Polska wyszukiwarka twarzy na celowniku. Została uznana za "bardzo niebezpieczną"

Polska wyszukiwarka twarzy na celowniku. Została uznana za "bardzo niebezpieczną"17.05.2021 09:25
PimEyes wzbudza kontrowersje na całym świecie
Źródło zdjęć: © Pexels

Polska wyszukiwarka twarzy PimEyes powstała, by każdy mógł sprawdzić, czy jego zdjęcia nie są wykorzystywane przez złodziei tożsamości i stalkerów. Rozwiązanie wzbudziło jednak sporo kontrowersji na całym świecie.

Założenia PimEyes były bardzo szlachetne - wyszukiwarka twarzy miała pomagać ofiarom przestępców i stalkerów w wyszukiwaniu własnych zdjęć w internecie. Wystarczy wgrać zdjęcie swojej twarzy, by algorytm mógł rozpocząć poszukiwania w niemal każdym miejscu w internecie (tak w mediach społecznościowych, jak i na stronach pornograficznych). 

Teoretycznie dzięki temu rozwiązaniu użytkownicy mogą sprawdzić, np. czy nie padli ofiarą tzw. revenge porno lub kradzieży tożsamości. Jednak rozwiązanie jest tak skuteczne, że sięgają po nie przestępcy śledzący swoje ofiary - odnalezienie kogoś dzięki PimEyes zajmuje tylko kilka sekund. 

PimEyes nie jest pierwszym tego typu rozwiązaniem. Jeszcze w zeszłym roku było głośno o amerykańskiej aplikacji Clearview AI, która pozwala na identyfikację osób na podstawie bazy 3 mld zdjęć ściągniętych bez zgody właścicieli m.in. z mediów społecznościowych. 

Główna różnica pomiędzy Clearview AI a PimEyes to przede wszystkim cena. By korzystać z amerykańskiego rozwiązania, należy zapłacić. Polski algorytm jest bezpłatny, a skorzystanie z usługi dodatkowo nie wymaga rejestracji, co wzbudza duże wątpliwości co do ochrony prywatności użytkowników. 

Za dodatkową opłatą (29,99 dolarów miesięcznie) można uzyskać dostęp do bardziej zaawansowanych narzędzi i funkcji oraz do ustawienia alertów, dzięki którym użytkownik dowie się, że w internecie pojawiły się nowe zdjęcia pasujące do tego przesłanego przez niego. W ofercie dla firm (za 299,99 dolarów miesięcznie) można skonfigurować do 500 alertów - podało CNN. 

W Niemczech polska aplikacja została uznana za "bardzo niebezpieczną" i stała się przedmiotem debaty w mediach i Bundestagu. Zgodnie z opinią niemieckich mediów PimEyes łamie zasady RODO, mówiące jasno, że przetwarzanie danych biometrycznych w celu identyfikacji osób fizycznych jest zabronione. Biorąc pod uwagę, że PimEyes przechowuje ok. 900 mln twarzy, wątpliwości są uzasadnione. 

Algorytm stworzyło dwóch absolwentów Politechniki Wrocławskiej: Łukasz Kowalczyk i Denis Tatina. Jeszcze w 2019 roku zapewniali, że ich celem nie jest naruszanie prywatności użytkowników, ale nie zaprzeczali, że ich usługa polega na przetwarzaniu danych biometrycznych. 

W późniejszych wypowiedziach, cytowanych przez RP, twórcy przyznali, że interesowali się sprzedażą swojego rozwiązania służbom i w tym celu założyli osobne przedsiębiorstwo - Faceware AI. Teraz CNN dotarł do informacji, że obecnym właścicielem PimEyes jest Face Recognition Solutions Ltd. zarejestrowana na Seszelach, gdzie RODO nie obowiązuje.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.