NVIDIA pracuje nad wprowadzeniem tabletu Tegra Note i konsolki Shield do Europy

Rynek gier mobilnych rośnie jak na drożdżach, a producenci prześcigają się w pomysłach na zatarcie granicy między przenośnymi urządzeniami i tradycyjnymi komputerami. Jednym z nich jest NVIDIA, która zaprezentowała w tym roku konsolkę Shield. Niestety, póki co nie jest ona dostępna w Europie. Jednak podczas zorganizowanej we Wrocławiu konferencji przedstawiciele firmy zapewniali nas, że prace nad drugą wersją handheldu już trwają i są realne szanse na to, że będzie można kupić go także na Starym Kontynencie. Odświeżony Shield będzie bazować na architekturze Kepler, a więc tej samej, którą znajdziemy w kartach graficznych z najwyższej półki. Jej wydajność zostanie dopasowana do wymogów przenośnego sprzętu, ale nie zabraknie wsparcia dla OpenGL ES 3.0, OpenGL 4.4, DirectX 11, CUDA 5.0 i tesalacji.

Oprócz prac nad rozwojem konsolki Shield, NVIDIA poświęca też wiele uwagi tabletowi Tegra Note. Jednym z jego najważniejszych elementów jest dołączony do zestawu pasywny stylus z nieregularną końcówką – po krótkich testach możemy powiedzieć, że w praktyce sprawdza się on bardzo dobrze, bo pozwala płynnie i naturalnie regulować grubość śladu pozostawionego na 7-calowym ekranie IPS (1280 x 800 pikseli). Poza tym urządzenie wyposażone jest w procesor Tegra 4, 1 GB RAM i 16 GB wbudowanej pamięci. W Wielkiej Brytanii, gdzie Tegra Note dostępna jest od kilku dni, wyceniono ją na 180 funtów. Trwają prace nad wprowadzeniem tabletu do polskich sklepów i niewykluczone, że stanie się to jeszcze w okolicy tegorocznych świąt.

Mimo sporej aktywności na rynku mobilnym, firma nie zapomina o potrzebach tradycyjnych graczy. W przyszłym roku do sprzedaży mają trafić monitory z technologią G-SYNC, produkowane m.in. przez Asusa, BenQ i Phillipsa. Dzięki temu, że procesor graficzny będzie synchronizowany z odświeżaniem monitora, klatki mają być wyświetlane natychmiast, a obraz zyska na ostrości.