Nintendo kombinuje: GamePad Wii U jako DS, otwarcie się na urządzenia przenośne i dawanie licencji na postacie

Nintendo kombinuje: GamePad Wii U jako DS, otwarcie się na urządzenia przenośne i dawanie licencji na postacie30.01.2014 12:42

Jeszcze w tym tygodniu mieliśmy dostać potwierdzenie niedawnych wieści, odnośnie planów Nintendo na najbliższe miesiące i już jesteśmy po konferencji temu zagadnieniu poświęconej. Firma, którą w dół ciągnie finansowo konsola Wii U, wie już, jak chce wrócić do czasów swej świetności. Przycięcie płac do czerwca to tylko ruch mający pokazać inwestorom, że problemu nie zamiata się pod dywan. Podkreśla się przy tym stanowczo, że Nintendo zostaje Nintendo, a wiary w konsolową rozrywkę sytuacja nie zachwiała. Nikt nie ma zamiaru porzucać tego tematu i trwają już prace nad kolejnymi sprzętami.

Obniżenie ceny Wii U nie wchodzi w grę, bo tylko pogłębiłoby kłopoty. Zamiast tego Japończycy obiecują wysyp świetnych projektów, które będą robić porządny użytek z pada z ekranem dotykowym, którym w końcu konsola się tak wyróżnia. W najbliższych miesiącach mamy przekonać się, że padlet to coś, czego konkurencja może naprawdę pozazdrościć. W okolicach najbliższego E3 zaprezentowane zostaną też ciekawe użycia wbudowanego modułu NFC. Na razie wspomina się wyłącznie o obsłudze płatności. Wprowadzone będzie także menu szybkiego startu, aby w przypadku korzystania z kontrolera w roli drugiego ekranu można było się bawić z pominięciem grzebania w menu głównym konsoli. Ta funkcjonalność pojawić się ma latem, wraz z kolejną aktualizacją. Zapowiedziano ponadto zrobienie z kontrolera po prostu DS-a. W ramach oferty z Virtual Console dostaniemy na GamePada hity z tego przenośnego systemu.

Jeżeli o trójwymiarowego 3DS-a chodzi, tu Nintendo jest zadowolone. Na całym świecie rozeszło się już blisko 43 miliony egzemplarzy kieszonsolki. Firma podkreśla, że ma pełno propozycji od firm, które zasłynęły swoimi tytułami na smartfonach i tabletach. Chcą one iść w ślady przeniesionych na system Angry Birdsów czy cieszącego się sporą popularnością w Japonii Puzzle & Dragons Z (gry sprzedano milion sztuk w miesiąc). Producent dostrzega też fakt, że jego urządzenia mają osobne grupy użytkowników. Zamierza odejść od zarządzania treściami w ramach danego sprzętu na rzecz zarządzania nimi w ramach konta w systemie Nintendo. To ułatwiłoby w przyszłości chociażby przenoszenie swoich rzeczy pomiędzy różnorakimi konsolami, a nawet podręcznymi urządzeniami przenośnymi. Tak, będzie współpraca ze smartfonami i tabletami, ku zachęcaniu ich użytkowników do zainteresowania się platformami rozrywkowymi firmy. Chodzi o rozhermetyzowanie dotąd zamkniętej społeczności.

Nintendo przyznaje, że nie czuje się pewnie na rynku mobilnym, dlatego nie chciało wchodzić na niego ze swoimi grami (pomijając oczywiście wieloletnią postawę, iż gry Mario czy Zeldy nie wypłyną nigdy poza sprzęty Japończyków), których część pewnie dałoby się przeportować. Musi jednak komunikować się z rosnącą grupą użytkowników tutaj i do tego celu utworzono małą grupę deweloperów. Nie narzuca się zespołowi sposobu pracy i niewykluczone są nowe projekty zrobione z myślą o urządzeniach przenośnych, ale nastawianie się na przygody hydraulików na smartfonach jest przesadnym optymizmem. Pierwsze aplikacje pojawić się mają jeszcze w tym roku i dopiero będzie można mówić o ewentualnej wielkiej zmianie podejścia Nintendo.

Do tego dochodzi otwarcie się na udzielanie licencji na wykorzystanie postaci z gier Japończyków. Nie chodzi przy tym raczej o to, że nagle Ubisoft wyda własnego Metroida, bowiem wyraźnie zaznacza się, iż tego typu współpraca nie może robić Nintendo konkurencji. Partnerzy będą też starannie selekcjonowani, by nie popsuć wizerunku bohaterów. W każdym razie zamiar jest taki, abyśmy znane z gier twarze widywali w różnych miejscach częściej, by rosła świadomość marki głównej, czyli Nintendo.

Ciekawie zapowiada się też m.in. kombinowanie z ceną gier w przyszłości. Skoro wszystkie zakupy rejestrował będzie jeden wspólny dla platform system to, biorąc pod uwagę historię użytkownika, w planach jest chociażby oferowanie mu przygotowanych specjalnie dla niego promocji. Dużo kupujesz? Im więcej, tym taniej. A ponieważ będziemy z tego faktu zadowoleni, zapewne polecimy Nintendo znajomym, na czym firmie zależy. Takie eksperymenty ujrzymy ponoć już niebawem na samym Wii U.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.