PlayStation 5 czy Xbox Series X? Postawiliśmy je razem i mamy pierwsze wnioski

PlayStation 5 czy Xbox Series X? Postawiliśmy je razem i mamy pierwsze wnioski30.10.2020 19:13

PlayStation 5 i Xbox Series X są równie toporne, a przez to trudne do estetycznego wkomponowania w zestaw RTV. Co więcej – w obydwu przypadkach pojawiają się oczywiste wady konstrukcyjne. Ale też unikatowe atuty, o których zdecydowanie warto wiedzieć.

Zacznijmy jednak od tego, co widać już na zdjęciach dostarczanych przed producentów, czyli od stylistyki. Jaka jest, każdy widzi. Będąc nieco złośliwym, Xbox Series X wyszedł spod siekiery, PlayStation 5 z kolei wygląda trochę jak projektowane przez speców od oczyszczaczy powietrza. I to tych bardziej futurystycznych.

Paweł Hekman z naszej siostrzanej od niedawna Polygamii pisze, że nie podoba mu się jedna ani druga. Ja powiem tak: mimo iż sprzęt Sony jest objętościowo większy, wydaje się łatwiejszy do ustawienia pod lub przy telewizorze.

Właśnie, ustawienie to pierwsze słowo klucz

Bo oba urządzenia są naprawdę sporych—jak na konsolę—rozmiarów. A agresywny wygląd PS5 w dodatku niejako skanduje tu jestem. Tymczasem Xbox ma w pozycji horyzontalnej ponad 15 cm wysokości, przez co wiele szafek telewizyjnych, zwłaszcza tych z epoki smukłych odtwarzaczy DVD, zwyczajnie go nie pomieści.

Nawiasem: obudowa PS5 ma wymiary około 39 x 8 x 26 cm, XSX zaś – 30 x 15 x 15 cm. Skoro natomiast zaczęliśmy mówić o wielkościach fizycznych, to masa obydwu konsol jest podobna i wynosi jakieś 4,5 kg. Z tym że nieznacznie lżejsza jest konsola Sony, ale z uwagi na jej rozłożyste panele boczne wrażenie organoleptyczne sugeruje coś dokładnie odwrotnego.

W pierwszej chwili wydaje się, że Xbox Series X jest cięższy od rywala, i to zauważalnie. Tak czy inaczej, nikt nie będzie z tym sprzętem biegać, prawda?

Oba urządzenia mają przy tym oczywiste wady

Konstrukcyjne, a dokładniej rzecz ujmując materiałowe. Białe, porowate tworzywo sztuczne na bokach PlayStation 5 jest przyjemne w dotyku i pozwala namacalnie poczuć jakość premium, ale wykonana z fortepianowego plastiku część zasadnicza to już insza inszość. Po pierwsze – działa niczym magnes na kurz. Po drugie – mogłaby służyć za materiał laboratoryjny na zajęciach z daktyloskopii, bo odciski palców gromadzi w zastraszającym tempie.

Materiałowy kompromis? Jeśli tak – Microsoft nie uznaje go w ogóle, ale bynajmniej nie w tę lepszą stronę. Obudowa Xboksa Series X także jest porowata, ale mimo tego każde jej dotknięcie kończy się pozostawieniem widocznego tłustego śladu. Wkurza to tym bardziej, że—w odróżnieniu od PS5–sucha ściereczka z mikrofibry sprawy nie rozwiązuje.

To trochę kuriozalne, ale przez moment można nawet uwierzyć, że ktoś tutaj intencjonalnie zapragnął zbierać odciski. Cóż, foliarze wszystkich krajów, mam dla was temat.

Kontynuując — podstawka PlayStation 5 bywa zawodna

Jak już doskonale wiadomo, zarówno XSX, jak i PS5 mogą pracować w pionie oraz poziomie. Niemniej o ile Xboksa wystarczy po prostu podnieść lub położyć, w zależności od wybranej aranżacji, o tyle PS5 wymaga przekonfigurowania specjalnej podstawki, która jest niezbędna w obydwu wariantach. Jest to rozwiązanie zmyślne, ale dalekie od perfekcji.

Jedynie w pozycji wertykalnej konsolę i stopę spaja porządna śruba. W pozycji horyzontalnej są to dwa gumowane haczyki, które należy zaczepić o wyżłobienia w obudowie. Zdarza się, że przy próbie przesunięcia konstrukcji na półce konsola wyjedzie z podstawy.

Za to PS5 wygrywa pod względem złączy

Wprawdzie i jednej, i drugiej konsoli brakuje optycznego wyjścia audio, ale trudno się oprzeć wrażeniu, że w PlayStation 5 kwestię panelu I/O i tak rozwiązano lepiej niż u amerykańskiego rywala.

PlayStation 5 oferuje cztery złącza USB, z czego jedno typu C, a także LAN, HDMI 2.1, gniazdo zasilające i blokadę Kensington. Z tego zestawu Xboksowi brakuje USB-C, które, co by nie mówić, coraz częściej staje się przydatne. Komu? Choćby właścicielom nowych iPhone'ów 12, które mają w zestawie taki właśnie kabel.

Powtórzmy, Xbox Series X złącza USB-C nie ma. Za to ma własnościowy port dla opcjonalnego dysku SSD 1 TB, który wyceniono na kwotę 220 euro, a więc blisko 1 tys. zł. I taki dysk jest niezbędny, aby rozszerzyć pamięć masową przeznaczoną na gry dedykowane XSX. Tymczasem w przypadku PS5 wystarczy standardowy nośnik M.2 NVMe, którego slot widnieje pod jednym z paneli bocznych. Plusik leci na konto urządzenia Sony. Duży plusik.

Niestety z uwagi na podpisane umowy o poufności, cały czas nie możemy PS5 ani XSX uruchomić. Przynajmniej publicznie. Jednak na testy sprawności i responsywności systemów, kultury pracy czy poboru mocy przyjdzie jeszcze czas. Na ewentualne pytania—w ramach możliwości prawnych—chętnie odpowiemy w komentarzach. Ciąg dalszy nastąpi.

Addendum: przypominamy nasze rozpakowania PS5 i XSX

PlayStation 5:

Xbox Series X:

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.