Nowa wersja Webroot SecureAnywhere to ponad 4000 usprawnień

Chociaż bezpieczeństwo jest bardzo ważne, to najczęściej zawodzącym elementem całego systemu komputerowego i tak jest człowiek. Nie pomagają tutaj nawet najlepsze rozwiązania, najbardziej zautomatyzowane pakiety stworzone do wszystkiego, które nie posiadają już chyba jedynie funkcji przygotowywania kawy. Nie oznacza to jednak, że czas pożegnać się z pakietami ochronnymi. Nawet jeżeli użytkownikowi przeszkadza ich wpływ na działanie komputera, które jest w szczególności zauważalne w oprogramowaniu intensywnie korzystającym z starszych metod detekcji lub dogłębnie analizującym działające procesy, ciągle ma do dyspozycji lżejsze zestawy. Jednym z nich jest pakiet Webroot SecureAnywhere, który w Polsce nie cieszy się zbyt wielką popularnością, a jednak jest warty uwagi.

Fakt ten wynikać może chociażby z tego, że Webroot nie jest oprogramowaniem, które znajduje się w czołówkach wyników testów publikowanych przez popularne laboratoria zajmujące się tym od dłuższego czasu. Prawdę mówiąc, wyniki Webroota są najczęściej naprawdę niskie… czy oznacza to jednak, że nie należy się nim interesować? Wręcz przeciwnie, bo jak zaznaczają sami twórcy, metodologia testów w których wykonywane są skanowania na żądanie nie sprawdza się w wypadku tego pakietu.

Jego działanie polega na monitorowaniu zmian przeprowadzanym przez malware, a po wykryciu naprawdę szkodliwych zmian, blokowaniu zagrożenia i przywracania systemu do stanu sprzed infekcji. Wszystko to odbywa się automatycznie. O tym, że nie są to słowa rzucane na wiatr stanowić może chociażby próba infekcji przez różne warianty zagrożenia Urausy, które „rozkłada na łopatki” wiele popularnych pakietów. Pomimo uruchomienia zagrożenia i objawów jak przy infekcji, po ponownym uruchomieniu systemu okazuje się, że zagrożenia nie ma tam gdzie powinno się znajdować, a system pracuje prawidłowo, bez próby wyłudzenia od użytkownika pieniędzy poprzez komunikat mający stanowić rzekomą akcję policyjną.

Nowa wersja 8.0.4.17, choć numerycznie nie jest dużym skokiem, tak naprawdę wnosi poważne zmiany. Przede wszystkim znacznie zmienił się interfejs aplikacji, który powinien być teraz bardziej czytelny. Niestety, nadal nie jest on dostępny w polskiej wersji językowej. Nowa wersja to także kompatybilność z systemem Windows 8.1, oraz ponad 4000 usprawnień na wszystkich możliwych płaszczyznach. Według producenta, udało się jeszcze bardziej zmniejszyć wpływ pakietu na działanie komputera i ilość konsumowanych zasobów, pomimo że działający głównie w chmurze antywirus od lat był ceniony właśnie za lekkość działania. Jako że Webroot jest często wykorzystywany z innym oprogramowaniem zabezpieczającym jako swoistego rodzaju uzupełnienie, producent zdecydował się również na poprawienie kompatybilności podczas pracy z aplikacjami firm trzecich. Zapraszamy do pobierania pakietu Webroot, znajdziecie go w bazie naszego serwisu.