Od narodowej TV do narodowego Internetu? Ustawa medialna PiS po 1. czytaniu

Od narodowej TV do narodowego Internetu? Ustawa medialna PiS po 1. czytaniu28.04.2016 23:58

Dzisiaj w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu tzw.dużej ustawy medialnej, przygotowanej przez Prawo i Sprawiedliwość.Dla rządzącej partii to wielka odnowa, która ma uniezależnićpolskie media od politycznych zależności i dać im stabilnośćfinansową. Zapłacą za to oczywiście obywatele – i to niemało.

Świętapowinność patriotów

Przypomnijmy: chodzi o trzyprojekty ustaw: o mediach narodowych, o składce audiowizualnej orazo przepisach wprowadzających tamte ustawy. Na ich mocy od 1 lipcaTelewizja Polska, Polskie Radio oraz Polska Agencja Prasowaprzekształcą się w tzw. instytucje mediów narodowych.

Natura tej zmiany zawarła się,czy to intencjonalnie, czy też nie, w słowach zajmującej się wPrawie i Sprawiedliwości tematyką mediów posłanki Barbary Bubuli.Oświadczyła ona, że uchwalenie tych ustaw jest świętąpowinnością polskich patriotów,która przyczyni się do wielkiej odnowy mediów.Ta dobra zmiana, która ma oddać media publiczne Polakom,poprzez wyrwanie ich z rąk partyjnych działaczy i zapewnienieniezależności od bieżącej polityki.

Instrumentem administracyjnymrealizacji tych zamierzeń będzie powołanie sześcioosobowej RadyMediów Narodowych, wybieranej przez Sejm, Senat i Prezydenta RP.Rada ta wybierałaby następnie władze mediów. Instrumentemfinansowym będzie nowa forma składki audiowizualnej, którawyniesie 15 zł miesięcznie. Jak już wiemy, pobierana będzie onawraz z rachunkiem za energię elektryczną (od licznika), i w razienieopłacenia, egzekwowana przez Urzędy Skarbowe. Według założeń,przyniesie mediom narodowym ok. 2 mld złotych rocznie.

Opozycja oczywiście niezostawiła na projekcie suchej nitki, powtarzając już znaneargumenty o niekonstytucyjności, naruszaniu roli Krajowej RadyRadiofonii i Telewizji, archaiczności, nierozumieniu nowejrzeczywistości medialnej i postępu technicznego, oraz brakukonsultacji społecznych przed przygotowaniem ustawy. To wszystkojednak już wiemy, natomiast dość zaskakujące jest to, co posłankaBubula na zarzuty opozycji odpowiedziała.

Równoległarzeczywistość

Z danych dostarczonych przezKRRiT wynikać otóż ma, że wcale popularność telewizji w Polscenie maleje, a wręcz przeciwnie, mamy być w czołówce krajów,jeśli chodzi o korzystanie z tradycyjnych mediów. Zarzutanachroniczności też miałby być nietrafiony, ponieważ te zebranemiliardy pójdą m.in. na budowanie przez media narodowe nowoczesnychform kontaktu z widzami, telewizji internetowej, hybrydowej orazwideo na żądanie.

Zarazem jednak to właśnierozwój Internetu i nowych technologii sprawia, że potrzebna jestnowa forma ściągania powszechnej składki audiowizualnej. Posłowieopozycji może i mają rację, że wielu młodych ludzi nie ma dziśtelewizora – ale co z tego? Mają najpewniej inne urządzenia,pozwalające na odbiór mediów narodowych, więc nie ma co łączyćkwestii obłożenia składką z posiadaniem tradycyjnego odbiornika.

Szeroka debata wwąskim gronie

Wiceminister kultury JarosławSellin podkreślił dziś, że jego partia nie chce uniknąćszerokiej debaty publicznej wokół dużej ustawy medialnej. Brakkonsultacji społecznych wynika z tego, że to projekt poselski, anie rządowy, ale i tak zostanie w Sejmie zorganizowana dużakomisja kultury i środków przekazu,na którą zaproszeni zostaną przedstawiciele zainteresowanychśrodowisk.

Nie ma jednak co się spodziewać,że partia rządząca zrezygnuje z kluczowego pomysłu na powszechnąskładkę: zdaniem wiceministra, media publiczne sąważnymi instytucjami kultury narodowej i powinny być utrzymywaneprzez nas wszystkich.

Od narodowejtelewizji do narodowego Internetu?

Deklaracje posłanki Bubuły każąnam na nowo zapytać o faktyczną strategią rządu. Być możefaktycznie nie chodzi tu o telewizję, której zmierzch w obecnejpostaci jest nieuchronny. 2 mld złotych rocznie to niemałepieniądze, które mogą pozwolić na unowocześnienie tychnarodowych środków przekazu, tak by dorównały mediom komercyjnym,dziś przecież intensywnie korzystającym z internetowego medium.

W ten sposób „wielka odnowa”nabrałaby też wymiaru nie tylko politycznego, ale i technicznego:budując w ramach narodowych mediów narodową infrastrukturęinternetową, władze zyskałyby realny instrument wpływu także namłodsze pokolenia, te pozbawione telewizora i umiejętnościoglądania telewizji. Taki dobrze kontrolowany Internet, przenoszącytylko treści zgodne z narodowymi wartościami, mógłby w pewnymmomencie stać się uprzywilejowaną alternatywą dla serwisówkomercyjnych.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.