Pirackie kopie Windows mają zniknąć z chińskich sklepów internetowych

Pirackie kopie Windows mają zniknąć z chińskich sklepów internetowych12.01.2015 12:34

W Chinach piractwa software'owego nikt się nie wstydził –widać to było po ofercie sklepów internetowych z Państwa Środka.Sprzedawane w bardzo atrakcyjnych cenach komputery zwykle oferowanebyły z preinstalowanym Windows 7, reklamowanym jako „bardzodobry system, który możesz używać ile chcesz”. Nierzadko możnabyło też dostać w komplecie Microsoft Office, Creative Studio, i innepopularne własnościowe pakiety oprogramowania. Teraz oferty takiemają zniknąć, przynajmniej ze sklepów należących do Alibaby.

Chiński potentat elektronicznegohandlu podpisał list intencyjny z Microsoftem, dotyczący kwestiiwalki z piractwem w jego sklepach internetowych. Alibaba ma podjąćwszelkie konieczne kroki, by pomóc amerykańskiej firmie w ochroniejej własności intelektualnej. W pierwszym etapie ze sklepów TaoBaooraz Tmall zniknąć mają podrobione i nielicencjonowane kopieoprogramowania.

Typowe ogłoszenie z popularnego w Polsce chińskiego serwisu: tani laptop z darmowym Windows 7
Typowe ogłoszenie z popularnego w Polsce chińskiego serwisu: tani laptop z darmowym Windows 7

Obie firmy współpracować mają też w kwestii ostrzegania klientówprzed nielicencjonowanym oprogramowaniem. Z opłaconych przezMicrosoft badań wynika bowiem,że 85% komputerów osobistych sprzedawanych w chińskich sklepachzarażonych jest malware. Dane te nie znalazły potwierdzenia uniezależnych badaczy, ale oceniając po tym, co można znaleźć czasemna sprowadzanych z Chin tanich tabletach czy smartfonach, dane temogą mieć potwierdzenie w rzeczywistości.

Trudno jednak powiedzieć, czy Chińczycy faktycznie coś zrobią, czytylko będą wodzili Microsoft za nos. Alibaba oficjalnie współpracujez Microsoftem od 2007 roku – ale jak do tej pory niewielezrobiło, by usunąć pirackie oprogramowanie ze swoich platforme-commerce. Warto pamiętać, że nie mamy do czynienia z żadną formalnąumową, Microsoft chwali się bowiem podpisaniem tzw. memorandum ofunderstanding, czyli właśnielistem intencyjnym, będącym w najlepszym razie deklaracją woli obustron, składanym na początku negocjacji w trudnych i złożonychsprawach. Takiego dokumentu nie można traktować nawet jako oferty wświetle prawa cywilnego, nie zobowiązuje on do zawarcia umowy międzystronami.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.