, procesor gwałtownie obniżał częstotliwośćpracy, do 1,2 GHz. Cóż, wygląda na to, że w porządnej płyciepod Core i9 sam radiator na regulatorze napięcia nie wystarczy,trzeba dodatkowego aktywnego chłodzenia.

Niestety jednak problem z przegrzewaniem nie dotyczy tylko VRM..Igor Wallosek opublikował na łamach Tom’s Hardware porządnąanalizęprocesora i9-7900X, odkrywając w trakcie prac coś zaskakującego.Po oskalpowaniu (delidding) procesora okazało się, że w tym drogimprzecież procesorze, zamiast połączyć rozpraszacz ciepłametalicznym lutem (zwykle używana jest mieszanka indu i cyny),zastosował pastę termoprzewodzącą, o znacznie gorszejprzewodności cieplnej – i gorszej stabilności, wynikającej zpostępującej w czasie separacji jej składników.

Core i9: rdzenie gotowane w paście termoprzewodzącej (źródło: Tom's Hardware)
Core i9: rdzenie gotowane w paście termoprzewodzącej (źródło: Tom's Hardware)

W efekcie konstrukcja chłodząca Skylake-X nie wyrabia zodprowadzaniem ciepła z tego dziesięciordzeniowego procesora. Nawetjeśli zastosujemy profesjonalny, kosztujący ponad 1500 dolarówsystem chłodzenia cieczą, niewiele on pomoże. Z przedstawionego wTom’s Hardware wykresu wynika, że na jałowym biegu międzytemperaturą radiatora a rdzeni różnica wynosi ledwie 9°C. Jednakw miarę wzrostu temperatury rdzenia, temperaturowa przepaść siępogłębia. Gdy temperatura rdzenia osiąga 100°C, temperaturaradiatora wynosi ledwie 30°C. Procesor gotuje się w środku,niezdolny odprowadzic takiego ciepła, więc alarmowo obniżaczęstotliwości pracy zegarów.

Reasumując, nawet bez podkręcania, czipy Skylake-X musząkorzystać z chłodzenia wodnego wysokiej jakości, szczególnie wobciążeniach roboczych wykorzystujących operacje wektorowe (AVX).Chłodzenie powietrzne tu już po prostu nie wystarczy. Overclockingnie ma zaś żadnego sensu, ten procesor nigdy nie wykorzysta swojegopełnego potencjału przy takiej konstrukcji. Skalpowanie torozwiązanie tylko dla ekstremalnie utalentowanych – i oczywiścietracimy gwarancję. Nieźle, jak na procesor za niemal tysiącdolarów.

Threadripper ma jeszcze więcej rdzeni?

Wspomniany der8auer jako jeden z pierwszych oskalpował ostatnioRyzena Threadrippera, procesor szesnastordzeniowy. Zdjęcierozpraszacza ciepło ujawniło dwie nieoczekiwane rzeczy.

Po pierwsze, AMD w przeciwieństwie do Intela nie oszczędziłotych kilku dolarów na chłodzeniu. Zastosowało metaliczny lut (stopindu i cyny), jednocześnie powlekając tylną warstwę rozpraszaczaciepła warstewką złota. Coś takiego Intel robi w Xeonach,najwyraźniej jednak flagowy Skylake-X okazał się nie dość drogi,by zasłużyć na to lepsze i droższe rozwiązanie. Można więcsądzić, że Threadrippera nie trzeba będzie skalpować, by uzyskaćz niego pełną moc: Xeony są znane z tego, że pracują bardzostabilnie przy najwyższych częstotliwościach pracy.

Druga rzecz jest jeszcze bardziej zaskakująca. Threadripperokazał się być w środku skonfigurowany tak samo jak serwerowyprocesor EPYC. Przypomnijmy: EPYC na laminacie ma cztery kości,każda z nich zawiera osiem rdzeni. Zakładano, że mamy do czynieniaz taką samą sztuczką jak w wypadku Ryzena 3, gdzie wyłączono podwa rdzenie z dwóch kości, by uzyskać procesor czterordzeniowy.

Threadripper bez „przykrywki” (źródło: Der8auer)
Threadripper bez „przykrywki” (źródło: Der8auer)

Tu sytuacja wygląda inaczej: jak informuje der8auer, Threadripperma pełne, EPYC-owe kości, po osiem rdzeni w każdej, tyle że dwiez nich zostały wyłączone. Bardzo dziwne: przecież po to budujesię wieloczipowe moduły procesorowe, by uniknąć ryzyka budowaniajednego dużego superkosztownego czipu i zaoszczędzić, nie rozdającnieużywanych elementów w słabszych modelach.

W Threadripperze nie pożałowano indu i złota (źródło: Der8auer)
W Threadripperze nie pożałowano indu i złota (źródło: Der8auer)

Czy w Threadripperze uda się w jakiś sposób włączyć te dwanieużywane czipy, uzyskując 32-rdzeniowy procesor? Jeśli tak,będzie to rozwiązanie dla ekstremistów. Prawdopodobnie sytuacjawygląda tak, że procesory EPYC to te, które przechodzą pełnetesty, te które odpadną ze względów jakościowych, mogą byćreklasyfikowane na Threadrippery. No cóż, nic w takiej praktyceniewłaściwego nie ma, klient dostaje swoje obiecane 16 fizycznychrdzeni w modelu 1950X. I to za jakieś tysiąc dolarów – tyle ileIntel chce za swoje 10-rdzeniowe, przegrzewające się Core i9-7900X.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.