Od Valve do rządowej teki: nowy minister finansów Grecji wierzy w cyfrową walutę

Od Valve do rządowej teki: nowy minister finansów Grecji wierzy w cyfrową walutę24.02.2015 14:05

Wyniki ostatnich wyborów w Grecji zostały przyjęte przezeuropejskie elity polityczne, mówiąc delikatnie – z rezerwą. Wich wyniku władzę przejęła Syriza, koalicja radykalnie „lewicowych”partii. Lewicowość ta niewiele ma jednak wspólnego z myślą XIX czy XXwieku. Radykałowie z Syrizy to ruch w swojej naturze bardzoXXI-wieczny. Świadczyć może o tym może postać człowieka, który zostałgreckim ministrem finansów, i który otwarcie mówi o możliwościporzucenia tradycyjnych walut na rzecz cyfrowego, kryptograficznegopieniądza.

W utworzonym przez nowego premiera Grecji Aleksisa Tsiprasarządzie koalicyjnym (co ciekawe współtworzonym ze skrajnie prawicowąpartią ANEL Niezależnych Greków) tekę ministra finansów przyjął YanisVaroufakis, człowiek dobrze znany w branży… gierkomputerowych. Od 2012 roku ten ekonomista pracował w Valve,zajmując się tam cyfrową gospodarką, płatnościami w grach inietypowym modelem zarządzania, jaki przyjęło Valve (płaskim,bazującym na zespołach, praktycznie pozbawionym kadry menedżerskiej ihierarchii służbowej).

Ta ostatnia kwestia zachwyciła Varoufakisa. Struktura bez szefów,bez rozkazów, bez „spychologii” była w stanie prosperowaćw kapitalistycznym świecie korporacji, stając się wreszcie liderem wswojej dziedzinie. Ekonomista tak opisywał swój pierwszy kontakt zValve:

Zdałem sobie sprawę, że ci ludzie bylinie tylko dziwni, ale i cudowni, a to co opisywali, cyfrowąspołeczność, której zaistnienie umożliwili, jest spełnieniem marzeńkażdego ekonomisty. Pomyślcie o tym – gospodarka, w które każdedziałanie pozostawia cyfrowy ślad, w którym każda transakcja zostajezapisana.

Co ciekawe, ten motyw cyfrowego śladuprzewija się w też w innym zainteresowaniu Varoufakisa. W 2013 rokuekonomista przyjrzał się bliżej (z perspektywy swojej dziedziny)bitcoinowi, najpopularniejszej jak dotąd cyfrowej walucie, którejdziałanie bazuje przecież na permanentnym cyfrowym śladzie, łańcuchubloków (ang. blockchain). W swojejanalizie uznał on bitcoiny za odpowiednik cyfrowego złota, azarazem groźną fantazję o apolitycznej walucie.

Yanis Varoufakis (źródło: Wikimedia)
Yanis Varoufakis (źródło: Wikimedia)

Podstawową „wadą” dla greckiego ministra finansów jestdeflacyjny charakter kryptograficznej waluty, to że jej zasób jestściśle ograniczony do 21 milionów jednostek monetarnych. Uznaje on zacałkiem słuszne, że ludzie marzą o pieniądzu, którym nie mogąmanipulować politycy, bankierzy i banki centralne, ludowym pieniądzustworzonym przez ludzi dla ludzi. Zarazem jednak podkreśla, że anizłoto, ani cyfrowe złoto nie są czymś, comogłoby być fundamentem zaawansowanego, przemysłowego społeczeństwa.Sugeruje, że konieczna byłaby kalibracja długoterminowej podażybitcoinów, w taki sposób by ograniczyć deflacyjny aspekt waluty,jednocześnie przenosząc jej główne zastosowanie ze spekulacji natransakcje.

W zeszłym roku Varoufakisponownie wrócił do kwestii kryptowaluty, proponując coś, co roboczomożna by nazwać „eurocoinem”, cyfrową, inflacyjną walutąbazującą na rozwiązaniach kryptograficznych znanych z bitcoina, któraznalazłaby zastosowanie w Unii Europejskiej jako broń przeciwkodeflacji i środek, dzięki któremu zwiększy się pole manewru finansowouciśniętych krajów członkowskich. Taka denominowana w euro walutacyfrowa, wykorzystywana przez peryferyjne kraje UE jako środekpłatności elektronicznych, miałaby pozwolić na przezwyciężeniedławiącej polityki monetarnej Europejskiego Banku Centralnego.

Póki słowa takie wypowiadałzwiązany z producentem gier ekonomista, w wielkim świecie politykinikt nie traktował ich poważnie. Dzisiaj jednak, gdy Grecja szukawłasnej drogi wyjścia z kryzysu (a może także wyjścia z UniiEuropejskiej), sytuacja jest zgoła inna. Syriza pokazuje na wielupolach, że nie przejmuje się tym, co myślą inni i gotowa jesteksperymentować z bardzo nawet ekstrawaganckimi pomysłami. Czy wśródnich będzie też uruchomienie państwowej, kryptograficznej waluty? Zjednej strony „eurocoin” jest niewątpliwie policzkiem dlawszystkich libertariańskich fanów bitcoina, z drugiej strony dowodemna formalną spójność samej koncepcji kryptowalut, które mogą byćskrojone do różnych potrzeb politycznych.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.