Policjanci na pogrzebie chcieli odblokować smartfon zmarłego jego palcem

Policjanci na pogrzebie chcieli odblokować smartfon zmarłego jego palcem23.04.2018 12:37
Trumna z depositphotos

Służby zakłóciły przebieg ceremonii pogrzebowej zastrzelonego w piątek 30-letniego Linusa F. Phillipa. Według amerykańskich prawników to legalne, ale etycznie nieuzasadnione. To kolejny przykład prawa, które nie nadąża za techniką.

Jak informuje lokalny serwis tampabay.com, sytuacja miała miejsce na pogrzebie Linusa F. Phillipa w Clearwater. Dwóch funkcjonariuszy z Largo zjawiło się w domu pogrzebowym podczas ceremonii. W obecności członków rodziny podeszli do trumny z ciałem i palcami zmarłego starali się odblokować jego smartfon.

Phillip zginął 23 marca i nie była to śmierć naturalna. Policjant chciał go przeszukać na stacji benzynowej. Phillip odjechał, by tego uniknąć, dlatego policjant sięgnął po broń. Według sądu, była to uzasadniona samoobrona i funkcjonariusz został oczyszczony z zarzutów.

Odblokowując smartfon policjanci mieli nadzieję uzyskać nowe informacje, które mogłyby pomóc w innej sprawie, dotyczącej handlu narkotykami. Funkcjonariusze mieli smartfon i nie mieli nakazu rewizji. Nieszczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że funkcjonariusze otrzymali smartfon już po wydaniu ciała do domu pogrzebowego, więc nie mogli próbować go odblokować w zaciszu stanowych budynków. Próba się jednak nie powiodła.

Relatywnie nowe zabezpieczenia biometryczne są kolejnym wyzwaniem technicznym dla stróżów prawa. Nowością jest też potrzeba skorzystania z ciała zmarłego właściciela smartfonu, by uzyskać dostęp do danych.

O ile prawnicy nie krytykują zachowania policjantów, rodzina zabitego ma odmienne zdanie. Otwarcie trumny uwolniło nieprzyjemny zapach i wiele osób obecnych na pogrzebie wprawiło w zakłopotanie. Dla narzeczonej zastrzelonego, obecnej na pogrzebie, był to przejaw braku szacunku i naruszenia przestrzeni osobistej. Rodzina nie została uprzedzona, że funkcjonariusze zamierzają pojawić się na pogrzebie. Właściciel domu pogrzebowego prawdopodobnie o tym wiedział, ale nie komentuje zajścia.

Precedensowe wyroki amerykańskich sądów stwierdzają, że smartfony powinny być objęte ochroną prywatności (nie można bez nakazu przeszukać czyjegoś smartfonu, nawet podczas aresztowania). Ciekawy wniosek wypłynął z wyroku wydanego w 2014 w stanie Virginia, który rozróżnia sposoby odblokowania smartfonu. Zmuszenie właściciela do podania PIN-u narusza jego prawa, ale policjanci mogą bez problemu kazać mu przyłożyć palec do czytnika, co nie wymaga wydobywania informacji „z jego pamięci.”

Problem w tym, że wszystkie wspomniane sprawy toczyły się z udziałem osób żyjących, a po śmierci prawa radykalnie się zmieniają, na czele z przywilejem posiadania. Ponadto większość państw reguluje, w jaki sposób należy potraktować zwłoki, ale nie wyznaczają granic dostępu do nich w takich przypadkach, jak opisany powyżej. Martwa osoba nie poda nam PIN-u, ale odciski palców wciąż posiada. Widzimy tu bioetyczny dylemat, który prawdopodobnie skończy się w sądzie, a amerykańskie sądy zwykle nie są przychylne zmarłym.

Sytuacja ta ponownie skłania do refleksji na temat ochrony naszych danych po śmierci. W świecie przesyconym elektroniką użytkową zostawiamy za sobą ogromne, liczące terabajty zasoby, których nikt nie dziedziczy. Dotyczy to nie tylko chmur i smartfonów, ale też cyfrowych kolekcji muzyki czy gier, na co zwróciła uwagę plotka o tym, że Bruce Willis zamierza pozwać Apple za brak możliwości przekazania kolekcji muzycznej córkom. Niektóre serwisy pozwalają wyznaczyć osobę, która w razie śmierci będzie zajmować się kontem i danymi, to jednak wciąż rzadkość.

Komentujący wydarzenie prawnicy są zdania, że powinno się wprowadzić obowiązek okazania nakazu sądowego, by użyć odcisku palca zmarłej osoby do odblokowania smartfonu. Z etycznego punktu widzenia należy też zawiadomić o tym rodzinę, zwłaszcza jeśli funkcjonariusze mają pojawić się na pogrzebie. Jednak od komentarza do zapisu w ustawie droga jest długa i pełna przeszkód.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.