Polka straciła 36 tys. zł: napastnik wykiwał zarówno ją, jak i bank

Polka straciła 36 tys. zł: napastnik wykiwał zarówno ją, jak i bank20.07.2020 16:51
fot. Getty Images

Pani Justyna, która kliknęła w link otrzymany w SMS-ie, straciła 20 tys. zł oszczędności oraz stała się pożyczkobiorcą na kwotę 16 tys. zł – donosi serwis legalniewsieci.pl. Samo zjawisko kradzieży dokonanej poprzez fałszywą bramkę płatności to nic nowego, jednak w niniejszej historii szczególne jest, że napastnik wymanewrował nie tylko kobietę, ale też bank.

Jest godzina 20.40. Na telefon Pani Justyny przychodzi SMS, który ma rzekomo pochodzić od firmy kurierskiej. SMS informuje o konieczności dopłaty (1.19 zł) do przesyłki kurierskiej w związku z jej nadwagą – czytamy w reportażu. Oczekująca na trzy paczki kobieta, niewiele myśląc, postanawia uregulować należność. Tak oto klika w umieszczony we wiadomości link, a następnie podaje login i hasło do swojego konta w ING Banku Śląskim.

Pierwsza próba płatności kończy się błędem, ale druga jest już skuteczna. Rano jednak ofiarę czeka nie lada szok. Okazuje się, że z jej konta zniknęły całe oszczędności w kwocie 20 tys. zł. Mało tego, przy składaniu reklamacji bank powiadamia, że wzięto także kredyt konsumencki na kwotę 16 tys. zł. Oczywiście ofiara nie ma pojęcia o żadnej z tych operacji.

Zabezpieczenia ING nie pomogły

Tymczasem ING jest jednym z tych banków, w których klasycznego ataku phishingowego z użyciem fałszywej bramki przeprowadzić się nie da. Stosuje bowiem niekonwencjonalny mechanizm logowania, który nie wymaga podawania całego hasła, ale tylko wybranych znaków. Co logiczne, nieświadomy klient może się zapomnieć i wpisać w fałszywym formularzu cały ciąg, ale pani Justyna, jak twierdzi, takiego błędu nie popełniła.

Zatem, co zrobili przestępcy? Tylko pierwsze, nieudane logowanie prowadziło do bramki fałszywej. Przy próbie numer dwa kobieta trafiła na autentyczną stronę banku. Prowadzi to do wniosku, że na smartfon ofiary przemycono malware, który przejął sesję, a potem – kody autoryzacyjne.

Nie mając zhakowanego urządzenia w ręku, ciężko mówić o szczegółach, ale potencjalnych wektorów takiego ataku jest co najmniej kilka. Przykładowo, już od 2019 r. wiadomo, że izolację bezpiecznej enklawy wielu mobilnych procesorów można przełamać poprzez emulację środowiska bezpiecznego w ogólnodostępnej puli pamięci. Wtedy chroniona aplikacja "myli się" i zamiast chronić poufne dane w przestrzeni izolowanej od innych procesów, wykłada im je jak na tacy.

Klientka prawdopodobnie odzyska pieniądze

Choć bank na razie zasłania się stwierdzeniem, że winę ponosi klientka, która dopuściła do rażącego niedbalstwa, pani Justyna powinna odzyskać pieniądze na drodze sądowej. Jak zauważa źródło, w podobnej sprawie (sygn. akt I C 566/17) Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał rację poszkodowanemu. Uznając m.in., że działał w sposób niezamierzony i nieświadomy, a tu dochodzi do tego wątek złamania zabezpieczeń aplikacji, spadający wprost na barki banku.

Ale mamy też ważny morał. Żadne zabezpieczenie, nawet pozornie bardzo sprytne, nie gwarantuje 100-proc. bezpieczeństwa. Sprawdza się tym samym niepisana zasada, iż w podejrzane linki najlepiej jest w ogóle nie klikać. A już na pewno nie wtedy, gdy dotyczą one finansów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.